Łatwy sposób na ponad 3500 punktów Eurobonus!

Eurobonus, program lojalnościowy Skandynawskich Linii Lotniczych, w ciągu ostatnich lat wyraźnie podupadł (m.in. posiadaczom złotych i diamentowych kart odebrano możliwość wstępu do saloników kontraktowych, gdy lecą SASem - ale nie gdy podróżują innymi liniami), a sama linia sprawia wrażenie jakby przeżywała kryzys tożsamości i, podobnie jak wielcy europejscy przewoźnicy, chociażby British Airways, skłaniała się ku pójściu w stronę niskokosztowych konkurentów.

Z drugiej strony, dopłaty do biletów za punkty są rozsądne (np. 400 zł za przelot z Polski do Hong Kongu), same stawki punktowe także uczciwe, na dodatek zdarza się wiele promocji, co sprawia, że całkiem wiele osób w Polsce uczestniczy w tym programie.

Bywa, że jeden lot pozwala zdobyć nie więcej niż kilkaset punktów (i to raczej 150-200 niż 600-700), więc wszelkie oferty "pozalotnicze" bywają bardzo pomocne w poszerzaniu swojego dorobku punktowego.

Na stronie Eurobonusu, w zakładce z promocjami oferującymi punkty w zamian za zakupy u partnerów, mamy możliwość zapisania się do subskrypcji gazet i książek online.

Co najlepsze, niektóre z nich gwarantują bezpłatny, 14-dniowy okres próbny. W praktyce podajemy numer karty kredytowej/debetowej do uiszczania subskrypcji, lecz jeśli przed upływem okresu testowego anulujemy subskrypcję, nie zostanie ona obciążona.

Linki do sklepu Eurobonusu (logujemy się na nasze konto punktowe i klikamy w ofertę subskrypcji - nie musi być ona zarejestrowana na to samo nazwisko, co konto Eurobonus):

1) Storytel (1000 punktów)
2) Zetland (1000 punktów)
3) Mofibo (1300 punktów)
4) Fairytell (266 punktów)

Strony, na które zostaniemy w dalszym etapie przekierowani, są w języku duńskim, więc pomocny może okazać się Google Translate.

Sam postawiłem wszystko na jedną kartę i zrezygnowałem natychmiast po zarejestrowaniu się, a mimo to punkty w ilości 3566 pojawiły się na koncie w ciągu godziny.

Całość zajęła mi niecałe 15 minut i pozwoliła uzyskać punkty, za które na stronie przewoźnika trzeba by zapłacić niemal 72 euro (czyli równo 300 zł), więc zdecydowanie warto zainwestować swój czas, o ile uczestniczycie w programie.

Zbieracie punkty Eurobonus czy są w Waszych oczach niewarte zachodu?