niedziela, 18 października 2020

Analiza: #LOTnaWakacje - sukces czy chwyt marketingowy?

Pod koniec września, gdy "kurz" wakacji już zdążył opaść, można z pewną dozą przekonania stwierdzić, że spektakularna akcja polskiego przewoźnika #LOTNaWakacje, wbrew obawom i sceptycyzmowi wielu, zakończyła się sukcesem.

I zanim padnie powtarzany tysiące razy argument "ale jak można zarobić na biletach do Grecji za 100 zł", chciałbym podkreślić, że klasyczne sposoby mierzenia wyników nie działają w trakcie pandemii. Abstrahując od faktu, iż pomimo bardzo niskich cen na początku, później bilety przebijały często granicę 1000 zł od osoby za lot powrotny (co z pewnością pozwala dopuścić myśli o rentowności/zyskowności takich lotów), dla LOTu bardzo istotny jest czynnik wizerunkowy.

E195 SP-LNB LOTu w malowaniu wafelków "Grześki" na lotnisku w chorwackim Zadarze po wykonaniu lotu w ramach akcji #LOTnaWakacje

Niezależnie od reakcji na kryzys związany z Covid-19, niemal wszystkie duże linie lotnicze wygenerują straty idące w setki milionów lub miliardy złotych i będą potrzebowały wsparcia rządów czyli, szerzej patrząc, podatników. Dyskusja dotycząca sensu finansowania LOTu jest w Polsce wiecznie żywa, a zdania mocno podzielone, dlatego tak istotne jest, by dać całemu społeczeństwu niezbite powody, dla których warto wspierać narodowego przewoźnika.

Analizy ekonomiczne czy badania, dotyczące wpływu istnienia rodzimej linii lotniczej na rozwój gospodarki, dotrą do niewielkiej grupy osób. Za to możliwość polecenia na urlop w dowolne turystyczne miejsce Europy, bezpośrednim lotem i w niskiej cenie, z pewnością działa na wyobraźnie nawet tych osób, których styczność z lotnictwem ogranicza się wyłącznie do przelotu na długo wyczekiwany urlop.

Podziwiam LOT za dość śmiałą próbę odnalezienia się w nowej, pandemicznej rzeczywistości - zamiast wybrać proste rozwiązanie w postaci (przynajmniej czasowego) zwolnienia 90% pracowników, co wybrał np. skandynawski SAS, i zaparkowania samolotów na kilka miesięcy, LOT przedsięwziął wysiłek próbując minimalizować straty i maksymalizować argumenty popierające jego, częstokroć kontestowane, istnienie.  

Nie sposób nie dostrzec gwałtownej poprawy jakości usług przewoźnika; od lotów bezpośrednich z regionalnych portów lotniczych po szeroki wybór przekąsek w ramach darmowego poczęstunku. Pasażerowie, którzy skorzystali z usług LOTu ze względu na niską cenę, niższą niż niskokosztowa konkurencja (Wizz Air, Ryanair oraz wszelakie czartery), zostali zaskoczeni komfortem i wysokim poziomem obsługi, co w przyszłości może skłonić ich do wyboru tradycyjnego przewoźnika nawet jeśli oferowana przez niego cena będzie wyższa.

Co sądzicie o całej akcji, uwzględniając aspekty pozafinansowe - pomoże w dalszym rozwoju linii czy można ją określić jako "charytatywne" wsparcie tanich wakacji tysiącom pasażerów?

Udostępnij:

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Copyright © Odlotowe Podróże | Powered by Blogger
Design by SimpleWpThemes | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com