czwartek, 17 stycznia 2019

Drony - małe zabawki, duże tarapaty

Klasyczne wręczanie na I Komunię Świętą zegarków czy rowerów nie wywiera już na nikim większego wrażenia. Co jakiś czas słyszymy o nowej modzie; skutery, quady, laptopy.

Hit aktualnego sezonu? Drony! Choć w rzeczywistości te małe, latające zabawki to "quadcoptery" ("czterowirnikowce" nie brzmi chyba zbyt chwytliwie), a dronami powinno nazywać się maszyny wojskowe o zauważalnie odmiennej konstrukcji, pozostanę przy ich najpopularniejszym określeniu.

Latanie tym maleństwem po ogrodzie czy okolicznych łąkach to czysta przyjemność i świetny sposób na spędzenie czasu na świeżym powietrzu
Pozornie związek komunijnego prezentu z blogiem podróżniczym może być wątły. Staje się o wiele bardziej oczywisty, gdy ktoś zaczyna bawić się nim w pobliżu lotniska.
Czy to nie paradoks, że zabawka za kilkadziesiąt złotych może wywołać opóźnienia i przekierowania samolotów (wartych po kilkaset milionów dolarów za sztukę), generując przy tym straty idące w setki tysięcy lub miliony złotych?

Na ogół przyczyną nie jest celowe działanie mające wywołać zagrożenie, a nieświadomość konsekwencji, jakie może mieć obecność plastikowej zabawki w pobliżu potężnej maszyny.

Kto by pomyślał jeszcze kilkanaście lat temu, że tak skomplikowane, elektroniczne urządzenia będzie można kupić w każdym sklepie z zabawkami?
Dobrą praktyką byłaby walka z kojarzeniem się dronów z lotniskami. Oglądanie lądujących maszyn z powietrza wydaje się w pierwszej chwili świetnym pomysłem, jednak może okazać się tragiczne w skutkach.

Z drugiej strony, są one na tyle popularnym prezentem, mogącym przynieść ogromne zyski sklepom lotniskowym (największe przychody generują pasażerowie biznesowi, którzy z kolei często nie mają czasu na kupienie prezentów w mieście i robią to na lotniskach. Który syn nie będzie w niebie na widok takiego prezentu?), że wiele z nich nie może się oprzeć pokusie i oferuje ich bogaty wybór.

Sklep z elektroniką (i rozbudowaną ofertą latających zabawek) w strefie ogólnodostępnej na lotnisku w Hamburgu
O ile nie mam większych obaw o zabawki kupione tuż przed odlotem, o tyle szczególnie ryzykowny wydaje się pomysł sprzedaży ich gotowych do lotu w strefie ogólnodostępnej.

Oczywiście każdy może przywieźć swoje "cudo techniki" z domu, jednak czy możliwość dokonania takiego zakupu w terminalu nie wskazuje na ich niewinność, a wręcz nie zachęca do szybkiego przetestowania na pobliskim parkingu czy w parku?

Każdy kto widział Gwiezdne Wojny wie, że te maszyny to śmiercionośne pojazdy, a nie tylko zabawki za 899 zł! ;-)
Pomimo wielu konferencji, głośnych zapowiedzi i rozbudowanych pomysłów na walkę z obiektami latającymi w pobliżu dużych lotnisk, jak na razie na większości z nich brak skutecznego sposobu zapobiegania tego typu zdarzeniom. Po ostatnich głośnych (i kosztownych!) incydentach na londyńskich lotniskach Gatwick i Heathrow, zainwestowały one w wielomilionowe systemy przeciwko dronom, jednak to wciąż odosobnione przypadki.

Zgadzacie się z moją opinią, że sprzedaż dronów i innych latających zabawek na lotniskach wywołuje błędne skojarzenia czy to zbyt daleko idący wniosek?

Udostępnij:

6 komentarzy:

  1. My colleagues are flying a drone indoors - waiting for the day they hit fire sprinklers ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I own two so-called "nano" drones - perfect way to relax in an office or any other enclosed space. You should try it too ;)

      Usuń
  2. Drony to świtna zabawka dla dorosłych jak i dzieci, mogą też służyć do pracy np. dla fotografów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dron to jednak spory wydatek. Myślę, że jeśli planujemy jednorazową sesję zdjęciową lepiej wynająć jakąś doświadczoną firmę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Drony to świetna zabawa ale też może pomóc przy różnych pracach. Sam też kupiłem i jestem bardzo zadowolony:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrym dronem nie wystartuje się w strefie lotniska, bo oprogramowanie na to nie pozwoli. Niestety na szaleńców z dronami zabawkami nie ma rady. Przez to mamy coraz więcej restrykcji :(

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Odlotowe Podróże | Powered by Blogger
Design by SimpleWpThemes | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com