
Było tak do czasu gdy bliżej zainteresowałem się sytuacją w RPA; jedynym afrykańskim kraju, w którego społeczeństwie biali potomkowie europejskich kolonizatorów stanowią wciąż znaczną i zauważalną grupę. Afrykanerzy (nazywani w przeszłości również Burami), czyli biali potomkowie Holendrów , Brytyjczyków, ale także Francuzów czy nawet Polaków, stworzyli w najbardziej wysuniętej na południe części kontynentu "Ziemię Obiecaną".
Zważywszy na nędzę i zapóźnienie reszty kontynentu, dokonania Afrykanerów robią niesamowite wrażenie.
Ogromne złoża złota, diamentów, platyny, uranu, manganu i żelaza, a także sprzyjający klimat uczyniły kraj ten atrakcyjnym miejscem do życia i niegdyś jednym z bogatszych na świecie. Ogromne środki z eksportu złóż przekładały się na rozwój nie tylko gospodarki i poziomu życia, ale i nauki. To właśnie w RPA dokonano pierwszego udanego przeszczepu serca w 1967 roku pod kierownictwem dra Christiaana Barnarda.
Zimą temperatura nigdy nie spada poniżej zera, co umożliwia uprawę winorośli w winnicach, które niegdyś założyli Francuzi, m.in. w regionach Stellenbosch i Franschhoek.
W kuchni afrykanerskiej dominują owoce morza (przygotowywane na styl europejski) oraz steki z lokalnej wołowiny - idealnie komponujące się z miejscowymi winami.
![]() |
Kalmary w pikantnym sosie Cajun. Nie było w czasie tego wyjazdu dnia, żebym nie zjadł choć porcji kalmarów pod dowolną postacią |
![]() |
Waterfront - najbardziej prestiżowe/rozrywkowe miejsce Kapsztadu |
W odróżnieniu od reszty kontynentu, sposób organizacji turystyki przypomina mi Tajlandię, w której ilość dostępnych wycieczek jest praktycznie nieskończona. Safari kawałek za miastem? Nurkowanie z rekinami? Rejs motorówką? Lot balonem? Żaden problem.
![]() |
Panorama Kapsztadu z dominującej nad miastem Góry Stołowej |
Od strony techniczno-lotniczej, moja trasa (w większości wykonywana przez samoloty KLMu) liczyła niemal 22 tysiące kilometrów i wyglądała następująco:
KLM Cityhopper KL1916 Gdańsk (GDN) - Amsterdam Schiphol (AMS) E190 (ekonomiczna)
KLM KL597 Amsterdam Schiphol (AMS) - Cape Town (CPT) B777-300ER (ekonomiczna)
Comair (Kulula) MN106 Cape Town (CPT) - Johannesburg O.R. Tambo (JNB) B737-400 (ekonomiczna)
KLM KL592 Johannesburg O.R. Tambo (JNB) - Amsterdam Schiphol (AMS) B777-200ER (ekonomiczna)
KLM Cityhopper KL1921 Amsterdam Schiphol (AMS) - Gdańsk (GDN) E190 (ekonomiczna)

Był to jednocześnie mój pierwszy lot na pokładzie KLMu, który w Gdańsku radzi sobie coraz lepiej, mocno rywalizując z Lufthansą, która jeszcze do niedawna miała niemal monopol na "nietypowych" longhaulach, jak RPA, Ameryka Południowa czy Azja Południowo-Wschodnia.
Jak wysoko RPA jest na Waszej liście krajów do odwiedzenia?
South Africa is on my wishlist but there is big concern: safety. Am I wrong?
OdpowiedzUsuńAs opposed to Johannesburg, Cape Town is fairly safe. Of course, standard safety precautions are necessary (taking a cab back to the hotel in the evening, not visiting slums, etc.). In tourist areas (Waterfront) I didn't have any safety concerns regardless the time of the day.
Usuń