Taka sytuacja zdarzyła mi się, gdy kilka dni temu postanowiłem wybrać miejsce na lot Nok Air z Bangkoku Don Mueang (DMK) do Phuket (HKT)... tak jakby.
![]() |
Źródło: Facebook Nok Air |
Przy układzie foteli 3-3, 61 rzędów oznaczałoby zawrotne 366 miejsc, jednak zdrowy rozsądek podpowiadał (zresztą słusznie), iż nie istnieje samolot tak duży z zaledwie jednym korytarzem.
![]() |
P.S. Wybór miejsc w Nok Air jest bezpłatny, podobnie jak Wi-Fi. Jeśli tak mają wyglądać wszystkie tanie linie, przewoźnikom tradycyjnym ciężko będzie walczyć z nimi o pasażerów |
W przypadku Nok Air, istnienie miejsca 61K i numerowanie rzędów od numeru 30. zrzuciłbym właśnie na karb podobnej techniki. W końcu który przewoźnik nie marzy o (dochodowym) używaniu największych maszyn, jak choćby A380? ;-)
![]() |
Numeracja rzędów zaczyna się od 30. Dałem się nabrać! |
Nie muszę chyba dodawać jak podekscytowany jestem wizją lotu Nok Air. Przy poziomie obsługi w Europie, zobaczenie szeregu usług, zarezerwowanych na Starym Kontynecie tylko dla najdroższych przewoźników, na pokładzie taniej linii to z całą pewnością, przynajmniej dla mnie, ogromne wydarzenie.
Lecieliście kiedyś Nok Air lub inną tanią linią w Tajlandii? Mój przelot spełni pokładane w nim nadzieje czy ekscytuję się tylko mistrzowskim marketingiem, który nie znajdzie odzwierciedlenia w rzeczywistości?
0 komentarze:
Prześlij komentarz