Ostatnie kilka miesięcy z różnych przyczyn nie obfitowało w moje ulubione artykuły, czyli relacje z lotów, co zmieni się w ciągu najbliższych dni (i to z nawiązką!).
Przełom kwietnia i maja (długi weekend majowy, w moim nawet bardzo długi, gdyż aż 11-dniowy) upłynął mi na podróży po Azji Południowo-Wschodniej.
Odwiedziłem Hong Kong, Macau (oba zależne od Chin miasta są też specjalnymi regionami administracyjnymi, funkcjonującymi, de facto, jak oddzielne państwa) oraz Tajlandię (Bangkok i Phuket).
Przełom kwietnia i maja (długi weekend majowy, w moim nawet bardzo długi, gdyż aż 11-dniowy) upłynął mi na podróży po Azji Południowo-Wschodniej.
Widok na Hong Kong (na pierwszym planie) i Kowloon (w tyle) ze Wzgórza Wiktorii |