tag:blogger.com,1999:blog-49269150034870016132024-03-20T16:06:22.854+01:00Odlotowe PodróżeUnknownnoreply@blogger.comBlogger173125tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-21545474541824385812020-10-18T15:48:00.000+02:002020-10-18T15:48:36.239+02:00Analiza: #LOTnaWakacje - sukces czy chwyt marketingowy?<p style="text-align: justify;">Pod koniec września, gdy "kurz" wakacji już zdążył opaść, można z pewną dozą przekonania stwierdzić, że spektakularna akcja polskiego przewoźnika #LOTNaWakacje, wbrew obawom i sceptycyzmowi wielu, zakończyła się sukcesem.</p><p style="text-align: justify;">I zanim padnie powtarzany tysiące razy argument "ale jak można zarobić na biletach do Grecji za 100 zł", chciałbym podkreślić, że klasyczne sposoby mierzenia wyników nie działają w trakcie pandemii. Abstrahując od faktu, iż pomimo bardzo niskich cen na początku, później bilety przebijały często granicę 1000 zł od osoby za lot powrotny (co z pewnością pozwala dopuścić myśli o rentowności/zyskowności takich lotów), dla LOTu bardzo istotny jest czynnik wizerunkowy.</p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwizbJ_iefXJDYKIOo94t8qgugEs2YbRzZGGfHUIYetObJoWh4RWPWS39ucT2BMR4E5GvTNypfbFdinw24l2InrArYAbTHsZMfZ6P32S7rGRP08RXC7TT_j7mrlQBd8ap0_gHEqfxKlzkm/s2048/IMG_20200704_122450.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1152" data-original-width="2048" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwizbJ_iefXJDYKIOo94t8qgugEs2YbRzZGGfHUIYetObJoWh4RWPWS39ucT2BMR4E5GvTNypfbFdinw24l2InrArYAbTHsZMfZ6P32S7rGRP08RXC7TT_j7mrlQBd8ap0_gHEqfxKlzkm/w640-h360/IMG_20200704_122450.jpg" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">E195 SP-LNB LOTu w malowaniu wafelków "Grześki" na lotnisku w chorwackim Zadarze po wykonaniu lotu w ramach akcji #LOTnaWakacje<br /></td></tr></tbody></table><p style="text-align: justify;"><span></span></p><a name='more'></a>Niezależnie od reakcji na kryzys związany z Covid-19, niemal wszystkie duże linie lotnicze wygenerują straty idące w setki milionów lub miliardy złotych i będą potrzebowały wsparcia rządów czyli, szerzej patrząc, podatników. Dyskusja dotycząca sensu finansowania LOTu jest w Polsce wiecznie żywa, a zdania mocno podzielone, dlatego tak istotne jest, by dać całemu społeczeństwu niezbite powody, dla których warto wspierać narodowego przewoźnika.<p></p><p style="text-align: justify;">Analizy ekonomiczne czy badania, dotyczące wpływu istnienia rodzimej linii lotniczej na rozwój gospodarki, dotrą do niewielkiej grupy osób. Za to możliwość polecenia na urlop w dowolne turystyczne miejsce Europy, bezpośrednim lotem i w niskiej cenie, z pewnością działa na wyobraźnie nawet tych osób, których styczność z lotnictwem ogranicza się wyłącznie do przelotu na długo wyczekiwany urlop.</p><p style="text-align: justify;">Podziwiam LOT za dość śmiałą próbę odnalezienia się w nowej, pandemicznej rzeczywistości - zamiast wybrać proste rozwiązanie w postaci (przynajmniej czasowego) zwolnienia 90% pracowników, co wybrał np. skandynawski SAS, i zaparkowania samolotów na kilka miesięcy, LOT przedsięwziął wysiłek próbując minimalizować straty i maksymalizować argumenty popierające jego, częstokroć kontestowane, istnienie. </p><p style="text-align: justify;">Nie sposób nie dostrzec gwałtownej poprawy jakości usług przewoźnika; od lotów bezpośrednich z regionalnych portów lotniczych po szeroki wybór przekąsek w ramach darmowego poczęstunku. Pasażerowie, którzy skorzystali z usług LOTu ze względu na niską cenę, niższą niż niskokosztowa konkurencja (Wizz Air, Ryanair oraz wszelakie czartery), zostali zaskoczeni komfortem i wysokim poziomem obsługi, co w przyszłości może skłonić ich do wyboru tradycyjnego przewoźnika nawet jeśli oferowana przez niego cena będzie wyższa.</p><p style="text-align: justify;"><i>Co sądzicie o całej akcji, uwzględniając aspekty pozafinansowe - pomoże w dalszym rozwoju linii czy można ją określić jako "charytatywne" wsparcie tanich wakacji tysiącom pasażerów?</i></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-41336506561164214042020-09-08T13:03:00.000+02:002020-09-16T13:06:35.045+02:00Zwiedzanie: chorwacki Zadar, serbska pljeskavica, szwajcarskie ceny<div style="text-align: justify;">
Miasto nie spełniło pokładanych przeze mnie w nim nadziei. Nie jestem fanem zwiedzania muzeów latem, gdy upał przekracza 30 stopni. Uwielbiam za to włóczyć się uliczkami starego miasta podziwiając lepiej lub gorzej zachowane budynki i lokalny koloryt. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDplJ8K2stifwEMC6Kmbaiq-5Zn2R_GllK0R9qYtF4IAMnJSl1HOlnpwWxVGkEeCQH6Pp_84Q7DePNezYcQdOZJrhZqq56Y4ZI-m3Aq3n7pvUa0ZaD-vR-BbHcvCUtPeGPSjz7449iqA9z/s640/IMG_20200704_133126.jpg" width="640" /></div>
<br />
<a name='more'></a>Na podstawie zdjęć w Google Grafika, chorwackie miasteczko wydaje się idealne na tego typu jednodniową wycieczkę. W jego centrum spędziłem raptem niewiele ponad 3 godziny, a i tak zdążyłem się wynudzić... i zgłodnieć, co najbardziej mnie zaskoczyło. Swoje żale i pretensje przeplotę jednak zdjęciami, na których miasto wygląda naprawdę atrakcyjnie i zachęcająco, ot tak, na osłodę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="608" data-original-width="1080" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpGEv2LZudamogKnKxyMNdwgoQA__jgkeqGuFbEMAkDoEG-FEkYV_PgFRxKTcThK6-a7TknPJnkfHo-ePm3LEfjBXNDfXjNga7f9X3jZL7idtHZe7yDTp-PaSmDVEfZZW3i2eID1BD8-yB/s640/IMG_20200905_202149_835.jpg" width="640" /></div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W kwestii restauracji, ceny są po prostu wysokie. Bardzo wysokie, o wiele wyższe niż chociażby w Grecji, której ciężko zarzucić kiepską kuchnię czy brak atrakcji turystycznych.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWi9nudvwqPUjXlwh0RW5LwHKb_o8VandVQ5qXONE1dbHf4xmhAe1Zvioe_NSAE-5GY3uM1YToY11Kn0RYAkPoPc6oCgtmh_RVLhH6AIusZrcemNpmtIy-Q-l6rwD0_kUyprjsHF17krIt/s1600/IMG_20200704_135834.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWi9nudvwqPUjXlwh0RW5LwHKb_o8VandVQ5qXONE1dbHf4xmhAe1Zvioe_NSAE-5GY3uM1YToY11Kn0RYAkPoPc6oCgtmh_RVLhH6AIusZrcemNpmtIy-Q-l6rwD0_kUyprjsHF17krIt/s640/IMG_20200704_135834.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
Myślę, że pod tym kątem koszty jedzenia w restauracjach chorwackich można spokojnie porównywać z cenami w dobrych niemieckich restauracjach lub wręcz w Szwajcarii czy Skandynawii. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="608" data-original-width="1080" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEucMJWuO8AlbhOlaGzpg5HTARUrV8IJpTUTlZ6lt5fnpV_7JjGuWEogwLro7xvjLMgNsB78vCBqxhvEYhD1nJrIykYj4FljhiAuUerKBki_YLTP9-xg7DFrcMVFJYcR4ZE5WFkNEPih_G/s640/IMG_20200915_183010_893.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Panorama miasta widziana z dzwonnicy katedry św. Anastazji</span></td></tr>
</tbody></table>
Prosty fast food - pljeskavica (danie, co prawda, serbskie, ale również w Chorwacji stosunkowo popularne) to koszt nie mniejszy niż 30-35 zł w najtańszych punktach, które wyglądały, delikatnie mówiąc, niezbyt zachęcająco - mniej więcej jak zapomniane bary z kebabami w Polsce. Dla porównania, w centrum Belgradu w przyzwoicie wyglądającej restauracji identyczne danie naprawdę dobrej jakości kosztuje 8-12 zł.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="607" data-original-width="1080" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAv4ueWctgC131PPT4xiqC2cR96rs_vTlqxoNrch2c2viKu1j8aBsiNuWccQ8Njed-Ta6w303cznSsxlMrZ9EwMgvd4h2PfxIlX6BrotBktdcs41oxX7bkikj123w-SG-LRRShVUh9PoS6/s640/IMG_20200905_202149_836.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Z kolei jeśli chodzi o zwiedzanie, to sama wyspa jest malutka i zdążyłem ją obejść kilkukrotnie. Bardzo rozczarował mnie brak możliwości wejścia do większości świątyń, które z zewnątrz prezentowały się interesująco i zachęcały do poświęcenia im dodatkowej chwili.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0nwyRAVdJOG67trEU2jwobiLzDNhVwMkCbAZBEZFUzwTKJKurnftgEKbhQqg1NSu73-E7_crYi1xasBrjNIOWnN_CdXKwgxHYvOCrXHmlWLuhdydVWStbVfpmVi9oX07l5ZGjqHa79F7H/s1600/IMG_20200704_141309.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0nwyRAVdJOG67trEU2jwobiLzDNhVwMkCbAZBEZFUzwTKJKurnftgEKbhQqg1NSu73-E7_crYi1xasBrjNIOWnN_CdXKwgxHYvOCrXHmlWLuhdydVWStbVfpmVi9oX07l5ZGjqHa79F7H/s640/IMG_20200704_141309.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Katedra św. Anastazji oraz przylegająca do niej dzwonnica</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Prawdopodobnie najprzyjemniejszym sposobem spędzenia czasu jest obejście miasta dookoła wzdłuż nabrzeża. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBNRGAyzZXZlk_0XGDFX8mpDLDCh2M-DlhDdnPK9hxzN6qI4VzRB5fhwj_UEntyUoQ6Ux6QofXwvt66wEbYduOv0eLYncChkePFG_Q4I4-1QcOyhvzJ-ym5cb9VS7e-dw1zIo5ILfnbEVN/s640/IMG_20200704_154513.jpg" width="640" /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
Podziwianie marmurowej bieli bulwarów, palm, weneckich zabudowań (Zadar najbardziej rozwinął się właśnie jako miasto Republiki Weneckiej) oraz przysłuchiwanie się szumowi fal nieskazitelnie czystej wody pozwalały oderwać się od rzeczywistości i przenieść myślami w czasy, gdy miasto pełniło ważną rolę w kupieckiej Wenecji. </div>
<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtsrHhTJjENQSVR5mJSxjflvJkI2aCAHsWpFSOi0dBdQ4VDQefQ3Zauw6oO9kYV5z0cdrqe3EyL54-TXiiiJ3q4RFvSzDB-JDKybmnZBa5Iu7A5USh5s5z5GpsLN-Rttwbxto4OqQoRinA/s640/IMG_20200704_145247.jpg" width="640" /></div>
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Świetną rozrywkę zapewni Wam także zabranie ręcznika i kąpielówek - woda przy nabrzeżu jest czysta i niezbyt głęboka, dlatego natknąłem się na wielu ludzi opalających się na bulwarze i kąpiących tuż obok, pomimo braku istnienia czegoś, co można by określić mianem plaży.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="607" data-original-width="1080" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHqHkwJN4dVLkVjEnW3v4mnfB9xvpN0kBHTIojMMCGLKz3KhkuazX8T9SjGyhXWQtEIR_qhtAac070R43tP8y2b2Pss_myovWw7S7CTt_a4NkFh506B0PcyUSlXjkEhvMFnvEctUlNhkiM/s640/IMG_20200915_183010_885.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Morskie organy - jedna ze współczesnych atrakcji miasta, za sprawą wydawania dźwięków (dzięki otworom wydrążonym w schodkach pod którymi przetaczają się morskie fale) podobnych do dźwięku kościelnych organ</span></td></tr>
</tbody></table>
<i>Jeśli uważacie, że pechowo trafiłem wybierając Zadar na pierwsze chorwackie miasto odwiedzone przeze mnie, to które inne byście polecili? Dubrownik? Split?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-68715850740743990482020-08-20T13:34:00.000+02:002020-09-16T13:06:49.359+02:00Relacja: LOT Warszawa - Zadar klasa ekonomiczna (E195) #LOTNaWakacje<div style="text-align: justify;">
Na swój pierwszy lot po lockdownie musiałem czekać długo, aż do początku lipca. Choć loty krajowe po Polsce odbywały się już od 1 czerwca, ich rozkład mógł pasować co najwyżej do planów niedzielnych turystów. Pomimo sporych chęci, nie udało mi się dopasować do żadnych z moich planów choćby jednego lotu z koronawirusowej siatki LOTu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Więcej szczęścia miałem z innym projektem naszego narodowego przewoźnika, jakim jest #LOTNaWakacje. Pomimo niepokojącej sytuacji LOTu oraz plotkach o rychłym bankructwie, gdy dostrzegłem możliwość jednodniowej wycieczki do chorwackiego Zadaru, nie zastanawiałem się długo i postanowiłem zaryzykować trochę ponad 100 zł.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFlbEBqeLJrnK4NJ-XAkbugwPpGce0S6XPY4kY_0PsaTpM0cVqTHqCutfc1MyukXJD_AhDjSv-fvmuvSSzmJe0FP84l70zJnmch6NT1dMbOC45eUnwSZqhqeZVVvlf31mVrMHPRQUJrdbW/s2048/IMG_20200704_082953.jpg" imageanchor="1"><img border="0" data-original-height="1152" data-original-width="2048" height="351" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFlbEBqeLJrnK4NJ-XAkbugwPpGce0S6XPY4kY_0PsaTpM0cVqTHqCutfc1MyukXJD_AhDjSv-fvmuvSSzmJe0FP84l70zJnmch6NT1dMbOC45eUnwSZqhqeZVVvlf31mVrMHPRQUJrdbW/w625-h351/IMG_20200704_082953.jpg" width="625" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a>Przy wejściu na lotnisko im. Chopina w Warszawie mierzona jest temperatura i sprawdzany dowód, iż jesteśmy podróżnymi (karta pokładowa, potwierdzenie rezerwacji itp.). Znacznie okrojona siatka połączeń oraz wpuszczanie na teren terminalu wyłącznie pasażerów sprawiły, iż wnętrze lotniska wydało się niepokojąco puste i ciche, co z całą pewnością jest rzadkim i osobliwym uczuciem na lotniskach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Znikomy ruch przekłada się na znikome kolejki do odprawy i kontroli bezpieczeństwa, a także ruch w sklepach wolnocłowych, które były dosłownie puste. Kilkanaście osób zebrało się w foodcourt'cie, ale część zastrzeżona terminalu i tak wyglądała opustoszale jak w środku nocy - przemykały przezeń zaledwie pojedyncze osoby.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiOeXsyhGcdahEHf6y6S5quNA-3Dqd9VLLAThA8Mc515cerqZ50KJhkLZjFL3ECmaS9n1Qinl8SP2pOda1KiQTr85HAVpu9ylW6wv6i5-RnqT_GVsVRzU7JxSTHDhxebL4GueyJFgdWP6-/s640/IMG_20200704_092100.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Ruch na płycie też raczej umiarkowany - mnóstwo maszyn polskiego narodowego przewoźnika stojących bezczynnie</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Zniknęli pasażerowie, ale pojawiły się bardzo ciekawe zdjęcia i plakaty. Część z nich promuje turystykę w Polsce i przedstawia niezwykle atrakcyjne, choć niezbyt znane, miejsca w naszym kraju, podczas gdy na innych znajdziemy kadry z archiwum z okazji 85-lecia istnienia lotniska Chopina. Zwłaszcza te drugie przykuły moją uwagę swoją unikatowością - zdjęcia z uroczystej ceremonii otwarcia portu w 1934 roku z udziałem prezydenta Ignacego Mościckiego, nietypowe scenki rodem z PRL oraz wielkie gwiazdy i osobistości z całego świata rozpoczynające swoją wizytę w Polsce właśnie na płycie stołecznego lotniska. Wszystkie fotografie opatrzone są ciekawymi komentarzami, które dosłownie "chłonąłem od deski do deski". </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEud9EepLieK7_NMqR9az-5ibwWTcep5zJheqlnzl1SeTlfTau4qlZlWq8Aa0Wz9BapjASpH6YCfqeX8ZtHhNCvHtPyCsg7BbT-X0Tzuyb8O09LnLxlIt3wjHpFr_nC3QEdTctUPsf7qOS/s640/IMG_20200704_084729.jpg" width="640" /></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1089" data-original-width="1600" height="434" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJg6NfsCMEsoBRw2oYjceHxo9vYPl8VkOdhzC2mnXA9GpNJEWaLk2c796etkpqQioi5OdThAqi5QUNzaLCQ31QiHrbnCfWm_obDRMJb0vqy7DMxKqpQPpf63eiYV6M-NVpYdk5zQJK8aCP/s640/IMG_20200704_084428_1.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Słynna niemiecka aktorka i piosenkarka Marlene Dietrich w 1964 roku</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="943" data-original-width="1600" height="376" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhddFg_U4c2jPBCfgAhgSwewBOZRsH2ws4RorTsVDJdqeUbDZjTeEMVoUw_x4ehp1R4afB9MfHEbuYedxl-xxS01o_uRYtxUSWTgQArRTECkpS7cgukx7GnT2o8NeTeXOBibGiYEJiiAMdu/s640/IMG_20200704_084510_1.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Jak widać, nie tylko pełnokrwiste konie arabskie zwykło przewozić się samolotami ;-)</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="986" data-original-width="1600" height="394" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7tUsT7EhyphenhyphentbC_qko4lbTvd2Sy3TKRnicfbB6fYyJcKYHUv2WvM_Qw84UKvahxje-j__8kM28JZfJJr6m0pLIPhBoJKCdxgAfAIEMpSqQSqEE4HPJV6Zy1YbOdFWQD2BbOG1pmpQMsgB55/s640/IMG_20200704_084513_1_1.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Pierwsza w historii wizyta urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Richarda Nixona, w Polsce, 1972 r.</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="text-align: justify;">W kolejce do kontroli granicznej nie było oprócz mnie nikogo, a stanowiska kontroli automatycznej były wyłączone. W przeciągu najbliższych 3 godzin odlatywały tylko dwa loty ze strefy non-Schengen, więc była ona (niespodzianka!) zupełnie wyludniona, podobnie jak gate. </span><br />
<span style="text-align: justify;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJZ-uR3NWMH_VQ1c50nCtk4Htc2-pXgA1cv8kKe7c2RIyq50Ry9NCnSaFvBPfwg5BaVJWmjk8eFKAy23dq-9QD9pQzFW_rff-I2nM0RZPQu7qpb24W8DW4LWm3Z-iH0iQ2H2c9d3IOZ-er/s640/IMG_20200704_093250_1.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Z lewej strony E195 SP-LNB oczekujący na rejs do Zadaru, z prawej B787-8 Dreamliner SP-LRH</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="text-align: justify;">Zacząłem się już zastanawiać, czy nie będę jednym z raptem kilku pasażerów na pokładzie, jednak na ok. 40 minut przed odlotem okolice bramki wypełniły się, a na 20 minut przed rozkładowym czasem odlotu rozpoczął się boarding "strefowy", tzn. najpierw tylna połowa samolotu, dopiero potem przód. </span><br />
<span style="text-align: justify;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit; font-size: medium;"><b>04.07.2020</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit; font-size: medium;"><b>Polskie Linie Lotnicze LOT </b><b>LO8555 #LOTNaWakacje</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit; font-size: medium;"><b>Warszawa im. Chopina (WAW) - Zadar (ZAD)</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit; font-size: medium;"><b>Planowy wylot: 10:40</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit; font-size: medium;"><b>Planowy przylot: 12:40</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit; font-size: medium;"><b>Długość rejsu: 2 h </b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit; font-size: medium;"><b>Samolot: Embraer 195 SP-LNB w malowaniu "Grześki"</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit; font-size: medium;"><b>Klasa ekonomiczna</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: inherit; font-size: medium;"><b>Miejsce: 12D (okno)</b></span></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjLIP7URJPigsMuAlVLcnBVKvbiG2vhpluqYwECB0wubS8RvtRIswNblE5EK6_A1XOKWiSqKhdmCwckC69DYSgg_xpTZtaq8wkZItJoTOWKU0U_UjvDM3hpj8LsqZi1ubCvQtHkOi02tAw/s640/IMG_20200704_100850.jpg" width="640" /></div>
<span style="text-align: justify;"><br /></span>
<span style="text-align: justify;">Nie było możliwości szybszego wejścia na pokład dla pasażerów statusowych, a dokumenty były dokładnie sprawdzane. Kilka osób poproszono o włożenie bagaży do sizera, co dotychczas było rzadkością na rejsach PLL LOT.</span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJvGOd4_r9m-Ui51-CEzrOSbbpj4XCTJL3XjQX56ONqs733NAsXO3TvtE4uxIkhK_jaYGJqByChbYvubhjzARtnAcJru1xKX6LUHWTViybtJCMLAEM63clAjitDaEY2zQSyD1fIPm8pMLm/s640/IMG_20200704_102609.jpg" width="640" /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="901" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3oL-Xzax7_aZdDDj64Fa22hy3fSiyW0lg7F00T0kLmZ3VetPPvg3fRIbPlXE3qiiSSV5cYbEwwtmqjZFpZmadFVoS2_E41r0CHiOv-wuHIqApEAjE3a-9OWhhr71zVX07Tru21fnVosi6/s640/IMG_20200704_102616_1.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy wszedłem przez rękaw na pokład maszyny, w środku było już całkiem gwarno i tłoczno, a ogólne wypełnienie samolotu na tym rejsie wyniosło ok. 85%, co jest fantastycznym wynikiem zważywszy na panującą sytuację (COVID-19) oraz fakt, iż sprzedaż biletów rozpoczęła się raptem dwa tygodnie przed rejsem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNEjRIS3URGDSkSMoEXPqFvnErJGjuZNcd5Ksc0LnGF9nQFM0r5jG9qKD2X4cv7p_O_O9qp-jakoKs8g-mnBqtrQtHCUQP8jcHHdqU6GEBZMp5ZrX8jtSQ3WWS2nMNYfW6fWx22vspIn0x/s640/IMG_20200704_102739.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Miejsce 12D w rzędzie ewakuacyjnym udało mi się wybrać bezpłatnie przy odprawie online. W odróżnieniu od większości miejsc przy wyjściach ewakuacyjnych, tutaj widok z okna wcale nie był utrudniony i można było rozłożyć stolik. Ilość miejsca na nogi również była bardzo dobra</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Procedura boardingu była lekko chaotyczna i zdecydowanie było widać, iż większość podróżnych stanowiły osoby udające się na wakacje. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0wTt19GOECP7vgumTP_MJpIEZG32mNcKIwCvGe4cAK_U7NGtsIf3w67f6Mjdd14ONI2H-s-9dLu0Ajd8YlwbF7xSVIj1YcMCHzORV0UpKuW0QnPGX7iVfE9alzurzdBvP_iHVmvuEiWqi/s640/IMG_20200704_102746.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy wreszcie udało się zamknąć drzwi i przeprowadzić "safety demo", załoga przeszła po kabinie przypominając o zapięciu pasów i o założeniu maseczki. Jest to trochę jak zabawa w ciuciubabkę; gdy załoga przechodzi, co "sprytniejsi" podciągają maseczki na twarz, by chwilę później zsunąć je na brodę i głośno rozmawiać czy śmiać się.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghSadrQislbtqrUAXzS9hj5wYiU9DG5ZdUScpK6JDS5KVmHBJKY8VMFiJo6c7EKKAA8RxQ5-I8jCX53fgO_401KX5BMUpKYzSVa4VMGoE-otMIhc3LpWBYnJHqyyanlIiYw8855XE9YRJ1/s640/IMG_20200704_103948.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Lot bombardierem Q400 o rejestracji SP-EQK (pierwszy z lewej) w okolicznościowym malowaniu z okazji 100-lecia Aeroklubu Polskiego był moim marzeniem od dłuższego czasu. Udało się je zrealizować trochę ponad miesiąc później, na początku sierpnia.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Kołowanie do pasa było krótkie, a ze względu na brak kolejki do startu czy lądowania, rozbieg zaczął się bez zatrzymania, od razu po szybkim wjeździe na pas startowym. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8mzQFshF3opM6h0dvfVuW2GFql33uNLBh1dold6oIK4RioixyfPLCm1ChIE_rinv2TwVmnmnfpZ1XWKaVIBFoari7LF0a2WVRdaR6GeS0SYvlI3yfiwjaVpGLG6v77FtPv-xLAB-ZMr5O/s640/IMG_20200704_104551.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po chwili byliśmy już w powietrzu podziwiając z powietrza zastygłe w bezruchu stołeczne lotnisko oraz panoramę miasta.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibTH7_hZ2CrQOsFO1b61b2_X0ODFdAKvnRAypVoRNs1-c8N2jEAnm2LDhyphenhyphenXoAPp4Cgh_bKKn1NjfwBHPHLqENvk4U-kItwQ3V0IMlga7y0BUBHcS5kkhulHK4foi-EjpSRkCeuGuP0LzWO/s640/IMG_20200704_104644.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podczas gdy inne linie lotnicze wykorzystały pandemię jako pretekst do cięcia serwisu pokładowego, LOT postąpił w zgoła odmienny sposób, wyraźnie podnosząc jakość przekąsek. Pojawiły się przekąski (bułka z jabłkiem, jagodzianka, a na niektórych rejsach również pasztecik ze szpinakiem) ze znanej sieci warszawskich piekarni "Putka", słone orzeszki, wafelki "Grześki" (zamiast kultowego, legendarnego "Prince Polo") oraz solone precelki, które niezbyt przypadły mi go gustu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="text-align: justify;">Wszystko było podawane z wiklinowych koszyków, co usprawnia proces i wygląda lepiej niż przejazd wózka. Do picia dostępna była wyłącznie niegazowana woda w butelce 0,5l, ku ogromnemu niezadowoleniu co poniektórych podróżnych. Z dwojga złego chyba lepsza niegazowana - przynajmniej nie wybucha i nie oblewa wszystkich dookoła. Standardowe menu płatne (wraz z alkoholami) było dostępne tuż po darmowym poczęstunku.</span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Być może mam niskie oczekiwania po latach serwisu pokładowego okrojonego do minimum, ale byłem naprawdę pod wrażeniem. Właśnie tak wyobrażam sobie idealny serwis na 1,5-godzinnym locie; drobne przekąski i smaczna, słodka bułka, którą można się nasycić są w zupełności wystarczające i zdecydowanie bardziej zgrabne i adekwatne niż próby podawania "posiłku na ciepło", który przy mocno okrojonym budżecie zapewne byłby niskiej jakości.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS0VaN9XV7Pt_jsHrp3Ph9nP4S11FoUQxDv3sANIb86f3kBHKNepcb37GEd_lqHBmpMOlHd1ToREATgZxDwMQNlQK4wzZOkMGSB2IkfVdAGFMhMx4njZxhT37d42jjuH-krcDCCEQ6NnSf/s640/IMG_20200704_110626.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Precelki oraz Grześki rozdawane były na samym końcu, gdy już nie spodziewałem się kolejnych "prezentów". Poczęstunek składający się z trzech czy czterech elementów na zaledwie 2-godzinnym rejsie, to standard porównywalny nawet z klasą biznes na niektórych rejsach np. w USA.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Na czas posiłku dozwolone jest zdjęcie maski, toteż nic dziwnego, iż w przypadku niektórych osób posiłek ów znacznie się przeciągnął ;-) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W trakcie lotu kapitan próbował coś ogłaszać/opowiadać, jednak fatalna jakość dźwięku nie pozwoliła mi zrozumieć ani słowa, a jedynie usłyszeć głośny i irytujący szum z głośników ponad głową.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przez większość rejsu panowała rozluźniona atmosfera. Większość pasażerów żywo dyskutowała o swoich wakacyjnych planach na wybrzeżu Adriatyku. Pod koniec lotu załoga rozdała chorwackie deklaracje epidemiologiczne. Dwie wypełnione strony A4 są w czasie kontroli granicznej wprowadzane do systemu, co znacząco wydłuża kontrolę. Dużo szybszą i wygodniejszą opcją jest skorzystanie z <b><a href="https://entercroatia.mup.hr/" rel="nofollow" target="_blank">rejestracji pobytu online</a></b>. Wbrew powszechnej opinii, formularz ten jest przeznaczony dla wszystkich, nie tylko podróżnych wjeżdżających do Chorwacji samochodami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najbardziej spektakularną częścią lotu, oczywiście nie licząc posiłku, było zniżanie do lotniska w Zadarze. Wybrzeże typu dalmatyńskiego, złożone z setek lub wręcz tysięcy pomarańczowych wysp i wysepek okalanych turkusem Adriatyku, zapiera dech w piersiach. Obraz ten jest żywy przed moimi oczami pomimo braku zdjęć, których nie mogłem zrobić ze względu na brudne okno (to się nazywa „szczęście” – inni nie mieli problemu z robieniem zdjęć). A do tego jeszcze góry w oddali!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbQvRL05HMXxVq6Tdb_EHenRWED1uc2Flu1NUvOyZj685ICx2fDFj3zDMWiVqPia9GE4tXT_ZRU-LGf5UhJaooUj5xR0DNMGWuZun7sJhMYCgcA_KWFPaSBDz6g5KX60SMwDgHA4RA50Lo/s640/IMG_20200704_121342.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Podejście do lądowania w Zadarze przez brudne i zaszronione okienko. Widoki były jednak na tyle spektakularne, iż do dziś są żywe w mojej pamięci</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Lądowanie na regionalnym, malutkim lotnisku przebiegło zaskakująco gładko, a po chwili byliśmy już przed terminalem, w otoczeniu naprawdę wielu „biz-jetów” i innych prywatnych maszyn. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwizbJ_iefXJDYKIOo94t8qgugEs2YbRzZGGfHUIYetObJoWh4RWPWS39ucT2BMR4E5GvTNypfbFdinw24l2InrArYAbTHsZMfZ6P32S7rGRP08RXC7TT_j7mrlQBd8ap0_gHEqfxKlzkm/s640/IMG_20200704_122450.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy tylko otworzyły się drzwi maszyny, podekscytowany, zmierzający na zasłużone wakacje/urlop, tłum wysypał się na płytę lotniska, a żar lipcowego słońca uderzył mnie prosto w twarz. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaAkUAasFWOQDwvge8O9CzJhW_0LBmmoq1a0HpAJeE6ApGkJWKS_BB5S3QhxkBv4WdcHX7khzLxtnmh2dhydjWDEZH3-02XE5bKb-94Yfw7zyN5k_UGc0rMvnnSVSsCLIM2TPERn1Sh-OR/s640/IMG_20200704_122453.jpg" width="640" /></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf29byhDRi9RZa2eQU2FkKAZOmQKFFdMJ3buGr3uOwNvA6UjKqhk4vKDAtDlrxCSxliLgQed6OZAtymr94PL7q5CI59nLVkNoOkTpfrF9OdAt7CtU9L0zeijGxi83zB7Hea6fDe-boN6jb/s640/IMG_20200704_122508.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Lotnisko w Zadarze przywiodło mi na myśl port lotniczy w Zielonej Górze. Małe, chorwackie lotnisko może się jednak poszczycić całkiem sporym ruchem lotniczym, przynajmniej w sezonie</span></td></tr>
</tbody></table>
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0PwnGhrrE5XLvvwQA0gTImyYwtQot1Sh03hI6s_m0idSAyRUavKPLpXg6w9R_pA2xUWdRmzQrOQ85eIdNqX17CWup3x35VDGLfNaHfcYxdH1wUJ2FtbsdjvZ3-6-qOgS06xuAd6zyi3OK/s640/IMG_20200704_122539.jpg" style="text-align: center;" width="640" /><br />
<br />
<span style="text-align: justify;">Po 20 minutach w kolejce do kontroli granicznej, byłem już wolny i mogłem zacząć poszukiwania autobusu, którego przystanek (bardzo niepozorny, wręcz bez oznaczenia) znajduje się po prawej stronie, tuż obok wyjścia z hali przylotów, obok lotniskowej restauracji na świeżym powietrzu.</span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="901" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJa64WRxZx86qioK4pRsS70JBdIqtsYr99i2lP-01K6xL7Bs32mwxDgZaseZToct7gZEoGkx89M4q24zypNaLFncU-mkR7jyNJBR4JfXpU5E_7juV2147QtUQrGr8INFHIFwkLywJL_w2C/s640/IMG_20200704_124700.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Lotniskowa restauracja na świeżym powietrzu</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Dotychczas, a przynajmniej przez ostatnie 10 lat, LOT raczej unikał lotów na kierunkach wakacyjnych, starając się nie konkurować bezpośrednio z tanimi liniami oraz liniami czarterowymi. Pandemia COVID-19 wywróciła jednak rynek lotniczy do góry nogami, pozbawiając sensu dotychczasowe strategie większości przewoźników. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjw3X-g_kA6XXfILuujDs_95Lq-vf7jtamCb7nVzUlwEpNxWKEjVe-y-MBQgioF3OkjGJGsi5TgKme0wv092FJHLKFDi38N73Ffv6QQGnFCgnKmn4mpAOiEaJSnELPQjODZphLUi-rbP2bn/s640/IMG_20200704_124720.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Prywatne samoloty "na wyciągnięcie dłoni"</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Czy pandemiczny eksperyment LOTu, który przyniósł zaskakująco pozytywne efekty zważywszy na wszystkie okoliczności (pandemia, ograniczenia w ruchu lotniczym, strach ludzi przed podróżowaniem oraz trudna sytuacja finansowa wielu z nich), zaowocuje w przyszłości zażartą konkurencją na wakacyjnych trasach? Dla pasażerów byłoby to atrakcyjne nie tylko ze względu na komfort podróży LOTem, który ostatnio znacząco się poprawił, ale przede wszystkim za sprawą większej konkurencji między przewoźnikami, która dla podróżnych zwykle oznacza szersze możliwości i niższe ceny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Co sądzicie o akcji #LOTNaWakacje - czyżby w tym rzekomym szaleństwie jednak była, i to całkiem skuteczna, metoda?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-20520761938235115732020-06-17T20:51:00.011+02:002020-07-21T21:05:17.775+02:00Obsługa klienta w tanich liniach lepsza niż u przewoźników tradycyjnych?<div style="text-align: justify;">
Bezprecedensowa skala odwołań lotów w związku z COVID-19 doprowadziła do odwołań lotów na masową skalę, wymuszając kontakt milionów niedoszłych pasażerów z przewoźnikami. Czy przewoźnicy tradycyjni, szczycący się swoją obsługą klienta, sprostali zadaniu?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Skomplikowany system taryfowy wykorzystywany przez linie tradycyjne ma na celu lepsze dopasowanie oferty do klientów (czyt. lepsze zarządzanie przychodami). Złożoność takiego rozwiązania okazała się szczególnie dotkliwa w sytuacji, gdy zmian należy ręcznie dokonywać dla tysięcy pasażerów. Czas oczekiwania na pomoc konsultanta na infolinii to nawet kilka godzin.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIasHwUFnpLJ_TYKK9uM_ift0jWPKf_DjvwZS-zfo5rcx_-OZnUmc-HhBj85CWiGUhtpptX6-VXtzDB7JEWCdynH9lfdvBlc9EyyvKf_jg-R4t-jUyNulZF0cEZ7w5E27-ZpRPJZZ_43E5/s1920/terminal-1210006_1920.jpg"><img border="0" data-original-height="1279" data-original-width="1920" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIasHwUFnpLJ_TYKK9uM_ift0jWPKf_DjvwZS-zfo5rcx_-OZnUmc-HhBj85CWiGUhtpptX6-VXtzDB7JEWCdynH9lfdvBlc9EyyvKf_jg-R4t-jUyNulZF0cEZ7w5E27-ZpRPJZZ_43E5/w640-h426/terminal-1210006_1920.jpg" width="640" /></a><br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Same rozmowy z konsultantami również bywają niezadowalające; już standardowa budowa biletu w liniach tradycyjnych i zasady jego zmiany bywają mylnie interpretowane. Zasady wprowadzone za sprawą pandemii bywają wewnętrznie sprzeczne, źle rozumiane, lub w ogóle nieznane, a na dodatek bywają co jakiś czas zmieniane, powodując chaos i utrudniając pracę i tak już przeciążonych pracowników działu obsługi klienta.<br />
<br />
Nie mam pretensji do osób tam pracujących - ogrom pracy, stres i presja pod jaką się znajdują to nic godnego pozazdroszczenia. Bardzo wielu z nich wykonuje swoją pracę niesamowicie kompetentnie, rozładowując złość i napięcie narastające w pasażerach czekających nawet godzinami na rozmowę. Zasługują na nasz szacunek i docenienie i nawet w najmniejszym stopniu nie są winne całej sytuacji ani odwołanym lotom, czego część osób zdaje się nie rozumieć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzEPTYXHs1VHRZKJz-iXfVWWAJt2NqwU3_sRQoU6qT0TSJI5lPF8ATWIZwd1zcsFRldEA_yI4I9fpC_saIhrCSWA0V2hpIMBYgYCCDTZ5w61S71UU2QoKtAjxpBdg9DZcUpMiy8cAnTx7_/s730/Ticketfare.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="626" data-original-width="730" height="548" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzEPTYXHs1VHRZKJz-iXfVWWAJt2NqwU3_sRQoU6qT0TSJI5lPF8ATWIZwd1zcsFRldEA_yI4I9fpC_saIhrCSWA0V2hpIMBYgYCCDTZ5w61S71UU2QoKtAjxpBdg9DZcUpMiy8cAnTx7_/w640-h548/Ticketfare.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Przykładowa budowa biletu w linii tradycyjnej. U góry "fare" czyli taryfa, a pod spodem wszystkie podatki i opłaty składające się na ostateczną cenę</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Zrozumienie przez klientów zasad zmiany biletów jest niemal niemożliwe, a niejasności często sprawiają wrażenie, iż czują się oni wręcz oszukani, np. gdy słyszą, że linia zaoferuje im kupon zniżkowy na kolejny rejs lub dopłaci różnicę w cenie do droższego biletu, jeśli zmienią trasę, a później okazuje się, iż zniżki i dopłaty dotyczą tylko taryfy, podczas gdy na niektórych trasach jest ona bliska zeru, w odróżnieniu od wysokich podatków. Linia ma słuszność i realizuje swoje regulaminy, jednak pasażerowi pozostaje niesmak po niejasnej sytuacji.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Metody tanich linii lotniczych może i nie są najlepsze, ale zdecydowanie są prostsze do zrozumienia dla przeciętnego klienta i szybsze w realizacji, a także dają się zautomatyzować. Właśnie dlatego w obliczu tak bezprecedensowego kryzysu i przeciążenia biur obsługi pasażerów, ci mogą odnieść, iż lepiej zorganizowane w przypadku sytuacji niestandardowych i nieregularnych operacji są tanie linie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Zgadzacie się z moją opinią? Jestem ciekaw Waszych doświadczeń z obsługą odwołanych lotów w trakcie aktualnej epidemii COVID-19.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-28244128239960259482020-05-11T13:05:00.003+02:002020-05-11T13:12:25.674+02:00"Dwupłatowcem w piękny rejs..." - lot zabytkowym Po-2 (CSS-13) nad Budapesztem<div style="text-align: justify;">
Wiatr we włosach, przyspieszenie wciskające w fotel, poczucie pełnej swobody i absolutnie niczego ponad głową oprócz błękitu nieba - typowy opis kabrioletu z broszurek reklamowych czołowych marek samochodowych. Mój "kabriolet" miał jeszcze jedną wyjątkową cechę - potrafił żeglować pośród chmur kilkaset metrów nad ziemią. A był nim legendarny Polikarpow Po-2 zwany Kukuruźnikiem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL61ogeBINDMgHQm2o2eHxmtpp9SlqdA5Bhyu1i2wwwUo71iF4Br_7xAtcNbz550CswZIlM_8c9MDsumKcYANpr1W7C0R5OBzH_zXt_SzyuBEySdOHsPzeBo4HNO0qXiOEl3ogK8aVsfQh/s640/20190813_122644.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Tego samego typu maszyny, produkowane od końca lat '20 XX wieku, używał radziecki, <b>w pełni kobiecy</b> <b><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Nocne_wied%C5%BAmy" target="_blank">588. Pułk Bombowy "Nocnych Wiedźm"</a></b> w czasie II WŚ, siejąc pod osłoną nocy postrach w okopach frontu wschodniego. Nadciągający atak zwiastowała cisza, dopiero w ostatnich chwilach przerywana przez odgłos cichego, regularnego stukotu, przypominającego odgłosy maszyny do szycia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv-8OtRVYdCZ4sQi1jhnZ_VNFKzi01DnKEGTgOorDRzoIfoqRJq80UcKC1YZFiplauJ38JT5qpWYjGA_ddHmyj67tc0OtnOsp7iCyCA1xMuPwUU9YMp6dLaFiNS0eEeimq6X5gfitCpi1N/s640/IMG_8822-1.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Historia tego płatowca jest tak fascynująca, że nie sposób dziwić się ciarkom, które mnie przeszły, gdy tylko zobaczyłem samolot wytaczany z hangaru.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRTj-6jr-ToaqfvrdoSQ2rxGV5fWlwyJQuq5nbO74m-l2GlWkDZDeMTXoTJo03Cjzfq11B-r0gW6lcNbysC3fRz-Pi9yHfRyJWQyhYjW1r57XDdLdOw6Bn0kx0__evpu5Kdk-VEOZpZK5v/s640/IMG_8827.JPG" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Szczegóły rezerwacji lotu oraz inne informacje dotyczące fundacji organizującej loty opisywałem we <b><a href="https://odlotowe-podroze.blogspot.com/2020/04/zabytkowym-dwupatowcem-jak-najtaniej-co.html" target="_blank">wcześniejszym poście</a></b>, by w tym móc skupić się wyłącznie na tej spektakularnej, legendarnej maszynie. By przygotować ją do lotu, po wytoczeniu z ogromnego hangaru, profesjonalny i szalenie sympatyczny pilot objaśnił mi, iż rozgrzeje silnik i sprawdzi przed startem, czy wszystko funkcjonuje jak należy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPBWhymDx_bCFvDC8vIpkPtNpM3vs7AcpsCmCE_9YYndCRmpgTX2-rGmy1kTxRVt2l99AclgOIneC-ujLe0WeYWINAW-q3ri1R722sZejHEJeutVQrjL63fQjrXN_3qy2Qk_Hj9rn-2wQW/s640/IMG_8863.JPG" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Trwało to kilka minut, w czasie których zrozumiałem na czym polega ten "charakterystyczny, lekko postukujący" dźwięk silnika. Faktycznie przypomina maszynę do szycia!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chwilę później silnik zamilkł, a pilot wyskoczył z kabiny i zaprosił mnie na pokład.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1vj6kOQn_Zwn3RVPDklfeg8Nn9_FYSChaAlzhWB4Ikr1qNb1ySpxjZY_CCXq9m4nhT82gyFmS7ffMg53POVwnUFbMGpCwL8qTq1UMX3MjzgoPlcqhKzD3AfuK5YwKrzKI-i5AXafTrp-p/s640/IMG_9081.JPG" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy pomagał mi z zapięciem pasów, zamieniłem z nim kilka słów. Mój szczery entuzjazm i olbrzymia ekscytacja lotem udzieliła się również i jemu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7YoRDmV3DqxvFR6tWMGJxOskq5QOfnJuW9CSTyBS3BfDNR3Cufl-mzHWMZF_KdPMnMzw28ruFe7b0m5dnOMcbuf9cFE_iH6OaVlSczzFVgpSl3YsiHQRUcysBIKgXotW83wiKFAVybsTE/s640/IMG_9062.JPG" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zapięcie pasów to kluczowa czynność - oprócz tego kawałka materiału w okolicach bioder i grawitacji, nic innego nie trzyma w kabinie samolotu lecącego z prędkością ponad 100 km/h. Jak na samolot to śmiesznie mała prędkość... dopóki nie wystawi się głowy spoza owiewki i nie poczuje smagającego wiatru na swojej twarzy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Paradoksalnie, niska prędkość była atutem tej maszyny, która poruszała się znacznie wolniej od prędkości przeciągnięcia (tzn. minimalnej) myśliwców wroga, poważnie utrudniając im próby zestrzelenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3lzCBQ3eMFOQlcRj1ngtrlag8DwGu-56f7c3_NxGCYjk2lisY5pG5LACCbHJd_NioGe_TkeLh2V4YoY0AV32GUyCdu6MAgnXr5eH02cTa2tM4dxFmQ1Np2VHq9nmF9nkIPNArDz7fnoxI/s640/20190813_121738.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Korzystając z pustej kabiny przede mną, szybko zrobiłem zdjęcie prostego, wręcz spartańskiego kokpitu. A deska rozdzielcza na tylnym fotelu wygląda jeszcze prościej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAWBNBK0GtxYAD_-ZZ_gMGkb5hJNIX_LfZFqcjiMwT-pFOSjMeFlNpP_rgB2yI6oaU8Q2DSwmOP_lfruIvvULDquTqjiq7aryeyUUESdWmqg0ijxTJIfGjL_jYMsX074OMoSwwNRbN3Wjc/s640/20190813_121709.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Wskaźniki na tylnym fotelu prezentujące: prędkość poziomą, wysokość, kurs, przechył i prędkość pionową (wznoszenia i zniżania)</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Niesamowite jak technika zmieniła się w ciągu kilkudziesięciu lat. Współczesne samoloty bardziej przypominają statki kosmiczne ze Star Treka niż swoich poprzedników z początku XX wieku. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ7B9sx6W6eTa71MHiDVVtttgWcAlznCamdE3eck_hdgMGGaF0hGnpdcqcMC9ofGoWrkrElRVAEgccgCMsGzjoDhDYCIBHor7gMabQLNPPPRRNyhhYp9XPMylQK5LgxngAbq5DnyVB1D5y/s640/IMG_8897-1.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Czapka-pilotka wraz z goglami nadają doświadczeniu jeszcze bardziej autentycznego charakteru. Sprawne słuchawki dodawały klimatu, jednak na wiele się nie zdały - warkot silnika i szum wiatru czyniły komunikaty niemal niesłyszalnymi. Zresztą, i tak wszystkie były po węgiersku...</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Gdy wszystko zostało zapięte i sprawdzone, a silnik zaskoczył, pilot dodał odrobinę gazu i maszyna nieśmiało popełzła do przodu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="905" data-original-width="1600" height="362" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAZCkieU6-p37kyIHrD6Gk4cl2ozQlBXDzcnlBy_4fJnlFS0goiBpWLFZFPhgC2xfwTYfwD3Fbi-OHVFXt_WQx8SwjZYigBqtyZA1_s7Gnoy0pgqJgBSjPKYxgGgVJ6GhwGd0zORTRiOEg/s640/IMG_8913-1.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kilka sekund później szarpnęła i leciutko, niczym balerina, podskoczyła po czym zaczęła gwałtownie nabierać prędkości, by następnie wejść w ciasny zakręt w prawo.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1068" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8VIoGu77ShuJgLfTC0b1YOTT8lfpV9NhvwRV93Wx6wvAGwU0TKgLvuJp9t5cqK21KD6_CPMzdekkcCTa-wXlHkKt2-o4GzyJjb2BG2xZP3JQoIi5QrcHW9aqAKhtvjKLG2xD_OA6ct6cJ/s640/IMG_8928-1.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nawrotka w lewo, ustawienie się wzdłuż "pasa" (będącego gigantycznym, trawiastym polem) i pełny gaz, a już kilkanaście sekund później, po przebyciu niedługiego kawałka wyboistego pasa, oderwanie od ziemi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfhddRM4vmdLIqBL7gVKCXQHDEdpR-fopnnWVl2-9lKFidYakaf6QTH_4MqCGq7-Mqk4ODQjnBzKTWuiQKcVYxx26IpmnCNNGxQHYjN25GMNqsUFfKiMgu0c06HazMzxBjYLuvV3G2UTZ4/s640/IMG_8946-2.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeszcze wytoczeniem maszyny z hangaru, widząc nadciągające ciemne, burzowe chmury i czując coraz silniej wiejący wiatr, sądziłem, że lot nie dojdzie do skutku. Pogoda z minuty na minutę była coraz gorsza. Od razu po oderwaniu od ziemi silny podmuch wiatru dał o sobie znać, przechylając nas gwałtownie na prawe skrzydło.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKBce7pCVsoJoDHGNDI2bbeBkiHohQfmu0rIJC0cUhe_Ez2eIAjqLlge9QCY4tuI8baB9sONRqocQFCIF08T2o5kurqVhyphenhyphens7wPZ-0mhyYIh12dTPTNQxHdUd8bSD_tSLG1sW3xtSLfwovf/s640/IMG_8948-4.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Połączenie faktów, iż Po-2 waży raptem 800 kg i jest bardzo podatny na podmuchy wiatru, a start z nieutwardzonego pasa był całkiem wyboisty, sprawiły, że przez pierwsze kilka minut kurczowo trzymałem się rękoma burty maszyny, nie do końca ufając pasom bezpieczeństwa, przypominającym te z maszyn komunikacyjnych, którymi latamy na co dzień (pas wyłącznie w okolicy bioder)</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Spokój, opanowanie i profesjonalizm pilota nie miały sobie równych - nawet przy silnych przechyłach i turbulencjach wykonywał spokojne ruchy i zachowywał niewzruszoną minę (którą mogłem obserwować w lusterku).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU0kqjvZwa9pTIhEfqhsJgF_vcEvN4YOh1SIUWmN7I-ZSTvBoScddVeS93l5_XuDor1Bc30O2i1uTU34g9vpBY2TfxfwIqf2qMqBpGANcgCYwHhBBpPPUq4DoIIZEw_UVFXDczoCK4kaRq/s640/IMG_8951-1.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tło bardzo szybko zmieniło swój kolor z zieleni, pokrytych drzewami, okolicznych wzgórz, na szarość deszczowych chmur, a niewielki Po-2 stał się zaledwie ciemnym punktem znikającym w oddali.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOosdkc36sFtliqxzVGPNB1FbUOTPJnPW5rBX4WrtEJfC2X8Wcj_-A3Hfn0mx-I_JJwCU-NjnK1OJfYzulGsshnCBjk7NlytxxbfGETIiF1pODGeTqyTCR_4bKXDcyEzNTT0BjB_sokiCJ/s640/IMG_8957-1.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po dwóch czy trzech minutach lotu, ciemne chmury obrodziły pierwszymi kroplami deszczu, z każdym momentem większymi, dlatego też skierowaliśmy się najpierw w lewo, prostopadle do kierunku startu, by później, po kolejnej korekcie kursu, skierować się nad Dunaj oraz zabudowania Budapesztu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuO7-yq7AOU_g6cNV3ZQhgNeZCjUvyNYCkr8KMmCveeSu_qbPjMCrHyfxk2eMjp3Oxj-nfl-qMOQ64kBNXQEMtSUOCAJnZt-G5atrfY5qPc-QjcTKjeBj2p86g-6x25Ww56UjIOqb4guxQ/s640/20190813_122644.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mocno pofałdowany, pełen wzgórz krajobraz w okolicy lotniska, okazał się również zaskakująco lesisty i zielony.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie mniej ciekawe widoki zamajaczyły po niedługiej chwili poniżej prawego skrzydła. Kwadratowe bloki ciągnące się wzdłuż Dunaju nie są niczym fascynującym, jednak widniejące nieco dalej, dobrze mi znane: most łańcuchowy Széchenyiego, wzgórze Gellerta z Cytadelą, a nawet najsłynniejsza atrakcja stolicy Węgier, Parlament, zrobiły na mnie niemałe wrażenie z tej perspektywy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="901" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizCJpPnZg2QkBId0CDdrfEP0YEg3dPh40DCYhYuuKew3BPzxPlEHhYQVwtJl9RX9n4Ali1UM-h4c81w340pXHEJoAjyNpAspoi6XsIEDsIbrw4XogZVTSuWn7FX-0kh-qbgI34fEOfi1pV/s640/20190813_123121.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Moje 15 minut lotu ciągnęło się bardzo powoli. Równie wolno przesuwały się budynki pod nami. Nie przywykłem do samolotów poruszających się z raptem dwucyfrową prędkością. Nawet wolno płynący czas dobiegał jednak wreszcie ku końcowi i zaczęliśmy zmierzać z powrotem w stronę miejsca startu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs4uYRNJnkW7Mszv-SRwyumiVSVLYIoMDhoDZ60V2WwyBwcKfXI69GsE6J3aVYEmeyhcJYl8NTXBkahghZixaAAdzRzVwIZDW4oS38-Q_TmB7Wf6Kw-_vux3yRSLbeIYVIqxI1JBFpWX-b/s640/20190813_122637-1.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">To się nazywa "spektakularne selfie w lustrze (lub raczej lusterku)"!</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
W międzyczasie nad lotniskiem zdążyła zapanować już naprawdę nieciekawa pogoda, a zmniejszenie prędkości przed lądowaniem jeszcze mocniej wystawiło nasz lekki "samolocik" na podmuchy wiatru. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx01PF3t37zepaUAZdNa3tmlJylaN542bK6H2l5cgdihy2NmNDwqEVWr5RvOMJX2SbnlZ9nHG0YVsfGyxG9W13I7aaHuOgksbo93oUmusXkOVQMefOaxCgDP-5XQb_A8Hb9q1XC_3qr4XN/s640/IMG_9002-1.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zniżanie było bardzo strome i błyskawicznie znaleźliśmy się nad "pasem" - cudzysłów wynika z faktu, iż teren lotniska jest ogromny i w większości składa się z niskiej trawy, co daje dużą swobodę manewru jeśli chodzi o starty i lądowania.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsyR9919PvxBedO0WvS9QU9CenSnVEg0Ex3boSoTSRStDKIQLSEF2nn7miM_RlWCWN0HKAjD_PEnTcy7CclRQ6raaQApYDSVXQJd5zb8xoHUmXCRkHY6mQUuG1RNz5jNZimh0pZICn2yQb/s640/IMG_9009-2.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Błyskawiczny start i krótki dobieg, a także wytrzymałe podwozie, czynią Po-2 idealną maszyną do startów z przygodnych terenów. Nie trudno zrozumieć dlaczego w czasie tak wielu konfliktów zbrojnych pełnił rolę maszyny łącznikowej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEger1eUzp0AFci7M0JCWUP1lBMJncdJcr9JnC4g8Ls1XjLGgBWuLOizuqNEDvBrxax3Dg-M_UQnIeOCVnFwTSKhogF0evVzHN5zMcAxBhsBtKeCqyNQWtUM4Jc1_0wKPpYwEaF4kZnna16h/s640/IMG_9040-1.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><a href="https://youtu.be/r8f2GjB7ums?t=147" rel="nofollow" target="_blank">Rzekomy dźwięk "maszyny do szycia"</a></b>, wydawany przez silnik, absolutnie nie jest mitem, za to rozmiary samolotu, wbrew zdjęciom i moim oczekiwaniom, wcale nie są takie małe, a konstrukcja sprawia wrażenie całkiem solidnej. Nie była jej straszna burzowa pogoda w czasie mojego lotu, choć czasami porządnie rzucało.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKpkweOroqCsJogbq3BV3d9yLdzr8iSrkN4oBbeSdDbBLTV-ITHS6fmFQPK-CxUSDxKOA3BNmJGPNq3R9GqFyCV97HfZItOCMhGXstluGFMzTbfZijGWA4ylXZy-2VNnoaIcE2PmPBXjP4/s640/IMG_9043-1.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po dojechaniu przed hangar i zgaszeniu silnika, pijany swym szczęściem i z szerokim uśmiechem opuściłem fotel pasażera i pożegnałem się z pilotem, wciąż będąc pod wrażeniem jego umiejętności oraz prowadzonej przez niego maszyny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7LY_Mm5JC-oAPeXP9D9lS0Q-iAKKP2xigLfHYEvpbVisGXydf6psYWDVF771NNFaVV-jQphIclmi3IR6zXCXB6Vrmftb7ZjLEN_9aEt9EqrkwpxIomp4A4iK_3rZxL-bh4d9cnngCZ-1j/s640/20190813_125932.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;"><span style="font-size: small;">Dumnie prezentująca się maszyna ma ku temu powody - historia niemal 30 tysięcy Po-2/CSS-13 pełna jest spektakularnych misji na całym globie</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Wrażenia z takiego lotu, jakkolwiek by ich nie opisywać, są trudne do przekazania, jeśli nie przeżyło się ich samemu. Otwarta kabina kilkaset metrów nad ziemią i wiatr smagający policzki to uczucie, którego prawdopodobnie nigdy nie zapomnę. Tani lot zabytkowym samolotem to rzadkie zjawisko, zazwyczaj ceny lotów dwupłatowcami zaczynają się od 800-1000 zł, co czyni to rozrywką wyłącznie dla najzagorzalszych pasjonatów.<br />
<br />
Dzięki nielicznym, wspaniałym wyjątkom jak chociażby <b><a href="http://www.goldtimer.hu/flight.html" rel="nofollow" target="_blank">Fundacja Goldtimer w Budapeszcie </a></b>(oferująca loty swoim Po-2 już od 190 zł za 10 minut lotu i umożliwiająca podzielenie minimalnego czasu lotu, 30 minut, pomiędzy kilku gości), tak niezwykłe doświadczenie jest możliwe dla znacznie szerszej rzeszy ludzi.<br />
<br />
<i>Znacie inne miejsca, w których można za niewielkie pieniądze przelecieć się unikatowym, historycznym samolotem?</i><br />
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-51223973559533077642020-04-07T18:24:00.000+02:002020-04-07T18:24:44.444+02:00Zabytkowym dwupłatowcem jak najtaniej - co, gdzie i jak!Dwupłatowce mają w sobie niesamowitą dozę romantyzmu, którą pewnie zawdzięczają nie tylko legendarnemu "Czerwonemu Baronowi", ale również znacznemu upływowi czasu, który pilotów tychże maszyn upodobnił niemalże do rycerzy z zamierzchłej przeszłości.<br />
<br />
Nawet maszyny tłokowe, w tym te ekstremalnie popularne, stanowiące kiedyś trzon podniebnej komunikacji, jak chociażby Douglas DC-3, są coraz trudniejszą pozycją na liście "must-fly". Cena za lot jednym z nielicznych Boeingów "Stearman" to koszt w okolicach tysiąca złotych za 15-20 minut lotu, do tego koszt podróży do miejsce, w którym taki lot można odbyć, czynią takie marzenie bardzo wyszukanym.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiaAed_g5ABpXiCenMjYaK-WkssSHL-0bOkmLhsRJNqc8Npaq-WwOYCtkHhpFu82Uyt_WV5Vdehqso5ZJ5P1Z4FGEX9sbcStbqUnuJmbp2MmBPRiIA_PQCKMUI5txA-Q41jatG7c9nlIfG/s640/Boeing_Stearman_PT13D_Kaydet_N1731B_716_%25288708314438%2529.jpg" width="640" /></div>
<br />
<a name='more'></a>Najbliższe z moich spotkań z tak wiekową maszyną miało miejsce na lądowisku w Jastarni, gdzie latem jeden z najbogatszych Polaków, Zbigniew Niemczycki, bazuje swój CSS-13, okazyjnie przelatując nad Półwyspem Helskim ku uciesze plażowiczów.<br />
<br />
Co dość zaskakujące, ze schematu drogich i trudno dostępnych lotów zabytkowymi płatowcami wyłamuje się budapesztańska <b><a href="http://www.goldtimer.hu/foundation.html" rel="nofollow" target="_blank">fundacja Goldtimer</a></b>, posiadająca w swoich zbiorach jedyny latający egzemplarz Li-2 (sowiecka, licencyjna wersja DC-3), dwupłatowce Po-2 oraz replikę Banhidi Gerle (dwupłatowca z lat '30 węgierskiej produkcji), a także kilka szybowców.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7LGkouGNzUi6vcXnq19ChaanaEtBbzVUFz3-WzPzB8qrSlT5otY5w0GMrmhAVEes9N_XZPMCunhYMFzIii0u8QWYHed8c4O0v5-N_2S1oLsHKgL86dR0swlYQ74D-6MJXw3IEJIc36HEu/s640/IMG_9155.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Li-2 fundacji Goldtimer</span></td></tr>
</tbody></table>
Loty 19-miejscowym Li-2 odbywają się kilka razy do roku, w wybrane weekendy oraz święta, a ich cena zaczyna się od 130 zł za 15 minut lotu. Na loty Po-2 można umawiać się indywidualnie, z zastrzeżeniem minimum 30 minut lotu jednego dnia - możemy samemu zamówić 30-minutowy lot, podzielić się tym czasem z kimś ze znajomych lub dowiedzieć w jaki dzień są inni chętni. 30 minut to koszt ok. 580 zł.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgY0RfejNApqj019aOjqCqKGxiEJP2YDHgQkOmZoWuNE0FDdnlvPXtPClMe1clFaokkz8huoKSdEFYAHR9j1W-_CK-ySpzsiBHAJqcU4CMKKL56P58fS5-D0DmdXewUeK8csY0wDTMdNnRc/s640/IMG_8863.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Po-2 w trakcie rozgrzewania silnika</span></td></tr>
</tbody></table>
Sam skorzystałem z 15-minutowego lotu, termin ustalając mailowo. Kontakt w języku angielskim (mail: info@goldtimer.hu) nie stanowił żadnego problemu, a odpowiedzi były szybkie i rzeczowe. Szczegółową relację z moimi wrażeniami z lotu znajdziecie w następnym poście.<br />
<br />
Dotarcie na lotnisko aeroklubowe w Budaörs jest trochę bardziej skomplikowane i zdecydowanie najwygodniejszą opcją będzie samochód. Fundacja swoje samoloty bazuje tuż obok starego, przedwojennego terminalu lotniska, który został pozostawiony sam sobie i popadł w ruinę.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLqLbmkSCOc_qVXlU5ecbEi2lP8kyAQQL5WhiQSOdjoPv-MEK-HcJKPGRa1ZgVXJrXVAAyI6IdivM6YB5JzOASXPRYzK6ZzWus6euUN8xbrQmFDq_H0o09VopgBkr2ww18ZmNK3cbNNjZH/s640/IMG_9148.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">An-2 na lotnisku w Budaörs</span></td></tr>
</tbody></table>
Wokół stoi mnóstwo fascynujących maszyn, w tym chociażby kilka An-2, którym to typem nie miałem jeszcze okazji lecieć, choć wydaje się być najpopularniejszą zabytkową maszyną w tej części Europy.<br />
<br />
<i>W kolejnym poście, bez zbędnego przedłużania, relacja z lotu Po-2 nad Budapesztem!</i><br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-82038413902582703422020-03-19T14:52:00.000+01:002020-03-19T14:52:33.991+01:00Relacja: Wizz Air Oslo - Gdańsk klasa ekonomiczna (A321)<div style="text-align: justify;">
Zwykle nie opisuję lotów popularnymi tanimi liniami, ale zwykle nie latają też one z głównych lotnisk, jak Oslo Gardermoen, które rocznie obsługuje niemal 30 milionów pasażerów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbxtFOM8oGoQeBDIJkzbV_MNSMGOXtK9_qjXcEPkpoLVVWocRzElkk0ADFeNsHtDec6buannaVDqjq0l6uwHavMeAVDcJhmRbWpBfX2sVUjwP0ea9bC-hkxaGLa_X45xyxMeeHsUPIouZF/s640/20190921_150740.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Widok na terminal z miniparku przed lotniskowym Radissonem</span></td></tr>
</tbody></table>
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Architektura budynku robi wrażenie; dach znajduje się bardzo wysoko, a przestrzenie są rozległe - miła odmiana dla malutkich, ciasnych "tanich" lotnisk, które bardziej przypominają Ikeę na przedmieściach niż międzynarodowy port lotniczy. Wszechobecne drewniane belki podtrzymujące dach, oraz wiele innych "zielonych" akcentów, słusznie przywodzi myśl, iż Norwegowie dbają o środowisko.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnL1VViVL3BigvL4fFJkcf6efO47e1oms1AAb2zE9u5nI_YHsSOdLbqWb-Ol1rO-WPQKgi61HI8rdJxtZHk2J4D-Sdpf0wjAm2GANfvuv-XsY1TpHt5_AlhCe2Gt2VsIAMurjTknSTsVRw/s640/20190921_145841.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Stanowiska odprawy Wizzaira niczym nie różnią się od pozostałych linii (nie licząc faktu, iż check-in na lotnisku w węgierskiej linii jest dodatkowo płatny). Sam odprawiłem się jednak przez internet i z mobilną kartą pokładową na moim smartfonie udałem się bezpośrednio na kontrolę bezpieczeństwa.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwwQcP5680ET-b_jQhiJY_sit84qkIgCgMuGOGormrc7uvxc2esK7li0L0KppPkpXABIMbqbJJMg9Osqd6hsIpYFu1r0vgZRmY37gQWvkEsvvvSRiVdkaWQCqeJ83e5BiJBdjeUZhRRQAc/s640/20190925_010158.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pomimo bycia wylosowanym na dodatkową kontrolę bezpieczeństwa po przejściu przez maszynę przypominającej pionową tubę, "security" nie zajęło mi więcej niż 10 minut. Jak zwykle w Norwegii, kontrola była profesjonalna i niestresująca dla kontrolowanych, pozbawiona ponaglania pasażerów czy ich szorstkiego traktowania przez służby.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8u4G6ciFT6gpOgbA6g9WWR5GgBVOU0Y0VJFPu1-3piRPunnqWmlPdsFI_yu5iKt8E-87AHwRZ8cPqaLL1ROEN6qlQGWC0URbsPp6mLCX8-AdLblUSU1GHTIWgp1b3g_T1D8PWKsQWvK7L/s640/20190921_153254.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W drodze do międzynarodowej części terminalu, przeszedłem przez kilka sklepów wolnocłowych, które bez wahania określiłbym jako spektakularne. Ceny za alkohole, wbrew oczekiwaniom, wcale nie szokują. Przykładowo litrowy gin "Bombay Sapphire" był tutaj nawet kilka złotych tańszy niż w Gdańsku. Inaczej ma się kwestia wody mineralnej, która kosztuje kilkanaście złotych za półlitrową butelkę (na szczęście są też fontanny z darmową wodą pitną).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhShFxOd0UZiESEr7E_8jND7lPK9y_Ve0ZL5ISVnCo-4c5tpA2vLh50G0zA5NjRvtwNe_JSFwxHeWhLhA1Imc2VKd_PreDer5dFj1xF5u1JrgvOWFvpxdCGN6VzHi-ey0C6-_Wl2kDSp7oa/s640/20190921_165156.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ktoś wpadł na całkiem pomysłowy sposób promowania twórczości najbardziej znanego z norweskich artystów - Edvarda Muncha, umieszczając <b><u>oryginalne</u></b> dzieła tego elektryzującego autora pośrodku terminalu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmLaghpE_xAt_dyPK1M37Rjot_6iTmBtapEiGCAd75m3Jzr3Utso1D9jiLsNvAqyuVysJE3wPrLcgf0BjGgwxduJTgNW1oSvZjFsZawEsuXgbUWTSJ0fdTaLUnKkUiR8A7aw4wLikUB7mD/s640/20190921_163921.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzx4_1aZ2sBOx7lpAA4qe6j3HDjnEqUavgmwG0RFTFQVeQcLgUR-I0D8Qgwx5jsmy_PjdoKFvIVCXNj2crhb-230SZyoujGzzIxKSRq4P923RCZUj_-raiWTjBdnbYmoHXY6P_Xwlvx7FA/s640/20190921_164315.jpg" width="360" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do odlotu miałem jeszcze ok. 2 godzin, dlatego postanowiłem pospacerować po budynku w poszukiwaniu co ciekawszych samolotów. Specjalnej różnorodności nie ma - do wyboru maszyny Norwegiana i SASu, trafiłem jeszcze A321 Wizzaira do Krakowa oraz A320 Lufthansy do Frankfurtu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2Nj9TcpF3-dUB8XJKNODCPRymjl1kN0ILjKTKG5w6a7Oj3oV1gStbZ-xIjwPqIERioYyJZYVeKTQXAATL8dO1UqT1tpS3ZxrIbRkhqGsNTDTEH4EOIG2HBHpzlANuZfZyEsNN6ou0B39M/s640/20190921_154507.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Nie umiem sobie wyobrazić maszyn SASu bez czerwonych gondol silników (które mają </span><br />
<span style="font-size: small;">zniknąć w ciągu najbliższych kilku lat na rzecz srebra/grafitu/szarości)</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0eX05McmTtkWeR_67y-FK5Y3cgj-Bxt3s9Z_Wfoo8ABNO0m_v7aJ2UCYdF5R-8WChs0-Oh0d972PtNYvGShOhFzAKjgm43UZyJV4XMco5NA43hcAFNsft187fqWWmU5qflXxvBioScpoy/s640/20190921_154727.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Siostrzana maszyna Wizzaira lecąca do Krakowa</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Boarding lotu do Gdańska odbywał się przez gate D5, po prawej stronie tej części budynku, co oznaczało konieczność fotografowania "naszego" A321 pod słońce. Procedura boardingu była dość chaotyczna. Zamiast dwóch kolejek do dwóch stanowisk, powstała "chmura" pasażerów, bezładnie zbliżająca się do kontroli kart pokładowych. Gdy zbiegowisko zaczęło wreszcie przypominać kształtem klasyczną kolejkę, ktoś z obsługi bramki krzyknął, iż do obu wyjść zapraszają na razie wyłącznie pasażerów z wykupionym pierwszeństwem wejścia na pokład, co ponownie wywołało zamieszanie i konsternację. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: uictfonttextstylebody; text-align: justify;">
<b style="font-family: inherit;">21.09.2019</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Wizz Air W61784</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b></b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Oslo Gardermoen (OSL) - Gdańsk (GDN)</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Planowy wylot: 17:40</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Planowy przylot: 19:10</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Długość rejsu: 1 h 30 min</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Samolot: Airbus A321 HA-LTA</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Klasa ekonomiczna</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Miejsce: 30E (środek)</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbrNTmX3e6m5mNYkJ2GKJde7OHPPSoB8XgQxM3JLR7vmJMNRlA_fKEFsdGgrEAk1WQ3R-X20piQ1qXJbvEF9Y6QCuhd2oNngOlR3RyQMtBvUuTAPoSX8-EgmYWVSmq8vm5SC-vngv2tu2p/s640/20190921_163753.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Kilkanaście minut po zrobieniu tego zdjęcia, przy stanowiskach zapanował </span><br />
<span style="font-size: small;">chaos i bezład złożony z ponad 200 osób</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Nie było litości dla pasażerów ze zbyt dużym bagażem podręcznym - pierwszy raz spotkałem się, by z taką surowością sprawdzano w sizerach nawet miękkie torby. Na moich oczach za "dodatkowe centymetry" zapłaciły trzy osoby. Obawiam się, że jeśli obsługa będzie tak rygorystycznie kontrolować bagaże oraz dość opieszale i bezładnie przeprowadzać boarding samolotu z 230 miejscami, krótkie czasy "turn-around'u" (czasu od przylotu do wylotu) mogą nie wystarczyć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPph5ui1xBTARwhEBOJ8yCqEXlVoujNooHckwhLwPIlQhjgxDJof_OC9RNkm-IcsQxybgBdQl8EMLgQL-n_6PuKT7HVKTfqkPFPxn80o3LoVxqqxHY6NszOcH9QdPhf2yDwWdIAh67L58f/s640/20190925_144042.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pasażerowie z miejscami w przedniej części samolotu wchodzili na pokład przez rękaw, natomiast reszta, w tym ja, po płycie lotniska przez tylne drzwi maszyny. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0nmVdjsf_2iQ-qqpk6U0_hMmyzFLU4WwWPcWNeT7tDMf8S2eplmi0oMFtEVdW7-30nVJ_IfuSm1UwPpGBmLGdShvwKT058pq39o4WWR8cyBztYxeiQGKEF6hFjcwFnX5VOpumFOw1zEMP/s640/20190925_144316.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuVsXp5Q_M3rR7M663JFMOgE4Z07OIkNaNh_saHo5x0jB8thm_637MeV0FZQ-MDsltpxjIkyC8e7qOote5caU_7I57_7ZMEcyS5BuOvORpZhURq-O0BGYqUXK6nAPMpUMDUEz4Pauas65n/s640/20190925_144122.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przez dobre kilka minut byłem na płycie zupełnie sam, co było dość surrealistycznym uczuciem zważywszy na ogromne rozmiary lotniska. Chyba pierwszy raz spotkałem się z taką formą wejścia na pokład w porcie tej wielkości.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwCGHDQS84Epjh3xtjlhJzj5HdAu-kQEs5uQNSzbE_T_x18nPKC8JQnrd1JmAIAVomBxPDJ8GUrbCQWzl7pwu8KMsrvZXNB1pk19BYmpGoL0fWI70RSa-Cevi6NFe1y9tosqqxofwWTa4r/s640/20190925_143943.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Nietypowo słoneczny, jak na Norwegię, dzień niezbyt umożliwiał jednak robienie moich ulubionych zdjęć prosto z płyty</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Cieszę się, że Wizzair zrezygnował z ponownego sprawdzania kart pokładowych przy drzwiach maszyny. Niepotrzebnie wydłużało to czas wejścia na pokład, gdyż większość osób zwykle zdążyła już była głęboko schować swój "boarding" i musiała szukać go w czeluściach plecaków, torebek czy kieszeni.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtiBSgzQwstXe6uwtHlB60CIMZU1Ecx6Rf9slIlfJu8oti1Wec2JZhz5zKXhY_rwoz0rOBldFZ1DY-pRUbAGcgcjnJFUXOug6dPg0ddDdOEdQINriZezG9YTOFjmVDTZFDXFoypEDg_o9H/s640/20190925_144200.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ekscytacja lotem A321 z dużego lotniska kończy się mniej więcej tam, gdzie zaczyna się siedzenie z tyłu maszyny na środkowym fotelu z minimalną przestrzenią na nogi. A w zasadzie, sądząc po twardości i wyprofilowaniu, raczej krześle niż fotelu. Tak krótki, 1,5-godzinny, lot mógłbym przetrwać nawet na stojąco, ale siedzenie było tak niewygodne, że ból pleców i karku byłby niewyobrażalny na dłuższym locie, np. na Islandię. Zdecydowanie warto dopłacić wtedy za miejsce premium lub chociaż takie pod oknem, by móc swobodnie oprzeć głowę o ściankę w czasie snu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFVFZalwoSaszyOiXOs2fXbjDPOPiIcnXv2VnF4ek86wgXOC3VYNzTk3T0205vTp52B6SQUN9GqKHx_GntcZc7O6n-hvfKo8RhrjzCTHHxLZ-0UTGPuzbZOfI-s6Pp5IGazpZlQoQy3pE0/s640/20190921_173113.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zgodnie z moimi przewidywaniami, po długawym boardingu wystartowaliśmy z 10-minutowym opóźnieniem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wizzair nie oferuje żadnej rozrywki na pokładzie, nie licząc gazetki pokładowej, komunikatów zachęcających do zakupów duty free oraz podchmielonych pasażerów głośno opowiadających swoje "fascynujące" historie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpfAsKjiederdCqbXRQIdUWfL3vev6bE2raC6j5YvIzekmENHJynsk_s1QSL0pm18vDF-IrJUFHn7XDS9MUV149hyphenhyphenAroKfHK-gbyK9Uu0WSLpC6uAu46aCb09ZQ5fl4HWpUe9_O9T63L5-/s640/20190921_184923.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Zniżanie do lotniska w Gdańsku rozpoczęliśmy przy przepięknych promieniach </span><br />
<span style="font-size: small;">zachodzącego słońca</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Wizzair wpisał w rozkład ok. 10-20 minut zapasu, dlatego pomimo późnego wylotu, w Gdańsku i tak wylądowaliśmy 10 minut przed czasem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyWcAMncgcwOwi5HoVK4Md0zjik78FK84HefurSKM4PHaUmPQJVk5XA4USDxGjA56cdWfcvk36WhUSbnGuyIzOOduV2aq4y0qSdoqhJQm4qmwztEdKTs3ax2FIr_dSAf7UVOnGhdizEAKv/s1600/20190921_185458.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyWcAMncgcwOwi5HoVK4Md0zjik78FK84HefurSKM4PHaUmPQJVk5XA4USDxGjA56cdWfcvk36WhUSbnGuyIzOOduV2aq4y0qSdoqhJQm4qmwztEdKTs3ax2FIr_dSAf7UVOnGhdizEAKv/s640/20190921_185458.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Zrobienie zdjęcia ze środkowego fotela wymaga wielkiej gimnastyki</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Po wylądowaniu w Gdańsku czekały na nas dwa przegubowe autobusy, które zabrały na swój pokład łącznie, według moich szacunków ok. 210-220 pasażerów. Gdy oba wypełniły się do granic możliwości, przewiozły nas do hali przylotów i chwilę później byłem już w drodze do domu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuXqlBSbwxBR4qBzom3TgitzxRQX76PNeSPCyo914g4XmOmyO7-Ge4dRAIQVayNXUqLgPDXU-kCtMwGsfdjEW5wi55FAcbhk7UbQ0n-PXBL7ioAyT7fM91x09jbP_mSjz5wOlaUP8FWffM/s640/20190925_143724.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na wypadek upadku Norwegiana, węgierski przewoźnik z pewnością będzie ostrzył sobie zęby na przejęcie wielu spośród jego dochodowych tras z Oslo Gardermoen. Loty z największego lotniska w Norwegii są dla niego dobrą okazją do przetestowania zainteresowania swoją ofertą oraz sprawdzenia rentowności swych usług w mało typowym dla siebie środowisku, w postaci portu lotniczego z dużo wyższymi opłatami za pasażera niż typowe lotniska niskokosztowe, pokroju np. Oslo Sandefjord-Torp.<br />
<br />
<i>Lecieliście kiedyś tanią linią z któregoś z "głównych" lotnisk?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-67326332706772742752020-02-15T23:36:00.001+01:002020-02-15T23:36:20.569+01:00Hydroplan Be-12 w Muzeum Światowego Oceanu w Kaliningradzie (Królewcu) <div style="text-align: justify;">
Lotniczy aspekt wyjazdu do Kaliningradu (Królewca) pojawił się dość niespodziewanie. Choć w 1921 roku powstał tu jeden z pierwszych portów lotniczych na świecie (Königsberg Devau), miasto zdecydowanie mocniej związane jest z innym żywiołem - wodą. Zabudowania portowe oraz liczne kanały znajdują się tu niemal na każdym kroku, przecinając miasto wpół.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivV-rmmVgyISbleS-qwm_y5PFp3FNyJy5lv8AHfqCjIycEsneQl5FpF7vh0H4mtjtFLkSDqQ5E2G157634LuMJuWKZDcdsNtCa9H8YihIHGAZKaxkqeiwhsctluSJDh91Wqfs4TcGBJUmz/s640/20190822_143833.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Wyspa Kanta z największą atrakcją miasta, otoczona kanałami</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a>Zaraz po Katedrze Matki Bożej i Św. Wojciecha, będącej miejscem ostatecznego spoczynku wybitnego filozofa Immanuela Kanta, jedną z największych atrakcji jest Muzeum Oceanu. Położone wzdłuż długiego, atrakcyjnego i świetnie zagospodarowanego nabrzeża Piotra Wielkiego, w swych głównych budynkach oferuje zwiedzającym możliwość podziwiania wielu gatunków ryb i morskich stworzeń.<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak tym, co przyciągnęło moją największą uwagę, były liczne jednostki zacumowane wzdłuż wybrzeża; od małych kutrów rybackich, przez ogromne statki "Witiaź" i "Kosmonauta Wiktor Pacajew", aż po okręt podwodny B-413, w pełni udostępniony do zwiedzania wewnątrz - od dziobowego przedziału torpedowego aż po samą rufę (absolutnie warte odwiedzenia!)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiguccv_ItIK3-teCeqscBUQ-gL5EKSE-11SzIuIYuaUTuysVhR9OsYrjtbKnoSRnCpOktn6OHIyJdXmJ8f3TSskPPTm3Ok3KQbzUoOEv_xkNXHreTRgwQ7TtykXZ3OnDSvFRTTn-PK-xp8/s640/IMG_20200119_173350.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Idąc od strony wyspy Kanta, najdalszym z eksponatów na nabrzeżu jest hydroplan Beriew Be-12 "Czajka" (w kodzie NATO "Seagull"). Ucieszyłem się na możliwość wejścia do środka, choć lekko zdziwił mnie fakt, iż bilety były sprzedawane na wejścia o konkretnych godzinach.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_5b3Dcvm9bTUfSeEvhiHxxnJTigr8Dvu7gMf44WAOl12lf5c7f0ZTbRIh9AR6vPVKJEMwUYZWXPW1hSNCSTpvnaEo_BUNWDTQyknaj-Ihk28nP8Fwf6Zv6lM8RT1qv0aH3byRaTDLrsNF/s640/20190823_142542.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="text-align: justify;">Jak się później okazało, maszyna ma swojego opiekuna (w postaci byłego pilota, choć niestety nie pilotował nigdy prezentowanego Beriewa, lecz maszyny cywilne), który wycieczkę wzbogaca o drobiazgową opowieść o historii, detalach technicznych oraz zastosowaniach samolotu. </span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJXjcHcRHrlKYwkIJKj5-GqHGEum6trkEiKVNixYqtF7l18mqPqGawn3jF0qZ2J8nnTqsIpmds3v3nCjScef_CjD9RFLwKbI3IOZgeQRivu2jBl7pysKJvSRrx15xj0DVbPQP_A9pEj5bm/s640/20190823_145342.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Trafiłem na prywatną wycieczkę - byłem jedynym słuchaczem i z trudem próbowałem łapać najciekawsze informacje z ogromnego potoku szybko wypowiadanych po rosyjsku słów. To się nazywa nauka języka w ekstremalnych warunkach! 😉</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiidnHGLdAzfIjYLtG_QTWKzHCM34M35hzf-K4PJZqyoqCj08ebjxsxcCosKbl4xNSD3bUhXwL0WBpv4cxy2wdNajaCnUqHMjy6j4BtgcSWca2xtJHqLNunUmljhbp6Xynv8-54WXT_uJGr/s640/20190823_145014.jpg" width="360" /></div>
<br />
<span style="text-align: justify;">Po raz kolejny potwierdziła się moja opinia, iż osoby związane z lotnictwem są niebywałymi pasjonatami niezależnie od maszyn, które prowadzą, języków, którymi władają i części świata, w której żyją.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgecvNUahtFFaLze9jgUYamfa4KzVReQbpDDNj7bVPSQjEjblm2awYqd4bGvsh7RDtCelpC_z4W7JC1elmuGMUj4q9cFcoJseca4xh1mUHRiG50z28BSW1FXefSkBHidGoEJ-g-fic6PhI8/s640/20190823_143740.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wnętrze hydroplanu znacznie bardziej przypomina okręt podwodny niż klasyczny samolot. Duża ilość belek i innych elementów wzmocnienia kadłuba sprawia, iż ciężko uwierzyć że coś tak solidnego i ciężkiego jest w stanie wzbić się w powietrze.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgABU1-uqMiyE369b7H9AiL2YUEnRB30fYKKeTMyh_mQe7dQerRG5ciqeIYOHRPdbpwYy98iQ82uIP7tjYDCyVBFP3LV5Hj9n7yHe5_emzxNHqYjANfc707Sjj3p-AWL1-DPuM9e4I6zU63/s640/20190823_144956.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieeLBe2KhZUwdI6f4ruEu4-a4KNR1dFqLYxgP-a4t1bw3p7JmAch7SfHiyhvWEXsx7YJqSnSnuvIKKmFf9vUzfURMfzqO55DuN8xrhHaFdZy2jtDkl9wm6cDgnyZ_E-7Z4woGAHTwNB7Bx/s640/20190823_143714.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMyYkoadX66dNB4NpMtezVubaEPsXfj02UD372c5TvSpQESye6NbSRRnunlA7Jozj0YSkPCUoASXKD4cDMzbPs5vbTBiRLTq6uonsYDfSYGV49BRmbx9UZoS1yKNIIfB0VeeQMm64p3eJj/s640/20190823_145027.jpg" width="360" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Z drugiej strony, ciężko narzekać na brak przestrzeni (zwłaszcza że typową załogę stanowią zaledwie 4 osoby), dzięki wykorzystaniu każdego zakamarka we wnętrzu maszyny; od ogona, czy też rufy, aż po przeszklony dziób. Poszczególne przedziały można dostosować do wykonywanej misji - wyposażyć w nosze dla rannych, wypełnić sprzętem do pomiarów naukowych lub uzbroić do zwalczania okrętów podwodnych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5LkrxV4tT7bLYJfJkGm8N-IJRvcgtnLJ_R79obBp6uKbAACJGFxiLwkQIIVp6EvzJZeKEE54hwzAVObjR5QklqfanTDnIRKm4py1dyHdSdKj6RbhFKD-_pdnI5clX2YDcmxSaqXSwUKYA/s640/20190823_145051.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kokpit znajduje się na podwyższeniu, kilka metrów od dziobu. Wdrapanie się na fotel pierwszego oficera wymagało ode mnie niemałego wysiłku. Na zewnątrz temperatura wynosiła 35 stopni, więc wewnątrz blaszanego giganta czułem się jak w saunie, a każdy ruch zdawał się być olimpijskim biegiem przez płotki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaG8Z7cMU1we_divTyoGZi9OX0Vn9G0tvhccK9ByBctIxavccIguFwP1_0iGQu8fLk8DLAYhWPIDl2q7Bh4omu-NGspVXgOIeu0HhU1tIdPls562uhXPT5m9a8mue2jpi_-fv9QS_xFIH9/s640/20190823_144355.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W fotelu spędziłem dobre 10 minut, słuchając przeróżnych historii o maszynie, a także dotykając na polecenie przewodnika przeróżnych dźwigni i przełączników.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHs0xu30f3E_zwjiivwNEBn6HgNyrtgGlQqkNzbs6NsCpYESJkSAcr0-C9KpVH_hW44MLSC5i1TQBeefQ8O1DNqPEsaLt3Vo7EtHNTmKyRg65YSToNi9di6-Lc39iRb-3p3lwY4tQrMWx7/s640/20190823_144058.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podobnie wyglądała sytuacja po przejściu na fotel usytuowany w przeszklonym dziobie, który zdawał się być nagrzany jeszcze bardziej od pozostałych części tego (niegdyś) latającego giganta. By ulżyć załodze, okna (tudzież "bulaje") mogą być otwierane, co może też służyć ewakuacji, o ile dobrze zrozumiałem przewodnika błyskawicznie pokazującego kolejne części wyposażenia Beriewa Be-12.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV7W2RyhIfZYz0aYyjmxNbRaRkY9XYXAlCgPXNwDe_IFTKMN7GTwJW1WCUb8sXp4j4pmDSBqzZedzvmM-PyFHOKaqUow_baHO4IHGU0LCepSThmlO2tBQntABdeiMRo5g1jdUhcsao9WLU/s640/20190823_144636.jpg" width="360" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zrobiłem jeszcze kilkanaście zdjęć i spragniony świeżego powietrza, popędziłem w stronę wyjścia przez właz w tylnej części kadłuba. Niewiele to pomogło, bo na zewnątrz temperatura była bliska 30 stopni, a słońce wisiało w zenicie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGDZZCLMuKdbhxOnEVcuzdxGpX6AsGLTcnT5Vn5-BE8pKY-rrGnnkIJmW7kYlkRucUw8wttzMUZHT3sn4dtonuyQVa-rqWrGY1Fld72lxrlp_vrroEO-6AKCE7w7nh8rQh4S5HFeVCwKbz/s640/20190823_142758.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gdyby nie temperatura rodem z suchej sauny oraz niedoskonałość mojego rosyjskiego, zapewne spędziłbym znacznie więcej czasu na rozmowie z przewodnikiem, który dosłownie promieniował entuzjazmem i gdy widział moje zainteresowanie, z jeszcze większą radością snuł swoje historie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKR3eX-Eo459v8RT5q4EumdwiQV3D3K8jYXwPLzbOVRGGCOlTHnyzW0qbXroklNjDH17xJFY70gX1YYnWTTDaCZrOVvnUa8RGFP15sHjSL0RKG1eJA7afUvFaNhS5U70ukVACpl6CXusKx/s640/20190823_145323.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Miejsce warte odwiedzenia dla wszystkich fanów lotnictwa (zwłaszcza że hydroplany nie są zbyt często spotykane w tej części świata), a także dla osób, które chcą sprawdzić swój techniczny, fachowy rosyjski 😉</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-style: italic;"><br /></span></div>
<i></i><br />
<div style="text-align: justify;">
<i><i>Lubicie tego typu wycieczki, w trakcie których można porozmawiać z pasjonatami, czy preferujecie zwiedzanie na własną rękę?</i></i></div>
<i>
</i><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-50011308803996484382020-01-26T12:08:00.004+01:002020-01-26T12:08:50.060+01:00Analiza: Norwegian - zbyt piękne, by mogło być prawdziwe?<div style="text-align: justify;">
Model biznesowy Norwegiana fascynował mnie od dawna. Przekonanie się o nim na własnej skórze, w czasie lotu z Gdańska do Oslo Gardermoen, skłoniło mnie do spisania swoich przemyśleń.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Linia oferuje (przynajmniej na razie) komfort oraz wygody, których nie doświadczymy dziś ani jeszcze przez wiele lat na pokładzie wielu przewoźników w Europie - Wi-Fi oraz niezła ilość miejsca na nogi. Nawet Lufthansa zmniejsza odległość między fotelami, by upchnąć ich jak najwięcej, na darmowe Wi-Fi w liniach tradycyjnych też bym nie liczył (a w przypadku np. LOTu nie możemy spodziewać się jakiegokolwiek Wi-Fi w ciągu najbliższych kilku lat).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6p6bxcODrLKoVLpCXcRnQSDGMIGN1vinToJ8WUsCn2beECPEK5AbIVcJpxgZqx5zfrSJyztbJh9jLYB0994MDdHgnxYbMCNOS7yyGp9cezFx8shgc6_EDz7SSrNKwIrLjtCh9XFEAMiXV/s640/20190921_084234%25280%2529.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a>Nie ma to jednak większego znaczenia zważywszy na fakt, iż norweska linia znajduje się na granicy bankructwa, podczas gdy ultra low-cost jak Wizzair, nie zapewniający pasażerom żadnych luksusów, święci triumfy i rozwija się w spektakularnym tempie. Możliwe, iż bliższy do hybrydowego modelu Norwegiana jest airBaltic, notujący ostatnio solidne wzrosty (oraz, co jeszcze ważniejsze, finansowo znajduje się "nad kreską").<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixY1ojT4624eX4HDncPZWJRIrSS1dg4Hi1OWXnNkX47MIP2HmSqwd0-gmOKEzoGAjjxJ2waId54eYS1F8XMGt2yzEqmOCK6gb8evkJE6ugmUXqs0AmxCWQsTmN4JWmiVe6s-aJWOPEbhd_/s640/20190503_112546.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Łotewską linią w promocji możemy polecieć również bardzo tanio, nie trafimy na jej pokładzie na klasyczny serwis pokładowy, ale mimo wszystko skłania się ona, moim zdaniem, bardziej ku modelowi linii tradycyjnej i, co istotne, oferuje klasę biznes na wszystkich swoich lotach. Właśnie na podróżnych latających służbowo można zarobić najwięcej, gdyż są oni najmniej wrażliwi na cenę, jako że za bilety płaci ich pracodawca, a nie oni sami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4zXV0I-mxNNt8n8jNJgIf7j_aoRHOCVrodXFTmleRZdPqM1gfq3Vp-Nlwz6tQIb0YbwlGIY5xEGsrO7ckIBTNWOeeVZHZ0DLw1WASqfnVBQ86qsNaa68W5dhWEGs6x2Xv_jaLhOM4wSx1/s640/20190503_132459.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Grupa docelowa norweskiej linii wydaje się nadmiernie zawężona - przy ogromnej konkurencji na trasach transatlantyckich, mnóstwo tradycyjnych linii oferuje w promocjach bilety poniżej 1500 zł, w ramach których dostajemy posiłki i napoje, a często również wliczony jest bagaż rejestrowany. Ciężko mi wyobrazić sobie 13-godzinny lot bez napojów lub z koniecznością kupowania ich po zawyżonych cenach w samolocie czy na lotnisku (zwłaszcza w Skandynawii). Jeśli jednak chce się wypełnić maszyny szerokokadłubowe to, nie licząc Azji, należy skupić się na dowożeniu pasażerów do hubu. Aktualny rozkład lotów z Polski daje bardzo mizerne możliwości tranzytu, często wymagając spędzenia nocy na lotnisku w Oslo Gardermoen.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxzo-7A5vLsnJxrelpd0gkwzKU9ObkMFuPulTAqAuaaLegmkE51lsDDiYhhL1RpS4oESv9a6tbZHCUocJtT568438GzADUlFIcTLdSwaSctrq49l33iqkTIs6YWr9W1PTaeIRO9kD9-uml/s640/20190921_145841.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Spędzanie nocy na lotnisku, nawet tak atrakcyjnym jak Oslo Gardermoen, z pewnością nie należy do przyjemności w trakcie podróży międzykontynentalnych</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Być może przyjęcie koncepcji zrównoważonego rozwoju jako tradycyjna linia premium, coś na kształt "europejskiego Emirates", korzystając ze świetnej renomy kraju o wysokim poziomie życia, byłoby skuteczniejszą strategią na zbudowanie dochodowego biznesu. Być może Norwegowie, przyzwyczajeni do komfortu, nie są w stanie zaserwować pasażerom tak spartańskich warunków jak większość tanich linii. Być może Norwegian jeszcze się podźwignie i dostosuje swój serwis do rynku, raczej równając w dół niż w górę. Być może.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na pewno będę obserwował sytuację, gdyż jest ona precedensowa - czyżby bilety do USA poniżej 1000 zł na pokładach maszyn wąskokadłubowych oraz liczne udogodnienia dla pasażerów były tylko mrzonką, której ostatecznie nie da się finansowo podtrzymać?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Co sądzicie o przyszłości Norwegiana? Wyjdzie jeszcze na prostą?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-87725217955154094692020-01-13T19:24:00.002+01:002020-01-13T19:24:28.463+01:00"Spirit of Ostra Brama"<div style="text-align: justify;">
Mało który samolot transportowy zapisał się w historii tak wyraźnie, jak DC-3. Jego znaczny udział w II WŚ i popularyzacji komunikacji lotniczej, a także ogromna liczba wyprodukowanych egzemplarzy, sprawiły że współcześnie jest ona jedną z najczęściej spotykanych zabytkowych maszyn. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSMtZPO7TengPnUey_atc1-OtAYc7DXKkjwr-OfYGukx-NkTAMoWbMfKTgPFHSU2AjydZD2SQ2c6s7C6TYGnDaRkWPrQYaxhO1gyQ9SXG-_s_r7WqjmROqrPGPHpcwkRGiFBl7Veyv2qqp/s640/IMG_6156-1.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">"Congo Queen" - jedyny egzemplarz C-47, <b><a href="https://odlotowe-podroze.blogspot.com/2018/12/relacja-vallentuna-aviators-c-47.html" target="_blank">którym miałem okazję lecieć</a></b></span></td></tr>
</tbody></table>
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Wydarzenie "Daks over Normandy", upamiętniające 75. rocznicę lądowania w Normandii, zgromadziło 25 Dakot we wspólnym, historycznym przelocie nad terenami, które w 1944 roku były świadkami jednej z największych w historii operacji powietrzno-desantowych. Trzonem alianckich sił powietrznych transportujących spadochroniarzy były wówczas te ikoniczne maszyny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBujD8YtwNxQR9MheLYFl94loDUP2eSS49KaRrisY7u7g6qxhrBz6JgTtrywaUq1MelW336twYDDGs8nKcPMaVp_shGN-1Lh3J4D18xFHxU6uNBHluWmXXS7OWbOhG2cvCs9tp9CsM3Ruo/s640/airshowstuff.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Zlot Dakot z okazji 75. rocznicy Lądowania w Normandii<br />Źródło: AirshowStuff</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
"Lotnictwo historyczne" z wielu przyczyn, w tym polityczno-historycznych, finansowych i organizacyjnych, jest w naszym kraju wciąż stosunkowo mało popularne. Może gdybyśmy dysponowali choć jedną z tych "najpopularniejszych maszyn typu vintage", moglibyśmy dołączyć do światowej śmietanki operatorów DC-3/C-47 (wariant cywilny/wojskowy)?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Takiej okazji upatrywałbym w sprowadzonym niedawno z Kanady do Polski samolocie C-47 "Spirit of Ostra Brama", który w marcu i kwietniu 1944 roku pełnił funkcję samolotu dyspozycyjnego gen. Kazimierza Sosnkowskiego, naczelnego wodza Polskich Sił Zbrojnych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="496" data-original-width="750" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg80M5Oj_fFXeHyDYROonuejkPN4kecJ4dy26x_D5-rwd1FY1PJzjaKlyfvzlTSHSqopFIi9jd4vQEmNlpnhrF-8S08pSMnWhCDkjqnGGzU8IyExSQ7UZ-gBfFuCI_3Q7i8MeFR5yUZz1s_/s640/dzieje.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Sprowadzony do Polski kadłub C-47 "Spirit of Ostra Brama"<br />Zdjęcie: Arek Uriasz</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Po swej karierze militarnej i cywilnej oraz latach zapomnienia spędzonych w Kanadzie, pozostałości maszyny udało się sprowadzić do Polski i umieścić na warszawskiej Cytadeli, pod auspicjami Muzeum Wojska Polskiego. Niestety plany, choć zakładają renowację, nie przewidują przywrócenia maszyny do stanu lotnego. Dlaczego, skoro Mickey McBryan (znany na YouTubie z vloga <b><a href="https://www.youtube.com/playlist?list=PLvbAjRGHKrqLFYaDWZmK6wxkMugq9EGSb" rel="nofollow" target="_blank">"Plane Savers"</a></b>) był w stanie w ciągu zaledwie kilku miesięcy, własnym środkami, przywrócić inną maszynę tego typu do życia?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Co sądzicie o pomyśle przywrócenia tego zabytkowego samolotu do latania? Szansa jedna na milion na posiadanie "własnej, polskiej" Dakoty czy marnowanie pieniędzy?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-10018971065773641832020-01-01T18:37:00.001+01:002020-01-01T18:37:09.574+01:00Muzeum Norweskich Sił Powietrznych w GardemoenDotarcie do <b><a href="https://www.flysam.no/english/" target="_blank">Muzeum Norweskich Sił Powietrznych</a></b> jest bardzo proste - można wybrać przeraźliwie drogi shuttle bus jadący do hoteli (ponad 30 zł w jedną stronę za dosłownie kilka minut jazdy) lub wybrać się na niewymagający, ok. 40 minutowy spacer.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM59JEPc_rYfB7lQ5bmIEENx62nIU7U4GRIeJPCrDuTkklZXgnkQYxQX_A7PoDGuw2RGaZFdG_w46R9V_Tyn36NNsDZ9s-DIKP1Qa8eO1hvdnPJ1hE5cJooQmiw0P0fubvaLc4B6n5ptT_/s640/20190921_120154.jpg" width="640" /></div>
<br />
<a name='more'></a>Budynek, będący właściwie hangarem z dobudówkami, mieszczącymi m.in. kasę biletową (wstęp 90 NOK, można płacić kartą), jest niepozorny i jedynie samoloty wyeksponowane na parkingu przed nim zdradzają jego przeznaczenie.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCrFm8JyJXZGnbEb7-qqL3BAlo6UplOA1lH6JrxD2DPoN8O4-8K3nTYOZh5SHjdRG2aNzBP0OqEqMCNJuEdvqPPCN4AW24fwqZvTpnXHgjwf3F2qXqyuTPvRq9JXygpPDWJllNNiCl-Df9/s640/20190921_140543.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Tablica pamięci obok kasy biletowej</span></td></tr>
</tbody></table>
Za obsługę muzeum odpowiedzialni są wolontariusze - w większości serdeczni, niebywale sympatyczni, starsi panowie z przeszłością w siłach powietrznych, którzy w weekendy z uśmiechem na twarzy opowiadają wszystkim zainteresowanym o eksponatach i dbają o porządek.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRq9oVRPOYHmNh0mle86FzDeUI68UfgEJEt64FcZEmXVTh3tFDWz5FfeXa7hp43zYToPchi7dG7D3jMvsK6UxFgW7_XG-0w0c73iGDfYdYlk_t7VOTtpZRWpjEBSXHHFiP4z0xx7ftV1mg/s640/20190921_121522.jpg" width="640" /></div>
<br />
Zwiedzanie zacząłem od, stosunkowo współczesnych, odrzutowców na parterze.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUsRmMLUKmxd1C2bOOjLoae4emtR8tIOpPUZO58jAAUDX4P8lwE5fwDA0P-bcqdiZkdZi_ZKrXMC2RuK2hBFI8tgYu-SLAZmdoH0ukCuOsid190xsjB2E5pDY31DHuXPn-h_V3h_QVjoxK/s640/20190921_122352.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Z tyłu widoczne piętro z samolotami szkolnymi</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguSL1cbwatWNFvyCs7K-Vvn6caFs1WYD1NHASQfuKr84GbHjPCkSTQoKaB0dPcxchvmDtxKe915upKexWVZ-WbZ2l0dzsva-E2aVu9fHKKNbg9HduNVy2x7WQqY3qNC3je9LQRfMxIq6Y6/s640/20190921_122404.jpg" width="640" /><br />
<br />
Poziom uwagi włożonej w wyeksponowanie detali, poprzez otwarcie niektórych luków, zasobników czy też otwarte "symulatory" i maszyny do nauki serwisowania, jest niesamowity.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj54oN2K41KuLNSFl1WPfg-YuLdB9yMvzMCIFhHvBYkeZmcKFvF2xPUlafoBqaIT3HGiXIBoXD0a1sSwUuvBsFIj0H1SkA4ZgMdmAEmV7jc7hzbKS7ePDQNtUAmpHVQQnkq4nkZh6URHQar/s640/20190921_121736.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy58EAlNk4FOxjXL7CnWMl5KkcQLhxWtE1IWY-rJBrJNyxvwv5yLRkwXR7H0pZcYrhFKeHU0gzKQO5Np5ZM6YjOcaB3dT6qXlZrLW7we-PxXEWELo9SYc8nafYkfi6uN8P7aHSdVxCg3Hy/s640/20190921_121940.jpg" width="640" /></div>
<br />
Podczas całego mojego pobytu, każdorazowo w obiekcie było więcej wolontariuszy niż zwiedzających (których można by policzyć na palcach jednej ręki), co wprowadzało niebywały klimat, niczym w filmie "Noc w muzeum", tyle że "noc" spędzałem w sporawym, opustoszałym hangarze pełnym eksponatów ze wszystkich epok lotnictwa.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4PHOXl1EV-0o8Zf7kZ5-aAZ4n59Xvf42SOVDxMCGWOgU6ph7Mm1JWS6wReCn5NiJxi3J_Tt1mZ2NhChpN1nnNjelwh1xQ2slogTcqgr1pylNg7Xs8Ku5APt5NmHDidmtePExacw-oHDd_/s640/20190921_131504.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil_GyglCMj-ptvNxWWNTqs4BVG3qjV1TkrktAvR4BM_4PYDPTKyEq_hyXmTSKJ7lvEUSvgmgLOCnjj7AHH7oaQLU-pVKq7oOJY1utbVEf21mEu-PuWfJwa3CRqD4k0NxMHxkTgzX9sIHg-/s640/20190921_131857.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDCiu-EkiDsHu71iIawsKz8gRDbAzpiyfPU_y0Hmfwb_nQ_ScsF4SdbdJLh-63rqYLIkJIkAJsyJF2WdR-F_6uW4-wySQXRDMpcZSTW3elMN6j6NeOzuFIc98uqqBPs84n9EjMvNDAM0Oj/s640/20190921_131433.jpg" width="640" /></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG07NX4DtRUa2cfc3tRZdhgJb4DTDL_6eBS5viInJKviFerKdZYbICIJJ_bq97Rd4p5vMNxfx7gx-uoI6mioNwK03vJlJmIm-cfVu9d5Hih2mOUHiBuOLoNV_Qmdu-215eb-12fko6zIje/s640/20190921_122739.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Jedną z najlepszych cech muzeum jest to, iż jest ono żywe. Nie ogranicza się to tylko do weteranów w roli wolontariuszy opiekujących się maszynami. Nieustannie prowadzone są prace restauracyjne nad kolejnymi eksponatami</span></td></tr>
</tbody></table>
Część zbiorów można podziwiać od środka, np. makietę kokpitu maszyny, która przypominała szwedzki myśliwiec Tunnan ("Beczka") - po wejściu do środka, miałem problem się wydostać. Przestrzeń robocza pilota zdecydowanie nie należała w nim do największych.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRueWOMt4iwOmNeEuUDunqjXveOUdLbIyu7KWQgNJtaEmFYwCDXB9JbAxgaEns_asCYB0G7LJjBsUqjaBNuE_Lpu1wvEXYdPUL3wt_ciqFQyHEzcPCHfzU6UHaXcCKaCPjoNConilKOo4m/s640/20190921_124618.jpg" width="640" /></div>
<br />
Odwiedziłem też Herculesa, w którego kokpicie przez 20 minut słuchałem opowieści weteranów wojny w byłej Jugosławii. Prezentowany egzemplarz również w niej uczestniczył.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9mWiS6dq6vtBaTnJL732X-9dl4urQabLZSWVtSZb6BHhAtjNLp-Vw70xCRcGFU4sNHDX5VO5OI5e39lGfbEzd9ynPRCt21fLJ3p_zeTomchRiGUtEeoUzB11UukLQxNMrekabr5zV96XU/s1600/20190921_130519.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9mWiS6dq6vtBaTnJL732X-9dl4urQabLZSWVtSZb6BHhAtjNLp-Vw70xCRcGFU4sNHDX5VO5OI5e39lGfbEzd9ynPRCt21fLJ3p_zeTomchRiGUtEeoUzB11UukLQxNMrekabr5zV96XU/s640/20190921_130519.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo0TznOCkSgmFxKwlF2U9Zgo5iiQTsAcd87tfPfLWqIY3NbT2rJtDInlZ2S9r8y091FwGAD6TK5Rkxi1OgnJY_7kblLWTbf6TJphKUVUiDRDBxIY88vdmDh5dQyAR1GuT9DhWi0In719H8/s640/20190921_125914_001.jpg" width="640" /></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikMfV0vOlq-5YT9PZ5gZMTq7G5JNxbXLNtUY9io55ISEph1ki4bhY_gHUHPN2qcSBj7KFRcwzDt1kvnYwo3WGWKm35JlAS4fuTDhyAdLh6r2vuu45yGOMj78Y1rE-wC1mj9rFS9Q1H7b-q/s640/20190921_130502.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Przestrzeń ładunkowa Herculesa widziana od strony kokpitu...</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYyJjkEitX9K5LphOJdsyU-lIDHeWoz_sETodoulJSOEaMjA8odHyEjO4CRZ86EDnlQCAhr2cXS-vWWollASaabE01eEmRz0XyApBj_Wpjh3nARYjbGT_UaK7wjjOYJyGP-vz-Necr69c-/s640/20190921_124305.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">...i od strony drzwi</span></td></tr>
</tbody></table>
Od dotykania eksponatów powstrzymuje nas tylko nasza przyzwoitość i dobre wychowanie - nie ma żadnych barierek ani linek, wszystko jest na wyciągnięcie dłoni, gęsto poustawiane obok siebie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLfkjEfzWmnwx4060Az1l1O9iOZWlQiXMVqUHjwqtkRFF1cXLYJXb9jKwSigd62C33t9ww6eRY3-GxqgDJxEPFAm9aA07609QiOwjSRHqPnRhwDLneWN-UVXtoTJhCkfoTOV4rye8Cpa1w/s640/20190921_130734.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgN37nmO5wgYi7oT6E85-KXT4KHTPVCX0Q3AnbA_pHWM4hhTp-1jII2EyJC1y4KWHaRhk7f-xNQEI3s_aZlwx8DEW4b4OJpN_lI846jb6VllNvNgZNwnzEE3rqZ6t7C5CvXmuzAVyeGiDDf/s640/20190921_124239.jpg" width="640" /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiePNJTRrpqY8PwQC9k6a8W-DC1Ky-T1Nt86gGFwuZiUPt7iTPp2vFNL4CKl13GW_IBINA8aq64IjQwwS8lx6jk0Vzfla-2MCHH4j-0WBPJ3mdeAOZEyYP7yw1WqI85BdyFSf7nKyga0w8Y/s640/20190921_135708.jpg" width="640" /></div>
<br />
Choć doceniam trud zebrania kolekcji maszyn szkolnych, a także stworzenia kolekcji poświęconej początkom awiacji, moją największą uwagę przyciągnęły... największe maszyny - DC-3, Ju-52 i He-111. Zwłaszcza ta ostatnia wydała mi się ciekawa - nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wcześniej ją widział.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc_E2HEjZ0A3d3wTy_1ab7bDv9EbmMZao4Uqfzq90BOmAQupKngJgTQpN-hXUE3kLJma-54dvDrcQpdq7O46c7SALyTMSZKc0bpniNI11B6WMRULdYqYvVa8fIftc81KwaptkSosjoGmHU/s640/20190921_123350.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">He-111 na pierwszym planie i Ju-52 w tle</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Prezentowany DC-3 z pomarańczowym dziobem był jedną z pierwszych maszyn tego typu w Królestwie Norwegii i w czasie swojej kariery woził najważniejsze osoby w kraju.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifZEcleX__2BOINEvxicSWd_DUPiDM3c2pnJRqzHLFMhiDrLr4S9Oes37RH5u625xtiM6wiY9gnpGDHbI7QuVdMkbcNe5WX4vp8POsL5EHUvroV3iMX87EE8MZH18_pz_VRBPED-pVOaLo/s640/20190921_130557.jpg" width="640" /></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7EFH2OiFpCbh6R66nrpmU8cV6ZXmRLmyowhNo7E_v5itNPEF-f-Y0ZWmUt0WcPNUmfqMpF-dGMsx2Ck2crrVAXnpcaTl7y2vTAfg1bNZPTS6i7wwtWccEOpZCdXNxJo-XWbQSbLK7Z_5_/s640/20190921_133403.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Jakże wspaniale byłoby ujrzeć maszynę z tak soczyście pomarańczowym dziobem w locie!</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEippYy3ERAD9eA_oNGSeQpxnTLhp_isEkVbsJascvyAQ1JBKV9O0jlFdWQGzpn6Y5VKLS3EoUqE5BTySwi868FfazAaNgcpNQmO6UWTjXSazVs6XzRqB-nCEUCUcSYTDJXjEz2rZI000TkK/s640/20190921_133714.jpg" width="640" /><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM7yvU80S2vqrWJbLeCCkwKkKtldnRmdXYnPzd35t_L1wy6d5kuFf6n-sAl6ktvpQ1pbEVHNC44bGzcAkKc7ImFmpyaPTNI4bEmq6_BLoiCV_IJnB1DVmTNjK09_IaoimGEE6iq91Ndtbm/s1600/20190921_133914.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM7yvU80S2vqrWJbLeCCkwKkKtldnRmdXYnPzd35t_L1wy6d5kuFf6n-sAl6ktvpQ1pbEVHNC44bGzcAkKc7ImFmpyaPTNI4bEmq6_BLoiCV_IJnB1DVmTNjK09_IaoimGEE6iq91Ndtbm/s640/20190921_133914.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRi6EADjYbZfw9bHqPmUwGS_lJ4ikdeFWTeBDgrslnA_7Vm4h4k_lFqdHbEDuOtoi7lv_cayRqRdt8kiQbafSwnMlouNdUv2yasJfOtIK-U1Ip6pAoOM4q_J94uRL2tzB2nCw4JM24uCWz/s640/20190921_133835.jpg" width="640" /></div>
<br />
W zbiorach muzeum znajduje się co najmniej kilka unikatów, których nie spotkamy nigdzie indziej. Do tego wiele maszyn spotykanych rzadko oraz całe mnóstwo innych, nie mniej ciekawych, zachowanych w fantastycznym stanie, dzięki wysiłkowi wolontariuszy, ogromnym nakładowym finansowym oraz specjalnie dostosowanemu hangarowi.<br />
<br />
Miejsce, choć czynne jedynie w weekendy, jest jak najbardziej godne polecenia jako fantastyczna forma aktywnego spędzenia przesiadki na lotnisku Oslo Gardermoen!<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-9594184019265120712019-12-07T19:22:00.001+01:002019-12-07T19:22:22.462+01:00Relacja: Norwegian Gdańsk - Oslo klasa ekonomiczna (B737-800)<div style="text-align: justify;">
Na swój pierwszy lot Norwegianem czekałem długo, gdyż dotychczas niezbyt umiałem połączyć moje plany z siatką tejże linii. Gdy pojawiła się okazja, nie zastanawiałem się długo i zaplanowałem <b><a href="https://odlotowe-podroze.blogspot.com/2019/09/szybki-weekendowy-wypad-na-gardermoen.html" target="_blank">jednodniową podróż na lotnisko Gardermoen pod Oslo</a></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Od momentu zakupu biletu byłem bardzo podekscytowany i nie mogłem się doczekać wyjazdu, a nocy poprzedzającego dnia nie mogłem spać. Czekałem już tylko na budzik i wyjazd na lotnisko.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Odprawa na lotnisku jest bezpłatna dla wszystkich pasażerów, co wyraźnie odróżnia Norwegiana od europejskich low-costów. Do check-inu podszedłem na ponad dwie godziny przed lotem, niedługo po jego otwarciu, gdy w kolejce jeszcze nie było nikogo. Pięć minut później stałem już w kolejce do kontroli bezpieczeństwa.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrDmzj_ExZzLUVSEnS0uPySPyetbDAHaiBF1zIUblhM-ccFxy_pNbn_sbu7CmHhC2CDpTwiBHHZA_88AHZbtHD9LQ3ZLFrFEkIbyYbC7k2GmZ7ed0-vyaRxOt9i7vwXNrlr0ar4kNilRtx/s640/20190921_064654.jpg" width="640" /></div>
<br />
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Pierwszy raz spotkałem w Gdańsku samolot Easyjeta. Linia ta w bardzo asekuracyjny sposób próbuje wchodzić na polski rynek, a większość jej tras prędzej czy później znika. Połączeniu do Berlina raczej również nie wróżę świetlanej przyszłości, ale mam nadzieję iż jestem w błędzie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR-12hWXqyhPOmBfByQkgUs4-rPrAxYOOmAgx93HJOQaJdf8eeSf_spPm_t14Hlc2J4g7BzIs9XUWyeF_Bs2TFTYRVlDRbZLfQHTJqce96d8XjjVH-5K24Fge2FNpg74Uh8qdQHVcChlX0/s640/20190921_070729.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Choć niezbyt przepadam za stylistyką malowania ogonów maszyn norweskiej linii (z twarzami ważnych osobistości w dość specyficznym stylu), to czerwony nos jest ciężki do przeoczenia i przełamuje klasyczną, nudną biel "euro-white". Szkoda, że nie pokuszono się o pomalowanie na podobny wiśniowo-czerwony kolor gondoli silników.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwAC8_Bi3z5AI0ctqAc82ZB_PE5FCgkKTYAOGWgIauiYd7IXxy4LGFc_6gD-rZUurCLtAfg1AL3-WjijryeFPyKw7012hBV0cm22FCitE6v2BQCik_tztiVP8rZBKSIMpw02uKZJmSr38x/s640/20190921_083244.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Boarding rozpoczął się na 25 minut przed lotem z bramek 21 i 22. Wejście na pokład odbywało się przez rękaw (rzędy 1-15) lub z płyty lotniska przez drzwi w ogonie maszyny (rzędy 16-31).</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_NfLfDwV6p4yKTID3aBoa6CUvj51uSaxYNoXKkwkmd5UOTJ1xhnE9HjJ6msLycXN2AF1xhKtqeL8c3W42DFmPCisDkNaGZfF2TN4bIFcrfyAP8ZRu-BkXYswbnd39Er9aBFkoWPenlgHr/s640/20190921_082825.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="font-family: uictfonttextstylebody; text-align: justify;">
<b style="font-family: inherit;">21.09.2019</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Norwegian Air International DY1053</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b></b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Gdańsk (GDN) - </b><b>Oslo Gardermoen (OSL)</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Planowy wylot: 09:05</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Planowy przylot: 10:35</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Długość rejsu: 1 h 30 min</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Samolot: Boeing 737-800 EI-FJY</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Klasa ekonomiczna</b></div>
<div style="font-family: "Times New Roman"; text-align: justify;">
<b>Miejsce: 12F (okno)</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Będąc w gronie szczęśliwców "boardingujących się" przez rękaw (zauważyliście, że w języku polskim jedynym bezpośrednim odpowiednikiem jest słowo "zaokrętowanie"? Brzmi ono dość zabawnie przy podróży samolotem), szybkim tempem pomknąłem przez rękaw, by zrobić jak najwięcej zdjęć pustej kabiny.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjqIHCvBLZG5JQiNWM-99yDlsb8zIpM8S9_6_P86SLzEYCLQqdMh2Fmo1bHVPCn-GZXE8EH09rOplrwFISDqjueMtNvtlLfn9vpag-TZS4DhySBfQpNpDo8XXq0M0uN-sH1GOmFE2WP_Od/s640/20190921_084156.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGEC6i0zbeELOWtVIDuFscJNKKYrwroH7RPCTCw6Gj0xSzFrf75u8eqiowI6MeijeRXUKi4HO5yx2nlopqVOspnQP1RzjmdJ20v53-zqYrwoEXt0gGkMwLQ8xX9dpl_wD_5bSP1gzhpmum/s640/20190921_084223.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dzięki "Sky Interior" od Boeinga oraz czerwonym chustkom na zagłówkach, przełamującym monotonię ciemnoszarych foteli, kabina prezentuje się nowocześnie. Na pokładzie znajdziemy 186 foteli, zaledwie o 3 mniej niż w identycznej maszynie we flocie Ryanaira, a mimo to miejsca na nogi jest nieporównywalnie więcej. Jak to możliwe? Cienkie fotele Recaro. Zbawienie dla kolan, utrapienie dla kręgosłupa za sprawą twardego oparcia.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr9iHz3wKIV9FGN6DKIxbhgZFjyQmB-hSSVunj8THTPQINi9GFZ-X11ys8Uuyoe__RSo3NXoT5opn_K3T1evTwtEw3A_GAawjDMUF42OV0aA11v4Vl1dFlWdsbn_HF8ShmimJoo510vMlG/s640/20190921_084237.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Choć maszyna obsługująca dzisiejszy lot miała zaledwie trzy lata, fotele nosiły już ślady zużycia. Szczególnie naznaczone było moje miejsce 12F, na którym tapicerka między oparciem pleców i siedziskiem rozsunęła się i wytworzyła się dziura. W pierwszej chwili było to dość niekomfortowe, jednak po kilku minutach przestało przeszkadzać.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1lAqKn_CJlycDmjmBiUYjrfRJcGQXXLKm0u-Wzaaumd6YgDqNJyQ8DocqVIFQTyHNMCobGDZp4dz0WqwMdDwnaO7tLvhKFc4tuy4OzekfTlJrWT9udGKRqO8jlvz6jbX68wK9Y-w3vq9z/s640/20190921_084234.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Załoga obsługująca lot była w całości norweska. Bardzo przypadły mi do gustu jej mundury, które były niebywale eleganckie. Marynarki stewardów, z naszytymi dwoma belkami, niewiele różniły się od tych, w których zwykli prezentować się piloci.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieCuPMcLFCoLP8kIcafwefdUpgGl7Sstg2APAXUAQoyRDyO7jtsQxU0-8U0xC4eNqisZgcLQkH20mg_D45eietygFUVIfg4UyXXHh8rAeopdMCk28cpwZlV8BU2A9SR4ykVRijwB47zph4/s640/20190921_084516%25280%2529.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jakby pod kolor munduru, załogi używały czarnych rękawiczek przy przesuwaniu bagaży przed zamknięciem schowków bagażowych nad głowami. Wyglądało to spektakularnie i szykownie, pełni także rolę higieniczną, chroniąc dłonie załóg nie tylko przed zarazkami, ale przede wszystkim przed otarciami i innymi drobnymi urazami związanymi z przesuwaniem bagaży.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPxJwSwBZUOzvKe8NNzuY0Kx-InhF1-TBLS4FHBYawE_BjR8w9X2BuIIxxt76-I413oBy0_WY7CMrKfRv-sQ0Ts8InKRpvIrbx8mw2wU7Qx_qR3o6WZF7v_ra0k-ZrPA6Wr4sTtHPhyphenhyphenJal/s640/20190921_084735.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zachowanie cabin crew o wiele bardziej przypominało linie tradycyjne, niż low-costy. Widać po nich było dumę ze swojej pracy, a także zaangażowanie - small-talk z pasażerami, upewnianie się, czy pasażerowie ze specjalnymi potrzebami wymagają dodatkowej asysty, uśmiechy i serdeczny ton.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC7_Inf9nW5-5OU3qYF-A1Cd-RzhYYvijVMnhpQAxPrix1nOs684RstE9Egmc9C3AXvMQVVZZDQY6OsUNBfPB_HhbMbfSgZQqW1cwZsowGMG0uh7wRAyQZg9se2UTUlLjLbXV2XUp4ihrZ/s640/20190921_085758.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="360" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Okno w rzędzie 12. znajduje się trochę przed fotelem, dlatego by wyjrzeć na zewnątrz, trzeba pochylić się do przodu</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Rozbieg i start były bardzo powolne, pozbawione charakterystycznego uczucia wciśnięcia w fotel. Zamiast tego było niemrawe przyspieszanie i delikatne wznoszenie, zdecydowanie bardziej przypominające maszyny turbośmigłowe niż odrzutowce.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLIxpXJeBkGA8gMIPBZ9ZUYATWJVT1ELuPPRPQEYneLNZF637PVHg_NRpe41_vLIzo6p-lvT4vTfAjYzNuJjh9dbeDd6dNSjUG1wBWNH9QJfugBbh5NqyyJNWgozZbm7c_Yb_u1o_bHzV1/s640/20190921_091253.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Wjazd na pas 29</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizec9xA_dkinKxj3lAmtofPn_NYOBZgeZPMMeefoty-_ozP2cqLZU7Q_89UM5hX_qH1RqwrZ5mvAE_txc8q_EMcq84cYWtXXXpkAnwmeDRU1OuzZIpi_vdP_hwyxIogiw5XWsuD7ebu_gb/s640/20190926_232101.jpg" width="640" /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3nynnVsklsaFTT8fnfKOV_Cl68FxbnJnzxz5Y982JHs4jXnjsx5Ko3OrmZyuYJZe9_lbBW5XAX_PhBUKpCNu2yQO3dZ5nV4HjA940jtcTVdgtdBMFRl1B63qav0P2O8AohRpg9x5oP_Ht/s640/20190921_091354.jpg" width="640" /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="947" data-original-width="1600" height="378" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3fRcd-VxaeC9GbfaV-vI6JcmV3oqpwkLvZUmYcTugRk_SrwErDW9ZeQYxEk7Tth4yd3XY9rAW5xZkXqy8Ud1MhjikJxhBoSmjADlmnGclUOA9xpIRQMFOBeE3xA9XX8E9eUFk6j_jGCL7/s640/20190926_231929.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Serwis pokładowy w trakcie lotu jest płatny, dlatego nie zważałem na przechodzący wózek, lecz skupiłem się na wirtualnym systemie rozrywki pokładowej (z którego można skorzystać za pomocą własnego urządzenia, np. telefonu czy tabletu). Połączenie się z Wi-Fi, które funkcjonuje już na ziemi, jeszcze przed startem, jest dziecinnie proste i, co najważniejsze, w podstawowym pakiecie bezpłatne dla wszystkich pasażerów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAhmW4oTKVxQmtUIkd3Vvuor_eSWzSY-nwdNx2sIRx9NmN0tMCjzIshPsYzvdWoIvYo_bSH4i6G2hBh3HhhWdujvZVFQgtEefsXA6QSkFEJDUo6nyI5a6zUQZWEgEfGB4BA71urATBd0nO/s640/Screenshot_20190921-085508_Chrome.jpg" width="360" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Oprócz dostępu do internetu otrzymujemy także możliwość zakupu filmów i bajek dla dzieci oraz pojedyncze, bezpłatne odcinki seriali. Mamy także dostęp do strony z informacjami o położeniu samolotu oraz pozostałym czasie lotu. Komfort psychiczny jest dużo większy, gdy ma się świadomość swojego położenia oraz czasu do lądowania.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRPP5fqMxvUe8bMn88n9X3xh2LrkgJnjVGnXdQYxkzEfMcHGry72eITPUtn-sc9NkiBhpbPbNTECk6lZRG6WT93vAFuQmQcLkUg5PsIyQ2tuU7aQiC6TEp3MGfZzu34CAfwMIsjWm9AK7y/s640/Screenshot_20190921-092951_Chrome.jpg" width="360" /></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFLvEbNc_nGLox2U4KhbqH0LGBod3B9ATdp392xD-rbVvSzCnUP7XbDs_McqNbNlW986gIOKxMhvOWXFS4o8Fd4AurHZiKLtB6BX4_qCE5eO3IYMrEWQrlIQWu30OkD3vbiXLzIA1-kU6f/s640/Screenshot_20190921-092937_Chrome.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="360" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Niestety mapka o takiej rozdzielczości nie była zbyt praktyczna, trochę bliższe ujęcie, pojawiające się co jakiś czas, również nie było wiele lepsze</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSCD2qjgcHt6KdS1VYhovtjPrXpxZhkkWVMmE_CpYj9RwA6RTvMI9D4KD68BMcwc3Q_3NMwB7_q0QH7cJ4OGuWbARBm3bYFf8Q4hyphenhyphengMULMi5K9dOM67N5zFGDdI0reTAv8DHazuMinH-i5/s640/Screenshot_20190921-093048_Chrome.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="360" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Wybór filmów i seriali jest dość ograniczony, ale ta oferta i tak o lata świetlne wyprzedza konkurencję (która nie oferuje niczego podobnego)</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Prędkość połączenia była zmienna; od swobodnego surfowania po internecie, po prędkość tak niską, że nawet wysyłanie tekstowych wiadomości szło bardzo opornie, po ponowne szybkie ładowanie wszelkich stron. Gdy internet zwolnił, skorzystałem z okazji, by wyjrzeć przez okno i dostrzec mocno rozmytą sylwetkę Olandii - szwedzkiej wyspy połączonej ze stałym lądem drugim co do długości mostem w Europie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3SGq7jDANwVT21brO728A-ixzKb8FNYQU7FKHIQl3N-DcZxjs4avqw6ZnKWGoPUpUClMkte8u5Dg7wWZmjCSgams6hLushOnlXSlp8msSkIfk5ihmjJynJ0Znxl1Qn23LAgOMJcy146tM/s640/20190921_093733.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Brudna szyba wyjątkowo dawała się we znaki, zwłaszcza przy niebywale słonecznej (jak na norweskie warunki) pogodzie</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
W trakcie lotu kapitan oznajmił, iż z powodu zmiany pasa, na którym będziemy lądowali (tzn. zamiast robić krąg nad lotniskiem, wylądujemy z prostej), na miejscu będziemy kilka minut wcześniej niż podawał przed startem.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi20S9-BHLk1CStfV0t4TgLku450tBRnpOFglOiGAAfqJdPpGn-t-iWokSn5a1jOViYyRES4rEyWxzjOxvbHunikfzPDc9rAeNbzOjDSXuA5eN-_ImX-BFuZ7ho9BG2xvm3Cg0H1jLLbnJK/s640/20190921_102130.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Faktycznie lądowanie przebiegło, zgodnie ze słowami kapitana, wcześniej i już o 10:28 przyziemiliśmy na lotnisku Gardermoen na pasie 01R, a po krótkim taxi skręciliśmy w stronę jednej z odnóg terminalu, mijając kilka innych maszyn.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR_5KnnkSwx01ub8Cr8iP9ktT6Q04uNYS_lGBG8ZD4XgkI515vS7huNT2O1V_8dt-srolfHJA5_r01tkOcAoW3zY5eIrjYrKjPtscB9Mq7VT3hJ9j7pLT_hCElRx9WeR1udd-xf9yazMJJ/s640/20190921_103515.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">B737-800 SASu</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Ostateczne stanowisko postojowe znajdowało się przy rękawie, w sąsiedztwie Embraera Polskich Linii Lotniczych szykującego się do lotu do Warszawy.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPfJSe-K1k4W2X1OM0Mp-RUoQIAJeGDNzWOGdxjvt55fiP1IZxi2MkT2R-8KHNcEk0eBZCG4K7eRaPNV1l1tXpbpJ93B4NFOhmQ2NqG8w4vl6Lisxx6m8rm24sAt1kEU1PK-OuraKc80EI/s640/20190921_104143.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Kolejka stojąca w rękawie przypomina boarding w tanich liniach</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWwhhbqidSqEEx70b-Sy4fFBY6_5T2T9-Xeu2MoBeL-H4y8VJX_XE6Jo0lNHRmgFcEepczD_xNSIlIWxYIjuHjRmM7AVMxUfMfsrhR7oHYnYKowyGU0kDrWzGW_dX52h033HAEKhEZPODc/s640/20190921_104158.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">"Garb" widoczny trochę przed statecznikiem pionowym jest odpowiedzialny za Wi-Fi</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Gardermoen obsługuje rocznie niemal 30 milionów pasażerów. Jest przy tym lotniskiem o atrakcyjnej i nowoczesnej architekturze. Już dawno żaden port lotniczy nie wywołał we mnie takiego "efektu wow".</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTh7WNGmOh_tYH0VR0TOm1GyV1k9w2pqpe5DktMlLGpYfEOO0qVrPRTm4aDqsCdONlXAgmO7lXaxQJ5ECzg_fTJJAs162p5nn2S0lNYOtrIBvi1KCXM6UWBJRPxur52HE5PEThl7gtrDOa/s640/20190921_104457.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Norweski przewoźnik oferuje niebywały komfort, a mój lot na jego pokładzie był czystą przyjemnością. Aż ciężko zrozumieć dlaczego Norwegian pozycjonuje siebie raczej jako przewoźnik niskokosztowy, próbując konkurować z Wizzairem i Ryanairem, podczas gdy oferuje komfort porównywalny (lub wyższy) z Lufthansą czy SASem. Sytuacja przewoźnika to temat, któremu zamierzam poświęcić oddzielny post.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Lecieliście kiedyś z norweskim przewoźnikiem? </i></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-5816838611068054592019-11-15T10:57:00.003+01:002019-11-15T11:02:03.679+01:00Relacja: LOT Belgrad - Warszawa klasa ekonomiczna (E170)<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Za sprawą przejęcia pieczy nad lotniskiem im. Nikoli Tesli przez spółkę Vinci Airports, w nadchodzących latach najprawdopodobniej czeka je znaczna rozbudowa. Jednak już dziś nie prezentuje się ono najgorzej, przynajmniej w strefie ogólnodostępnej.</span></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">W chwili mojej podróży, w lipcu 2019, nasz rodzimy przewoźnik obsługiwał z lotniska dwa połączenia dziennie. Na monitorach nad check-inami nie wyświetlała się informacja o numerze konkretnego rejsu, co sugerowałoby odprawę w trybie ciągłym.</span><br />
<div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHU2EYRsAgMTvCdy7pMGg30-q_5t33XQdu32wvzBVJySVblBBll-kCqQ310irybIdlMRpL648uooDbv_tANyMw1i9-lX4pg2_vBMzwEgSgXerXSPg7aVIJMiTTPh8phus3oaM-vopsHiQD/s640/20190726_123957.jpg" width="640" /></span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<a name='more'></a><div>
<span style="font-family: inherit;">Niestety nie można oddać bagażu na drugi lot w ciągu dnia przed odlotem pierwszego, o czym dowiedziałem się w średnio przyjemny sposób - po 40 minutach w kolejce do odprawy, gdy plecak miał już pojechać do sortowni, został wstrzymany przez supervisorkę. Swoją drogą, kolejka posuwała się strasznie mozolnie pomimo trzech otwartych stanowisk, a niektóre osoby obsługiwano nawet po 10 minut.</span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL-6UceeHFC6aKGV1J-YEXk1dhh0HRricRbXylTDqJN-edNX5n-iD4Ss2ycjG99gieUN2QjXUy_XFarEVMNF5lcwvkUr6NNoQGTKKsIblq9mcZXlVagIPKUrxwLEfaDG5uJjyepmJUDXi_/s640/20190726_125915.jpg" width="640" /></span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Zrezygnowany, razem z dwoma ciężkimi plecakami udałem się w 30-stopniowym upale w kierunku miejscowego <a href="https://odlotowe-podroze.blogspot.com/2019/10/muzeum-lotnictwa-w-belgradzie.html" target="_blank"><b>muzeum lotnictwa</b></a>.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJFElX6YzRerEI3XoTf9qioXLMgVY3gREkKfgkUILiu0GWQc-02zouXbDSRjt-ZUOVdt3xFTrPH-ImG4W6a3ZhW7raW4mum1oZTewM5Vf-YZLHylyOIqFzquxC0XlC-n3vg3k3W-q-AupF/s640/20190726_133850.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">Gdy wróciłem, zdążyłem się odprawić, jako jeden z pierwszych, przy nowym stanowisku odprawy, a następnie udać na piętro w stronę kontroli paszportowej. W tym momencie chyba trochę za bardzo poniosła mnie rutyna, bo pamiętałem tylko moment, w którym wręczam straży granicznej paszport, a zaraz potem byłem już w terminalu. A kontrola bezpieczeństwa?</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="901" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAFuEL3NKv-xB0gFBoBU5UCIidTXCncLT2CMaaBXQOxiTiichIzFmRj12sFTXdrkjauENBVbLqtYahJTwVN2c0T2q-fujgHLD7lVFUvhYKM7YudtVrOOoiUj8YiwDpJi99CqpUXe9xikHx/s640/20190726_160908.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: inherit; font-size: small;">Kontrola bezpieczeństwa przy gate'cie</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: inherit;">Niespodzianka - security odbywa się przy każdym gate'cie indywidualnie. W sterylnej strefie znajdziecie małą toaletę, ale wody już nie kupicie. Niezbyt udany pomysł, zwłaszcza jeśli chcecie zjeść kanapkę w samolocie. Mi udało się takową kupić za "jedyne" 17 zł, po 10 minutach w kolejce. Oferta gastronomiczna okazała się bardzo uboga, droga i niezbyt apetyczna - koniecznie zjedzcie przed przyjazdem na lotnisko.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx-ksPVorB4XYtlnRGnpMtopgB8h0rdQEsNmw7wQcIaY920EmPNc0BPXnsqKukgWryIUZFOY6zh6E9E26XZW5XBYaHKvzZ3aZ8WIVCf24OV6VFgAeMEDx-JXAiZBvOWG6VtGmonYZYA0Nv/s640/20190726_154137.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Możliwości przyglądania się maszynom są dość ograniczone - w pobliżu terminalu stało zaledwie kilka typowych samolotów, a te najciekawsze znajdowały się zbyt daleko od budynku, by móc się im przyjrzeć.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrXQFaizqsF1J1j7JvqGJZGSH43ing-CFSJO-wDHDTuAvizXpgjZAryJUK4ADs0x4OWdKgFKYXyZDEUTdXrFx4ocp0IhUrtCgGY74qKExlkpaTj1_qJyEeGbHGGaeHPGaOnsR5rxBadobi/s640/20190726_151851.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: inherit; font-size: small;">W oddali widoczne hangary i o wiele ciekawsze maszyny, niestety zbyt oddalone, by skutecznie je zidentyfikować</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: inherit;">Gdy "nasz" E170 podjechał do rękawa i wreszcie nadszedł czas boardingu, odetchnąłem z ulgą, gdyż nie mogłem się już doczekać powrotu do domu. Podróżowanie w trakcie upałów bywa wyjątkowo uciążliwe, zwłaszcza z bagażem</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5HZ9C89kJ1UhsrVVp1nZO9tLVwN6EdIo4dTwIX9CHGbShGSUZMpWfX3-GpnisxDv8cJP2osk4gRP20r1FsgVgg0xIFaHwjYLAlmgvXxh-WSV8pwAZzKWOv8GAe_GLwEHrE-F5Mfq500yJ/s640/20190726_162701.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQfTT61hyphenhyphenDrNrbKaNtLIF3VXFFC6U0AQU_nyOvN7KPc5zDqq_8xvz-w2JmcUXco4eb3wU33Fpr3kUJvsuNcrKiTeTtWw0yBoZ0xttUI-lHkYMRmBVNBXIHbe4jUspZ4rq_3pMoFNl62znN/s640/20190726_160934.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<b><span style="font-family: inherit;">26.07.2019</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: inherit;">LOT LO574</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>Belgrad (BEG) - </b><b>Warszawa im. Chopina (WAW)</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: inherit;">Planowy wylot: 17:05</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: inherit;">Planowy przylot: 18:45</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: inherit;">Długość rejsu: 1 h 40 min</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: inherit;">Samolot: Embraer 170 SP-LDH</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: inherit;">Klasa ekonomiczna</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: inherit;">Miejsce: 15A (okno)</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Wnętrze i fotele wyglądały identycznie jak na <b><a href="https://www.blogger.com/"><span id="goog_230370981"></span>poprzednim rejsie<span id="goog_230370982"></span></a></b> - solidne, lekko zużyte fotele o grubych oparciach i przeciętna ilość miejsca na nogi. Również i tym razem mi się poszczęściło - miejsce obok mnie pozostało wolne (jako jedno z nielicznych w samolocie, wypełnionym niemal w całości).</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSEVPZlXNIPbt6k8ymZsB6XuBRY7SPkUC59ERLM5QWBssnUGQowZzJceTLcX2dKRSM0TqrySu0DiAbl1mxPniWyUpns_5JzEimnAN1GoqtKWAH5gxpjZmLq3K6HO2ZEGXyogvddqyRKNh0/s640/20190726_164606.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIymVgPD-sJYMtJfabH89aG8dLZnYvuYFfQIhLLQ6BG5Zzcjp6YJGMHWBX8sssaqsyap6l2dEhV1KiT90H4IZvJgGsZvOOTGy47ffP-iWUxTq1P5eJ3AxaXyWT5bMHwj_0sksJdMANuL3j/s640/20190726_164609.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8YOvqt7see93vMSJzmksNMfqGHmWZTiB62xYjmTzn_C8tZKEjdni7iMD576-iaPfqi_M7Lv221TDhryXxQ8P3MFb42fgMBQF47u1AzRR9Qlx8R7KtHV1vB5mrSIShu05pr4eZFZX6ewjb/s640/20190726_164756.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">Inną kwestią jest fakt, że w rzędzie nr 15, który wybrałem, okno jest ulokowane niezbyt korzystnie względem fotela.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjti9psSlN8lvG6S5v3UBV1sF3njPkVr8cP6ES29Y-ZLSjw9yYyB1LSK6-VRTx30EzT5JThyJJzvfkVjz0mVl40pvmecH-sZ9DTvQ-11SkusNFjZMgDWPAf6Vwyqforcqse9PGDYbfHooS/s640/20190726_164651.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1vLIGnuBbr3KOjpRXWRB2eEyYRBVG1IwmQkiWhx4Mv1OT6jAkSNmTIxyxMu76DB_UVtxZn00rIkbGygXVsk3XunUtXE1vd4uunaM6LELKCuL9GRWCu27v_4ydBU5_9MnIFzR68MWnEFWZ/s640/20190831_230306.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">Muzyka w czasie boardingu nie była ani trochę odprężająca, wręcz przeciwnie, irytowała mnie. Przy tak monotonnych i nijakich dźwiękach melodie z Simsów zaczynają wydawać się całkiem przyjemnymi dla ucha. Dlaczego linia dumna ze swojego narodowego rodowodu nie promuje twórczości Chopina, patrona lotniska, na którym zlokalizowany jest główny hub przewoźnika?</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfPxyk8zAvAp_U7EI6GxJQ4xEl0QfkE54aH-QApoCDFvqJyV0md2kGmJeIRbWJ85OgkkbTAJAtxE2EtOmGR-jRR6XAfhl4xUOkslm5i_wGpnD-KzuABJZp-Z0B6rx3qtFkVIEpoVnniX5k/s640/20190726_164645.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">Kołowanie do pasa nie trwało długo i nareszcie przysporzyło mi okazji do "złapania kilku ogonów" narodowego przewoźnika, którym jest tu Air Serbia, wliczając w to lądującego ATRa-42.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyKeWsJbRReaKPdSGAXQgZGyqHic254bbxCHT5qCUNVcOO2swzYbWdYUsNJ9A_A35_v24f9wH_EagDYEKRWTLir0XFsdRNlPw08-3K-HTe6XKilCG2qOKaKC_BH-XPm11qPvcTm8ejPevG/s640/20190726_170711.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhANXQzIyN_gM6Q2b0mgltyBWlJn0olRrMpwIJ5XUhu1A_586hE8sFdZ7GP82ZhADUXbfXDP8bhwxaFyRGlMXXLyuXcEw01dZ7RhHGIfEoAh68NlKMg28qWZL9PkiAhvrHY2_65ftYmJXbH/s640/20190831_234544.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">Sekundy po oderwaniu od pasa obfitowały w widoki nie tylko na zabudowania lotniska, ale również <b><a href="https://odlotowe-podroze.blogspot.com/2019/10/muzeum-lotnictwa-w-belgradzie.html" target="_blank">muzeum lotnictwa</a></b>, którego charakterystycznego, spodkowatego kształtu nie można pomylić z niczym innym.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL1EbMInz4ZK92MaBN1OzT61BgtdZanAYpVcxiLoF9QAruBZDOj-5M8Fd-v-wkM7leh5_KC213wEQhOwTZ1Pt-Oos8vJP1Zv7FDQo6nWdcznCN3nWlex82tGzKVECxGYEPIgcBiqb2Ja4h/s640/20190831_234450.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP3-z8gKJ1TAui70MkwsdIPJ5iJ5tJl91pNhc8oe2LyHODAzdtCMzMwDDIIBcGy4V7YGWsnRT6NfXobx9CuWMsISK6XEaNbCIkBFVoyhnm_7AHAbHbhd4BqXalQvkkFpPOGVqnRG36OWHk/s640/20190726_171348.jpg" width="640" /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg664A5TeZPAEoOuNbdWk-dWVwKT06xlAn_F3J3dCN93BQ_JxMnlHynrkJ6SvYpIEZaK5XuXqT-b39yh30HCxMe6IbCfYmq1SwoSuofh_TJ6Zqm9YFK-gCEzmSRW4ZvfhOSXWgYx_7ExTdY/s640/20190726_171545.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: inherit; font-size: small;">Widok na wojskowe lotnisko Batajnica, nieopodal Belgradu</span></td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Zgodnie z typową rutyną, serwis zaczęto od wózka z płatnymi napojami i przekąskami, a następnie pojawił się wózek z kawą, herbatą oraz wodą (gazowaną lub niegazowaną), a także wafelki Grześki.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJBA_FvylSXm60cjjc47YGV4DiW0vs9zOVfcpNa5cQAiWDLQimlJ0KuDsR_icSTD_utBlviReyldc2PtVC689F84ZCczXoWK1ljUXTYFBAQ-3KEj2oFHySumaFfHtCS6UVTodeKZRGNi9z/s640/20190726_174029.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Suchość kupionej na lotnisku kanapki, w połączeniu z brakiem możliwości wniesienia własnego napoju, sprawiły, że z konsumpcją swojego "lunchu" wstrzymałem się do rozdania wody. Swoją drogą, chyba nigdy nie zrozumiem zamiłowania kawiarenek na lotniskach i dworcach do kanapek z jajkiem. Na szczęście moja była bardzo smaczna - oprócz jajka miała w sobie szynkę prosciutto, trochę sera i bagietkę z pieczywa bawarskiego (preclowego).</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDoLNJGIjXLSTjDVxjBG8qCmOOytdQd-yc_K3kcYkA9TwuxUyxiqE4UjRIzSprZPc2cwWvNY0_X60DxYw7U0jymWDfbJQ2V8u4PvXHYkPH5owvrv-VEvoHNNssGRW3PrjijHcyxLZQsF0-/s640/20190726_172341.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">Jedynym innym wydarzeniem w czasie lotu była "opowieść" pilotów o naszej podróży. W pewnym momencie z głośników ryknął głos kapitana, który oznajmił, iż pierwszy oficer opowiada ciekawiej, i właśnie dlatego to ten drugi zaczął zasypywać pasażerów tak banalnymi danymi jak wysokość lotu, prędkość czy temperatura na zewnątrz. Nic w tym fascynującego, nie było by to też nic aktywnie negatywnego, gdyby nie fakt, że głośność tych wypowiedzi była tak przeraźliwie wielka, że uszy zwyczajnie bolały.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhurePIyvLMoMFCUTdgd_IpwESms_jfepn0DqPs1B4wPLWT6GUt1OMbInN3VzYoSIrjLO2Qf4IiSZFz_no5FiKtd6LA-FbHhoPekred2iaE59OarxJOyrC36cHUZMK_EpRiIOrztBYtnSLX/s640/20190831_230449.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">Pasażer przede mną próbował naciskać część logo przekreślonego papierosa, która przypominała kształtem minus. Gdy to się nie powiodło, ręką zakrywał głośnik - tak hałaśliwy był komunikat.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh85dNrAQTHgQKZPCBFNcytlMod3mh949ywSt2yVmQt-U8bKGCDlyLaCa-qkg9idv2gvF5-Z6MzgFZFm_Bk2R7BIR2wlUe4q87-p7qkSy8e-mrm1QaBmIIcJDwtQUR9kQwI97QbMse1jaEH/s640/20190726_183756.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Lądowanie w stolicy Polski o zachodzie słońca przebiegło spokojnie, pokrywając stojące na Okęciu maszyny złocistymi strugami ostatnich tego dnia promieni słonecznych. Jedną z nich był Airbus A320 Lufthansy w malowaniu "Say yes to Europe" promujący udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZC3I_ScL-D5xvcS90QN5qCYq2IQXf2D0e5viXh03zLKR3RcgUz81r8iB3KFHO9doioZLIrjMSDwkCU3PJdBPwsOH5CxHPdbrVHnPKAcsarfs-yZx3rigCraINr-ojfS5TreQsTJ8oXCYa/s640/20190831_230515.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Szybki przejazd autobusem w stronę kontroli paszportowej, tam pół godziny chaosu, przypominającego paryskie metro w godzinach szczytu, i odbiór bagażu. Nie rozumiem dlaczego na Okęciu regularnie powtarza się sytuacja, że wyjeżdża kilka pierwszych bagaży, a chwilę później wyświetla się napis "Ostatni bagaż" i przez dłuższą chwilę nic nowego nie pojawia się na taśmie. Przestraszeni lub sfrustrowani pasażerowie szukają biura firmy handlingowej, by po chwili okazało się, że ponad połowa bagaży dopiero pojawi się na taśmie.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGlzjncOhiuFSi5wZvUFweFXaj-oyqvmRo4tGUZmOG5CX3861NXiJUCRHN9SBc3SXnarsvq1eaNlsUtlQNaGDeOBONFEGWGi1w9J-TmC0d8dVEMpRphYNMmXcNAZhkKhHIRVtVX71htjtE/s640/20190726_184633.jpg" width="640" /></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">Ciężko rozpisywać się na temat rejsów intraeuropejskich - LOT oferuje dogodne połączenie realizowane wygodnym samolotem, na co składają się całkiem wygodne fotele w układzie 2+2, wyposażone w regulowane zagłówki umożliwiające sen. Ich masywne oparcia wyraźnie zmniejszają przestrzeń na nogi, ale nie stanowi to problemu na tak krótkim locie. Podobnie serwis pokładowy, który choć nie najbardziej rozbudowany, nie jest niezbędny w raptem 75-minutowym rejsie, więc można go uznać za miły dodatek. </span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">Uczciwy standard na krótkim, bezpośrednim locie - misja zakończona sukcesem 😉</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-76722209414367657402019-11-04T18:47:00.000+01:002019-11-04T18:47:23.094+01:00Egzotyczne objazdówki w listopadzie. TOP 3 kierunków 2019<div style="text-align: justify;">
Rajskie plaże, z turkusową wodą oceanu, palmy kokosowe i zaskakujące smaki - to tylko kilka powodów, dla których warto wybrać egzotyczny kierunek na jesienne wakacje. Odległe zakątki świata, takie jak Sri Lanka, czy Tajlandia przyciągają także niezwykle barwną kulturą i wspaniałymi zabytkami. Jaką wycieczkę objazdową warto więc wybrać jesienią?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1068" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2ND5EpaoXapQqjASztguky5sx3FhwWP0lkOEatPIQcs7o5E1tqhGgYwqLimSTVk4aTd03pbLgoumaNalSlMRkqyLLd89OuX8Ek7Y1QToaDkKN0TWS-KFbICK5YhvqaMSstr8CSXZWZ3A/s640/Indonezja.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b></b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Nr 1 egzotycznych wycieczek objazdowych – Sri Lanka</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podróżnicy, którzy szukają krajobrazów jak z bajki, tropikalnego klimatu i fascynującej kultury, powinni rozważyć jesienny wyjazd na Sri Lankę, gdzie nawet w listopadzie temperatury sięgają 29 stopni Celsjusza. Kraj położony jest między Zatoką Bengalską a Zatoką Arabską, tuż obok Indii. Takie otoczenie sprawia, że Sri Lanka to idealne miejsce, by poznać prawdziwą magię Wschodu, w której kultura buddyjska miesza się z hinduistyczną. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sri Lanka zachwyci także swoją egzotyczną fauną i florą, z bujną zielenią dżungli, fascynującą (lecz tragiczną) historią i dziko żyjącymi słoniami. By poznać kraj od podszewki, warto wybrać się na jedną ze zorganizowanych wycieczek objazdowych. Oferty takich wyjazdów z terminami na listopad można znaleźć np. na R.pl: <a href="https://r.pl/sri-lanka" target="_blank"><b>https://r.pl/sri-lanka</b></a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Wycieczka objazdowa po Sri Lance – co trzeba zobaczyć?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Różnorodne programy wycieczek objazdowych pozwalają poznać najpiękniejsze zakątki Sri Lanki. Chcąc zobaczyć tradycyjne świątynie, można wybrać wyjazd obejmujący zwiedzanie Polonnaruwy, czyli średniowiecznej stolicy kraju z ruinami Pałacu Królewskiego i kompleksem 12 zabytkowych budowli z XI w. Niezwykłą atrakcją jest także skała Gal Vihara, z wyrzeźbionymi czterema posągami Buddy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Będąc na egzotycznej wycieczce na Sri Lance, nie można także pominąć safari w jednym z licznych parków narodowych. Jest to okazja do spotkania bawołów, dzikich niedźwiedzi, lampartów, tropikalnych ptaków, a nawet krokodyli. Największą atrakcją parków są jednak słonie cejlońskie, żyjące w stadach, w naturalnych warunkach. Zwierzęta można podziwiać z otwartych jeepów podczas safari fotograficznego. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Warto zobaczyć także ciągnące się kilometrami, zielone plantacje herbaty czy barwne ogrody przypraw. Atrakcją wakacji na Sri Lance z pewnością będzie także kolacja w jednej z pływających restauracji.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>2. Tajlandia – top egzotycznych kierunków</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Doskonałym kierunkiem na jesienne wakacje, jest także rajska Tajlandia, w której gorący klimat panuje przez cały rok. Kraj słynie z pięknych, buddyjskich świątyń, majestatycznych klasztorów i szerokich plaż z białym piaskiem. Nie bez powodu Tajlandia jest także nazywana krajem wiecznego uśmiechu. Mieszkańcy są bowiem niezwykle uprzejmi i gościnni wobec turystów. Co zatem warto zobaczyć podczas wycieczki objazdowej po Tajlandii?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Atrakcje Tajlandii – wycieczka objazdowa</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Obowiązkowym punktem do odwiedzenia jest Bangkok, czyli kultowe Miasto Aniołów. To właśnie tu można poznać prawdziwe oblicze Azji, z wieloma kontrastami i nowoczesnymi wieżowcami, które wyrastają obok zabytków. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W mieście trzeba zobaczyć m.in. Świątynię Szmaragdowego Buddy, Wat Po i Wielki Pałac. Ciekawym przeżyciem jest także rejs łodzią po kanałach Bangkoku, które dawniej stanowiły system komunikacyjny miasta. Koniecznie trzeba także spróbować lokalnych przysmaków ulicznej kuchni tajskiej, która uchodzi za jedną z najlepszych na świecie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Warta odwiedzenia jest także „stolica północnej Tajlandii”, czyli Chiang Mai, gdzie można podziwiać nie tylko zabytkowe świątynie, ale także wybrać się do jednego z sanktuariów słoni azjatyckich. W tego rodzaju ośrodkach można obserwować zwierzęta, a także towarzyszyć im podczas wielu codziennych aktywności, takich jak np.: karmienie czy kąpiel błotna. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>3. Wyspa Bogów – Bali</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jesień to także idealny moment na zwiedzanie Indonezji. Ten największy kraj wyspiarski na świecie skrywa baśniowe krainy, takie jak Bali. Temperatury od stycznia do grudnia sięgają tu średnio 30 stopni Celsjusza, co sprzyja zarówno wypoczynkowi, jak i podróżom po wyspie. W zachwyt z pewnością wprawi zróżnicowany i malowniczy krajobraz Bali, na który składają się pola ryżowe, wulkany, a także bujna tropikalna dżungla i rafy koralowe. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Wulkany i świątynie, czyli atrakcje Bali</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Egzotyczna wycieczka objazdowa po Bali obejmuje m.in. zwiedzanie wschodniej części wyspy. Góruje nad nią wulkan Agung, który jest najwyższym wzniesieniem Bali. W okolicy znajduje się także największy ośrodek kultu hinduistycznego na wyspie z imponującym kompleksem świątyń. W tym rejonie Bali zachowała się także tradycyjna wioska balijska, otoczona kamiennym murem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Największą zaś atrakcją środkowej części wyspy są tarasy ryżowe Jatiluwih, wpisane na listę UNESCO. Duże wrażenie z pewnością zrobi także jedna z najpiękniejszych balijskich świątyń Śiwy Sundareśwary i Buddy, położona nad brzegiem jeziora Beratan. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chcąc przywieźć pamiątki z Bali, trzeba także wybrać się na lokalne targowisko – idealne miejsce do nabycia wyrobów ze złota, srebra, drewna, naturalnych tkanin i morskich surowców. Dokładne informacje o programie egzotycznych wycieczek objazdowych można znaleźć na stronie R.pl.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-45226605592553038082019-10-25T12:55:00.000+02:002019-10-25T12:55:31.943+02:00Muzeum Lotnictwa w BelgradzieOkrągła, przeszklona i migocząca w promieniach letniego słońca bryła budynku zdecydowanie bardziej przypomina latający spodek lub centrum lotów kosmicznych niż muzeum lotnictwa. Już z samego zaciekawienia tym kształtem warto obejrzeć go z bliska.<br />
<div>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzUR8d5abB3bIvWiH7cDv4Uob8r7haBdGkaCcJep4VBe9uPtRNwxknEA3dVc5GThbCIdBvmEv0CB0h9PUvzErXEd_s4PNpNlyyFOBPMbjRfBOdrb9SxpMSvXxzR_Q6wy9pLoM31EkVVRBQ/s640/20190726_133850.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Futurystyczny kształt muzeum stawia je wśród światowej czołówki tego typu placówek... przynajmniej z większej odległości</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><span style="text-align: justify;">Bliższa inspekcja zdradza jednak, iż placówka swoje lata świetności ma za sobą; poniszczone płytki, całkowita cisza i dziesiątki maszyn w lepszym lub gorszym stanie - przed budynkiem te odrestaurowane, za nim zaś te wciąż czekające na swoje lepsze dni. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpKq1DsJVR7nCIAlNDSwl8NyhAhlAe3zkEj9d_1WKICIQziLLEfzTRTW57MJw9-MTIDP3hiSFMHduRoC2Nuoiu48o48tHhbMNxsYYHYvv6O_WLOQQTpWa1ZA-tKye4HmSqnJ5PyFiFBtz_/s640/20190726_142231.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Zarośnięte i poniszczone schody przed głównym wejściem sprawiają wrażenie, iż budynek jest opuszczony. Za to Sud Aviation Caravelle w barwach jugosłowiańskich linii lotniczych JAT w idealnym stanie, bez choćby jednej brudnej smugi na lakierze </span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Dodatkowo brak ludzi, kryjących się przed prażącym słońcem i ponad 30-stopniowym upałem, tworzy mocno postapokaliptyczny klimat.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6gvxCcSWDovnXCPw_uoSJPAuh-gvSArF7OWf0Y6F8aL4oxtZMSj0WbNSAvMiTyWrFa9xWHh3wxIpDoZZ1T14dC_R21_cZI-h1PqMauJlZagQ2j82yJ9F31gi_C8MmZi_fLXEdDJI0nNdX/s640/20190726_142353.jpg" width="640" /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Powiedzieć, że historia Serbii, spadkobiercy Jugosławii, jest skomplikowana, to jak nie powiedzieć nic. Na potrzeby zwiedzania wystarczy wiedzieć, że kraj ten był wiecznie między Wschodem a Zachodem, zarówno przed II WŚ, w jej trakcie, jak i w czasach Zimnej Wojny. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Tłumaczy to znaczne zróżnicowanie maszyn używanych przez Siły Powietrzne Jugosławii - brytyjskie Hurricane'y, niemieckie Messerschmitty Bf109, radzieckie "powietrzne czołgi" Ił-2 czy amerykańskie P-47 Thunderbolty to tylko kilka z nich.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-_PQamN3z_OlN5__403OMlT81jnosFYsdaAucoi0DYLCH4zF5CHBTr0edDRqVs1PwFbc3r6dif81bUb_cMSjdiTAE2-bkZ-Z6Xz-Z0Q_h2leL-uZk_GosZXQkXfdNVVEBn0UUD1T87-_Y/s640/20190726_134217.jpg" width="360" /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUDDD-REa4DTypf6sCL4dHgcVzRTb32JcL1rWHKc2yb7UIarxpTMf644OLHHwJMvBCwMfJoaRdtHRPepgWEOySI9R42nhnXKumGdmgoDlVFAIs-CrRbLjhHC85AoxqrbRXin9Re0G5kJSY/s640/20190726_134444.jpg" width="640" /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Biorąc pod uwagę poziom życia, Jugosławię można określić jako "komunistyczne USA". W latach '70 i '80 kraj przeżywał prawdziwy rozkwit i był jednym z lepszych miejsc do życia w tej części świata.</div>
<div>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtmRn861Y-J_EMrQoC9DDIwhPZWbODYaXXVqB1lJtzFw1TN0xZ1ZYaaTGqRbeQBlNikwAKSSav_37f_A6emUwn6Rgb2XgzzhycnRPMGjAjdg_8rrfIPIuGhq4zjSEokOFu3ZPDJZAbXU1D/s640/20190726_134609.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Myśliwce odrzutowe pierwszej generacji, trzeci od lewej F-86 Sabre - jedna z pierwszych odrzutowych maszyn w USAF</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhK8pUaStIWSE4txYJPtxBZAJVJCoVrHi0Nl4wqVxSK_VzLHRsBxfXYu89LmSLwq6z7Uj6aMoyHfVU4BwGXF0R9IXkpXkIY0-9xOxS7-82-2GnaYXRUnhNl44fME-CY8jVBDkvRv0POmLf9/s640/20190726_134944.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">MiG-21</span></td></tr>
</tbody></table>
<div>
Na terenie obiektu z dumą prezentowane są maszyny produkcji jugosłowiańskiej, z których wiele okazało się bardzo udanymi i wytrzymałymi konstrukcjami.</div>
<div>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi11YJ7z5QUpaKshVYfVR2INOWUiukGhrkgm6j6E19jhDZGSZrfoZdIdAjPnGSp9urAKlj7i6dcEANDB7E1IhCIH5fX_mUYTun2FbQTOOTGOhde-t5aKX0KwXUt1smtypYSzCVrd0BpFGin/s640/20190726_134307.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Malutki dwusilnikowiec z lat '40, Ikarus 451 (pierwszym od lewej) to pionierska konstrukcja, w której pilot leżał na brzuchu. Zapewniało to wyraźnie lepsze znoszenie przez niego znacznych przeciążeń podczas gwałtownych manewrów przy dużych prędkościach (bez problemów nawet do 9G)</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji5Jk2N6Yh_VIzSYqs4MFr5dZbAHpDtzsMHZgP1ysgyC01yi-Fn-uEAhzNTDsm5Dc_H6IY98eVBMAMmTDFiSwJjWcj7F2Z6RC6o3DVrwd-StSNghBEJ0Oh7VJ1hEbj5Nx8p6YVFZH1F7ZO/s640/20190726_134825.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">SOKO G-4 Super Galeb ("Super Mewa"). Maszyna po trafieniu rakietą Stinger bez większych problemów wróciła na lotnisko macierzyste, gdzie w warunkach polowych w kilka godzin wymieniono całą jej tylną część, po czym natychmiast wróciła do służby</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Gwiazdą muzeum jest SOKO J-22 Orao ("Orzeł") stojący w centralnym miejscu na pierwszym piętrze. Podobnie jak Super Galeb, również Orao w dalszym ciągu służy w Siłach Powietrznych Serbii.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1a25sfl8REX20TAr7XpOD_S9DBynftYb8bvMfb7HFfOxxU3DFxMlX670PPnQ1M9tM0muLoenNLArpjxDl5oQH-1w0lBEVf333XePvVxSMBx-VqPttoxkyqOVZTQPa07QBRM4uL7NViv3r/s640/20190726_140459.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: start;">Futurystyczny kształt budynku z zewnątrz wygląda fantastycznie, jednak czyni zrobienie dobrych zdjęć maszyn wewnątrz niemal niemożliwym, gdyż na wszystkie z nich światło pada od tyłu, co zmusza do robienia zdjęć "pod słońce". Ustawiony centralnie Orao, jako jedna z nielicznych maszyn, prezentuje się jednak fenomenalnie (niczym w świetle jupiterów) niezależnie od miejsca, z którego robi się zdjęcie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2gjhI2abUhSgqE4MeTRqjeVrM-24LBU75MALUl9uDHbxpabsp6wnSnPjsS3FQAxocoDnrw2odxGDp8WDMOa5IMFfEwk8uke6BS7nFgSwquB2-1URmClWnJ5tRSLvdqadp5VYKZqX4aiVu/s640/20190726_140733.jpg" width="640" /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Po okresie hossy, przyszedł zmierzch imperium. Rozpad Jugosławii zaowocował serią krwawych konfliktów zbrojnych, w tym interwencją państw NATO. Z tej wojny w muzeum znajdziemy liczne eksponaty, m.in. wystawę poświęconą zestrzelonemu F-16 oraz fragmenty jedynego w historii zestrzelonego amerykańskiego F-117 "Nighthawk" o obniżonej wykrywalności.</div>
<div>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWt5013fE5ooLOYZsjvYxheY7btx3q7BgVWSHr3SokV7Alunw_4xcolLkxObl55vc_BZbm80kSWItmFD88XP4gio0BBN9XNBjaE1HBNDW-3OjPIPDmrZJOKeUgRSUSCzq82KVlkZsHlupB/s640/20190726_140739.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Niektóre z fragmentów F-117 w czasie mojej wizyty przechodziły renowację</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5PAbOj1EisznZVnanCOQZVUCtoj4cmjneJYLuOvGYeTdZSa-dR0Ql-4Yx4_ExGEGI8UfOr9bpG60Ee4wlNzOhtfkP0ZOqqSaFUELDJF3ht0lkU23G4CTTGPku8tXTSdkBu_PiGpoqSlor/s640/20190726_140809.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Byliście ciekawi, jak wygląda przekrój skrzydła maszyny typu stealth? Jedyna taka okazja przyjrzeć się z bliska! Czy tylko mi przypomina plaster miodu?</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8DmuoygI3-7zx8CpP6TjTE4_GPikpRkNKvvGaS0dV-fxHnGeqVhWAa6Eg8bb8lw9TQbfHIgmvECtTk6Vnk8VOg6wXzUkKanJrVAG50tXEykPXylADV2SeFoY0V_BisiuFcIg1cJ9ck0ia/s1600/20190726_134257.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8DmuoygI3-7zx8CpP6TjTE4_GPikpRkNKvvGaS0dV-fxHnGeqVhWAa6Eg8bb8lw9TQbfHIgmvECtTk6Vnk8VOg6wXzUkKanJrVAG50tXEykPXylADV2SeFoY0V_BisiuFcIg1cJ9ck0ia/s640/20190726_134257.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Wrak opisany jako "Predator" przypomina kształtem bezzałogowego drona RQ-1 Predator Amerykańskich Sił Powietrznych, który zawsze wydawał mi się znacznie większych wymiarów</span></td></tr>
</tbody></table>
<div>
Drugie piętro to głównie historia jugosłowiańskich linii lotniczych, sporo zdjęć i makiet, a także kilka lekkich maszyn podwieszonych pod sufitem.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Spacer po błoniach muzeum zostawiłem sobie na koniec. Niestety do żadnej z maszyn nie można zajrzeć do środka, a wejście na sporą część terenu jest zagrodzone, dlatego spędziłem w żarze letniego słońca zaledwie kilka minut.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDa3kxFpNps1K6-x3iIlsDnDJ37SdeFzs48QUHNpZeDXqj3et3zjnf1zV8Njch-JYO83DX0-KEGnN_i13SOS-jyKPaRCDo1TshijKtJPDdXqGsy2hEi-MhtO3XWLCq0xgf7YaNTXun-D9F/s640/20190726_142309.jpg" width="640" /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCao-gHFHKlV3yS8RAncTCDXzGIveLojzpfduqWzNmhJYFsas5KX4mZIwFIQl0C3_xepeFiIdhzaAhlkiu-ho5RQ6eQ8DUDC6sDVBMlDLJT-6CULriBVYVvFY4Di8dlCHVQBwb7E_Bls9i/s640/20190726_142010.jpg" width="640" /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxcXQAtueNalmtCCwVZvQ_2rN_FSfhRhecBiO9V7IOVVtGWoWNCS3ThsPhhz5ZclCS618Qxv0TpwzLcqIMYpB72z9ZBSeIWM9AqYVUy08ZzIgYMwmzILjs-cpNqXF8YpmyNkXmoTyGysuZ/s640/20190726_141932.jpg" width="640" /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wstęp do muzeum kosztuje 800 RSD (ok. 30 zł). Nie znajdziecie tu szafek na bagaż, ale uprzejmy pan sprzedający bilety bez problemu zgodził się przechować mój ogromny plecak. Na wejściu otrzymałem ulotkę z rozpiską wszystkich eksponatów, która posłużyła mi za wachlarz w dusznym gmachu.</div>
<div>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx3I67qB6dSyeG8xY_I4nd8K7jFUvRFsPBtHWU2mYBFNSGp-CHhKKBjmqbZ4vDfkaBv0DonTvtkgDdxr_gEW2P2S-WUpWBXxIkRFp4_jzI1oM8KGVldQxbqxRqxq5QmUC5tbuXwXOJGEI9/s640/20190804_221926.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Widok na owalny budynek muzeum po starcie z belgradzkiego lotniska</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Muzeum sprawia wrażenie lekko zapomnianego, w niektórych miejscach brakuje lepszych opisów lub informacje podane są wyłącznie po serbsku, jednak ciężko odmówić temu miejscu uroku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Od terminalu międzynarodowego lotniska im. Nikoli Tesli w Belgradzie dzieli je raptem kilkaset metrów spaceru, dlatego jeśli macie więcej czasu przed lotem lub kilka godzin do zabicia po przylocie przed możliwością zameldowania się w hotelu, zdecydowanie polecam!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Co sądzicie o kolekcji muzeum? Godne odwiedzenia?</i></div>
<div>
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-67870448617476009272019-10-06T20:53:00.001+02:002019-10-06T20:53:18.479+02:00Relacja: LOT Warszawa - Belgrad klasa ekonomiczna (E170)<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">LOT kontynuuje swoje plany rozwoju oparte o gęstą siatkę połączeń w Europie Centralnej i Wschodniej. By móc określać się jako poważny gracz w tym regionie, obecność na lotnisku im. Nikoli Tesli w Belgradzie jest absolutnie niezbędna. Do jednego z największych portów lotniczych na Bałkanach LOT oferuje dwa połączenia dziennie z Warszawy, a wkrótce doda również rejsy ze swojego drugiego hubu w Budapeszcie.</span></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Nasz narodowy przewoźnik, największa linia na warszawskim lotnisku Chopina, zdecydowanie zadbał o estetykę swoich check-inów. Niebieskie kolory wraz z logo żurawia wyglądają zdecydowanie lepiej i bardziej odprężająco niż krzykliwa pomarańcz dominująca przy pozostałych stanowiskach. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4BUpJVnB4vWSmgnyIFW2KPjwlEqMyWDifTf55MqWorcOHys7ObpnQkqcm3KIV_1giNJMnPnjt5csFq-3c3YXQhfzNbAqXU9CM1j-wyGQVr1uu2iHFqeC57f0JOIpJcpVrVNFAw9_6E9oW/s640/20190723_112826%25280%2529.jpg" width="640" /></div>
<span style="font-family: inherit;"></span><br />
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Pomimo kilkudziesięciu stanowisk, w tym przynajmniej kilkunastu obsadzonych, oficjalnie odprawić można się raptem w jednym czy dwóch - pozostałe to jedynie "Bag drop" albo stanowiska odprawy dla rodzin z dziećmi lub pracowników.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Odprawiałem się o 11:30, w cichej porze dnia, dlatego oczekiwanie w niewielkiej kolejce i odprawa zajęły mi zaledwie kilka minut. Gdybym się spieszył, skorzystałbym z maszyn do automatycznej odprawy i oddał bagaż w stanowisku "Bag drop".</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipVKOwRNBLIqpYMoSCpgA0ne8hqAybO8cIb64r5ZJDkMUdusTIWAzPXlu-ZWDNgpIt5YkWvqVs4Sc6wASaxVo9jztjOKfnJQ9K3MroX47h3565zNjM5o7iq61ZKxQ75ylKVnPjaN0MMVk8/s640/20190723_113003.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">LOT zadbał o wygląd strefy check-inów dla klasy biznes. Stosunkowo niewielkim kosztem udało się uzyskać naprawdę atrakcyjny wizualnie i odprężający efekt</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Na "security" również cisza, pojedyncze osoby w kolejce i pomimo bardzo skrupulatnej kontroli bagażu, kilka minut później spacerowałem już wzdłuż szyb terminalu podziwiając niezbyt zróżnicowany wachlarz maszyn.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibHyC5fLOjuALTVCMHn_pd2vCHac-kWzEaR-tQqy1WUxyQnducdi0InDQnvmhGaSVjeGOAM9BpnwJkeJE9BZDn_PMxHcG6sFd47QG5E391GOSjuxqSelnNOtotpu6DAO6DAJL-9bny5ewJ/s640/20190723_115435.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">E170 reprezentujący "gospodarza" stołecznego lotniska</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwrW60nkhT1ziqzfCZr42xp5BimJXvBwZaJnlE-yj2WP-M1r8Ejz5kGmH1We-C-5j20t2VqBV5EW43LywKry_JDYLV4i-xjpyUa9Ob-vaHnTB48JMohixijT_DceEuyW7XLdy_hvgygvx8/s1600/20190723_115321.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwrW60nkhT1ziqzfCZr42xp5BimJXvBwZaJnlE-yj2WP-M1r8Ejz5kGmH1We-C-5j20t2VqBV5EW43LywKry_JDYLV4i-xjpyUa9Ob-vaHnTB48JMohixijT_DceEuyW7XLdy_hvgygvx8/s640/20190723_115321.jpg" width="640" /></a></div>
</div>
<div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="901" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPoyTAbJ9za-Svp85foWNHEm6sMvlBmhvBMPyenSIYRmuJIqfkh-MlkLBfmYNCtLYfLtxmcTHufDoEGCt1Oj8OCm1HTZI3nlVfWcvhrrUoJXS1_IP3BTr8yc-nIyNsnc3okmmF2pi59WwC/s640/20190723_121822.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Ile bym dał za lot takim Fokkerem 100, który akurat łatał dziury w siatce LOTu...</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Wakacje to zwyczajowo okres armagedonu na Okęciu, zwłaszcza na kontroli paszportowej, jednak dzięki zainstalowaniu bramek biometrycznych udało mi się przejść ją błyskawicznie. Strefa Non-Schengen jest zdecydowanie zbyt mała jak na ambicje Polskich Linii Lotniczych, co powoduje ogromne kolejki, brak miejsc do siedzenia i miejscami chaos. 8-godzinne opóźnienie rejsu do Nowego Jorku zdecydowanie też nie pomagało.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9W0fFwakCv8kInKcofYothw88OkTgjVB4YJyLu1Rmq5b6g82VZXYvIHlDFDc2tV1h4Li1ot5pl6DhyphenhyphenjIx_kge4-_CW-bGgjBShKKYcXwrV_bd3NGdsWw0vny5mC2VcpRdyqbs4-dM1Mz0/s640/20190723_121129.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">B787 LOTu do Chicago</span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9-Tfw6LZKC-5omjQDzwqxl38OdUD-H_FhzcMac783XzWebmUX2sAwd129jv-W4CF00WN0FO9pfHPg-RtYL8ZSnqECrzFYyfNqF5uiIUjoieLWw74b1HeQZ5Mc3IoBVbPg8fkQXwjwjjx9/s640/20190723_131229.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">"Trzy siekierki" do Dubaju - w dalszym ciągu największy samolot pasażerski regularnie latający z warszawskiego lotniska</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Mój rejs odbywał się na pokładzie Embraera 170, do którego przewieziono nas autobusem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><b>23.07.2019</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>LOT LO573</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Warszawa im. Chopina (WAW) - Belgrad (BEG)</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Planowy wylot: 14:35</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Planowy przylot: 16:15</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Długość rejsu: 1 h 40 min</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Samolot: Embraer 170 SP-LDG</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Klasa ekonomiczna</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Miejsce: 7D (okno)</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh51lu1P8WyJSThj5sJXPoZCfAvIW5tjFHdTZ7oKsoTfY9nbYbm262Jq9QvAIVETbmwwBISi81i-BtyzC0e47_2oYl2zbSX0uC_bH-i-1pBJESzcbds5Jgp519wa1J3hRp8ezRDvLxlpgBm/s640/20190723_135713.jpg" width="360" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheusaOFmMqJ_KKLKbNO7ZBEOZ-A6-Uc040q7X36tFpr-NgVYtLES79cHUogLkdP8QOdBJBWpNaK3z8nog0WZbsie9WNZ3pI7wi9otNc-9Kb-Z3RC8XniMLuDN3Xfq3XIKbZHX9CtqX8V19/s640/20190723_142242.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Uwielbiam klasycznie eleganckie, biało-granatowe malowanie LOTu z sylwetką lecącego żurawia na ogonie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTRCY_3ZNlb3Uv5FJVTATqKf3LAkfMeRo5NVYMalTkq9Wr5tEmTl_SqSYCBXho3irPlmJH6qnO7T8FeD8I_XPLNTSZiagJM36auRufGnyhwXsL8gK50JkWjFnxWLg0hohgDoqbYTheey-n/s640/20190723_142527.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Wnętrze maszyny powitało mnie potężnymi, masywnymi i lekko wysłużonymi fotelami z grubymi oparciami i regulowanymi zagłówkami, które umożliwiają względnie wygodny sen w pozycji siedzącej.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmc3EK0Dnil-dTP_ZlWUVCe1B-sq5BMErZVaf6jwANgafjuZsjsQy6leQTSE7Eb1cUs8SY8RUI7d25fFTlgbl_CfqyelwLGKtoqKSyLBnJQ87vM4OHq9R2PhepfF7tH70vandpoC1jefb9/s640/20190723_142602.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="360" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Klasa biznes</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Minusem grubych foteli starego typu jest fakt, iż zauważalnie ograniczają ilość miejsca na nogi, której choć było w nadmiarze w klasie biznes, brakowało w ekonomicznej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOXlkqKWwHllWMw4Gu3UJu2yYEyrCtywXMc06O0f11TpCf_iRwsbuN1w7gY1dIaE1nUvciD_WXUosrmmD2SAPHOPSIFHZYpnBGrkx-r-hlvmtxGmTnOtsii9W1CiYjEofZMnxwZDybgeOx/s640/20190723_142637.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="360" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Klasa ekonomiczna</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Nie było to dla mnie problemem, gdyż wiele miejsc pozostało wolnych, w tym jedno obok mnie. Embraery są mocno niedocenianymi samolotami przez pasażerów - układ foteli 2+2 oraz duża, wygodna toaleta z tyłu maszyny to coraz rzadziej spotykane rozwiązania.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ2MNel4tnrgDYWM8PjJhbOgQWESq_PbSwl2F3u2fRFV4KKM7kORTBEVeSMj8rWPQ8kqqGbdv-I2Gexv-lkpMlKz6u1beZoZeWeS7IWl4n7CEsq3HXQ7UoLwnWTbdnYZtwtyBMSpL1l_Pn/s640/20190723_143339.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Jestem absolutnym fanem wszystkich malowań Nordiki, jednak w dalszym ciągu nie było mi dane lecieć żadną z maszyn estońskiej linii</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Po zamknięciu drzwi pokołowaliśmy do pasa, by chwilę później rozpocząć rozbieg i wzbić się w powietrze z ok. 10-minutowym opóźnieniem.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="901" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO3mQhxReZbr5G2HJRY9Rno7YEBB7cqf0YLqdaeZ5bfYhFRXw531_9o_OAWbKd1yVi4VSaNb1tdVxhpUoyjvNE6Rtsy_1wvCxRrixCWkGYmEhuAN7HQR0vc1XRNm5D20bVzRn3V8IXR7ii/s640/20190723_144008.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Panorama Warszawy nie jest szczególnie spektakularnym widokiem, ale i tak po chwili przykryły ją gęste chmury.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHg12Sh2HZu2umP7qGd30qemvopnX7N5boakhVLulWvKb0WliFamQ7k7hor_l2uWs5-XwQhTYPBkLNhZdHn0vbhLy47AEZneEaclLaKNWzW1sNzTPvHfnSf8hiVmJt6-QzaqAfv4MJgDxb/s640/20190820_114539.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Po osiągnięciu wysokości przelotowej rozpoczęły się dwa przejścia wózka z cateringiem, z czego pierwsze przejście to produkty płatne (napoje, alkohol, przekąski), a drugie to darmowy serwis.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLZJhB_GmBQ83ee91u79dhdNieD6ACi_l9rGXcPVnBw3jk2Dgc7UFWDKZISU62eKpPVl4PIfa-6c10g70lbb0DAltZfZCHhsp_rpoTmSbJzk-aE5uW30zfP5-UABMK20WRLdlKZOudHdKq/s640/20190820_115137.jpg" width="640" /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">LOT wyraźnie poprawił i ustabilizował swój serwis pokładowy. Kawa, herbata oraz woda (gazowana lub niegazowana) są teraz oferowane przez cały rok (jakiś czas temu herbata dostępna była wyłącznie zimą), a stewardesy po podaniu pierwszego napoju proponują jeszcze jeden. Kultowe Prince Polo zostało zastąpione przez Grześki, które osobiście zdecydowanie bardziej mi smakują, jednak mają więcej czekolady i szybciej się topią.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkhSYapDCwzte0zdMNswU7zzmXfgZ3sHDdpzh1zQxLAYU1ScnAezdq-0nZ-GakZRgjLR5e7foM5o1Un0PjmuRCvEJSu72mbW3bVdtpKgJWzbfE1SMI2K9g00CPSB0JOMfvMlQgVK1-B2fu/s640/20190820_115036.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Słońce grzało na tyle mocno, że gdy po kilku minutach ustawiania wszystkiego na stoliku w celu zrobienia zdjęcia, wreszcie rozpakowałem Grześka, zdążył się częściowo roztopić</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Przewoźnikowi spod znaku żurawia wciąż daleko do konkurencji (Lufthansa, KLM), która oferuje na trasach europejskich kanapki lub croissanty i większy wybór napojów, ale i tak widać postęp względem wcześniejszego trendu idącego ku likwidacji jakiegokolwiek darmowego poczęstunku.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Płatne menu ciepłych posiłków jest jak dla mnie zupełnym rozczarowaniem - nie potrafię w nim znaleźć niczego atrakcyjnego dla siebie, a już tym bardziej jakiegokolwiek posiłku w jakimś stopniu tradycyjnego dla naszego kraju.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji8_XD_1p7h4I4V6ptMVBpE3zZ-0fP3iysEcIMzTiAJn-7bptQ0mF7BalzOY9crnsSg7GctmKKjFY34X7xLfbRr1ZvqFM28zmT3WAuN9hLCpx8-Id6_atNs3_PC8TOaQDfIUI2swUeSsOw/s640/20190723_155248.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Belgrad jest dużo bliżej niż wydaje się nam na co dzień, więc niedługo po zakończeniu serwisu zaczynaliśmy obniżać lot. Po zejściu poniżej chmur, po prawej stronie samolotu dało się dostrzec zielone pola, liczne rzeki, a później również rzeki Sawę i Dunaj, łączące się na wysokości największej atrakcji miasta - twierdzy Kalemegdan.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUZanapLpZdSHUAMzGRhJd_KOlsH5L72DQogCvirLsIcaFgFY4-o8eGABq2B3w48r9W7zRn7JFsjrcZGlRcwVR5Q1ggwwlSe5JSDYYsG7J44oqFlai6pzJMPP6JUtCLDG4KKSrZeZBrlWl/s640/20190723_155747.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Lądowanie przebiegło sprawnie, podobnie jak taxi do rękawa. Air Serbia, największa linia w stolicy Serbii, stara się nakręcać rozwój lotniska, jednak ma wiele problemów, jak zresztą większość linii należących do arabskiego Etihadu.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjh2pBPzhMOuUQQjbN2ZgJgO1ZiBeuV5h0aQeWsr6EBcCMnb4I_XA1dOd69hD8r8fgwvjw2FoP4Z9nny4k5CWwdJ1OGpUGhJHCc-sTKABJEZHQh-ivXNfd7LlMWVKnxOMPROl4HsgqjbzON/s640/20190820_114345.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ3x7Ymm7Pol_3m1PJgd_v4F-fqDOl7_OI2z1HIvyWoeslhMu0sQprvMVr4eh_Vm6Ba0QYhxdVmdJH1TnuBPjuvC4ncrRWYURkeaBE2vhC1bLLf1klvrlsaKzOkWqGvRIKkKVJ4A3n6209/s640/20190723_160205.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Gdy tylko dojechaliśmy do rękawa, większość pasażerów wyskoczyła ze swoich siedzeń jak z procy i zaczęła błyskawicznie wydobywać bagaże ze schowków nad głowami. Całe szczęście drzwi szybko zostały otwarte i gromadka podróżnych przez rękaw wysypała się do terminalu.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbcp5xE4XDi3IWmNAjVyl-7OG1DZl3bSyav4gz8xgN8GGaBjKvrlCGFy7KMO2jM95tfxLf_2GdzFG4F79-E3DQPmrjhQj5AY2nUEGid1Mfc8F42x1el4QGqjhrFANvt-eVVNoRW6Py5jms/s640/20190723_160653.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Po przejściu całego budynku i kontroli paszportowej, bagaż odebrałem z jednego z najciekawszych pasków bagażowych jakie widziałem w życiu, w kształcie bagażnika Fiata.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBSV9UozGxNL9gHBzVtD1lt07idGvuoM2zYj_eETdgJR4ssOvE4BW7KD_l3l5Se94wbUD0cIcjwbbdM4gsgpuVOEbIKaHgVbX-efaYyeHgYakJquNmBL45flw2q7yLMDMRkN3XlD75CNR7/s640/20190723_161800.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Stolica Serbii znajduje się raptem godzinę lotu od stolicy naszego kraju, jednak sprawia wrażenie celu podróży położonego poza utartym szlakiem, do którego ciężko się dostać tanimi liniami czy innymi środkami transportu. Dzięki połączeniu LOTu, który nie ma na tej trasie konkurencji, szybko i wygodnie, a także punktualnie, dotarłem do Belgradu.</span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-17886894810461661902019-09-26T11:11:00.002+02:002019-09-26T11:11:30.161+02:00"La excursión escolar", czyli wycieczka szkolna po hiszpańsku<div style="text-align: justify;">
Warszawa, Berlin, Zakopane - wielka trójca wycieczek szkolnych, powtarzana w nieskończoność, do znudzenia. Oficjalnie podawanych powodów jest wiele, w tym kultowy slogan "cudze chwalicie, swego nie znacie". Choć faktycznie wstyd nie odwiedzić Warszawy choć raz w życiu, współcześnie dla większości dzieci taka wycieczka nie jest żadną nowością, a najciekawsze muzea stolicy zwiedziły już wcześniej z rodzicami. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="986" data-original-width="1600" height="394" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXIbMBqw8_-e3r9zRmlX1vV12ZzBPpHeRT1jxKQbqEKxKVBLrMAVmc1tl7VLE_Rjm2uMmgBQS2F_EhM6oXmekuidbURXv_g4k4tIUDMRgu0fqXButkiShjOF1_VKo5muebjGoV0Y_u-VU/s640/architecture-buildings-city-14621.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Warto choć raz w życiu odwiedzić stolicę, jednak jest ona zdecydowanie bardziej miastem biznesowym niż turystycznym i ciężko ją porównywać z Budapesztem, Rzymem czy Barceloną</span></td></tr>
</tbody></table>
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Ponowne oglądanie tych samych muzeów jest w oczach dzieci prawdziwą męczarnią i "złem koniecznym", by resztę dnia móc spędzać na ciekawszych rozrywkach z rówieśnikami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niezależnie od oficjalnie podawanych powodów, w rzeczywistości najczęściej problemem po stronie nauczycieli jest brak atrakcyjnego pomysłu lub obawa przed trudnościami organizacyjnymi wiążącymi się z wyjazdami w nowe miejsce. Przy podróży z grupką uczniów, plan wycieczki i wszystkie szczegóły muszą być zapięte na ostatni guzik, dlatego najpewniejszym rozwiązaniem może być zdanie się na <b><a href="https://wycieczkiszkolne.atas.pl/" target="_blank">firmę z doświadczeniem, która profesjonalnie organizuje np. wycieczki szkolne do Hiszpanii</a></b>. Wobec takiej propozycji żadne dziecko nie będzie w stanie pozostać obojętne. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0lq7Q7_9UYT2Qid-eHljJjAKM8l-ZHBuaOd4WyYQobJQgw3Qc0i3-bia_GAW7ZH8-k7nokXZt1VoJ4y3VEXfyWu3Ec8p2YcDnRgjOqHLAW1KdcFytkt86kq_eXt8opUpvD5z_NAphJt4/s640/barcelona-buildings-city-1388030.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, by ktoś po powrocie z Barcelony narzekał na nudę. Lista atrakcji tego miasta jest olbrzymia, a do absolutnych "must-see" zaliczają się m.in. Park Güell, muzeum Picassa, Plaza de Espana, Las Ramblas, legendarna Sagrada Familia czy muzeum FC Barcelony na stadionie Camp Nou.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1172" data-original-width="1600" height="468" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBRTLsAGfAz0o3KEybdi_Ku7xyLX_cKdXF7pBW2a-H0-h4Vvfe6pqGgJRMEEIIY67b0jdL7JskhjJjzJB11SENEl2CTfQuM-xHUX9bV6GXOQR86R8GaNXO60JaFWaO7buPDcEjd0OqpP8/s640/apartment-architecture-balcony-358289.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Atmosfera miasta oraz sprzyjająca przez większą część roku pogoda zachęcają do spacerów</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Zależnie od intencji rodziców i zainteresowania dzieci, w czasie wyjazdu do, położonej w hiszpańskiej Andaluzji, Malagi, można połączyć zwiedzanie najciekawszych atrakcji kraju z kursem hiszpańskiego lub angielskiego w lokalnej szkole językowej, by czas spędzony na wycieczce jak najefektywniej wykorzystać na poznawanie kultury odwiedzanych terenów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="572" data-original-width="1600" height="228" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi71Tfx3qaCSIWe1QYly7U3-bP-tvDalTtmINeOj99MRDl1C54SmXlalem-i5rP9ca52TvkS0pXTvpDwB-TQG1tXEa_wv6FKrUA2SXCcd2fbqSdc2vfjVJJadkP0SoG8xhNjG3vaxdEl0s/s640/buildings-city-coastal-58737.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie ulega dyskusji, iż wycieczka szkolna do Malagi, lub jakakolwiek inna zagraniczna, będzie droższa od wyjazdu krajowego, jednak i potencjalne korzyści oraz owoce takiego wyjazdu są nieporównywalne. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Oprócz oswojenia się z językiem w jego naturalnym środowisku, poprzez bogaty program wycieczek dzieci zyskują motywację do dalszej nauki dzięki uświadomieniu sobie walorów kraju, którego język wybrały do nauki, zapewniając chęć do dalszej nauki i pozostawiając w głowie marzenia o ponownej wizycie w tym fascynującym kraju.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Jak wspominacie swoje wycieczki szkolne? Zamienilibyście je na Barcelonę lub Malagę?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-55666846216759351392019-09-20T13:55:00.001+02:002019-09-20T13:55:44.552+02:00Poradnik: wakacyjna podróż - czarterem czy tanimi liniami?<div style="text-align: justify;">
Ilekroć pojawia się informacja o otwarciu przez Wizzaira nowej trasy z któregoś z regionalnych portów w Polsce, pierwsze emocje to nadzieja, a następnie zazwyczaj rozczarowanie, a także klasyczne komentarze "kiedy wreszcie coś na południe?" lub "same emigracyjne/zarobkowe kierunki".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ciężko winić tanie linie o to, że kierują się czynnikami ekonomicznymi przy wyborze nowych tras. Jednak jeszcze ciężej wmawiać sobie, że deszczowe i niemiłosiernie drogie Wyspy Brytyjskie czy Skandynawia to idealne miejsce na urlop, relaks i kąpiele słoneczne. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH8Lqa7S3YbQrtrDqy0rDXLpQYZBuGLpjAlHpsZ1POY60eOGp1AbTcI7HUp-lpBoTtbo3U8KmcXxBDZNRaGJElwBhhyc3u6Js9VIQoV-cD0s2Wn1szf5sfUb9c2HEwTgkir6uFXDx23Me9/s640/20180503_114355.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Ciężko odmówić norweskim fiordom malowniczych krajobrazów, jednak tropikalne wyspy wydają się znacznie atrakcyjniejszym miejscem na wypoczynek</span></td></tr>
</tbody></table>
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Linie tradycyjne też zazwyczaj nastawiają się nie na turystów, a na pasażerów latających służbowo, co widać po siatkach połączeń zawierających zwykle zaledwie pojedyncze typowo urlopowe kierunki. Ich ceny w sezonie potrafią jednak ściąć z nóg, pochłaniając znaczną część budżetu przeznaczoną na wypoczynek.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najprostszym, z rozsądnych cenowo, rozwiązań jest wykupienie wycieczki w biurze podróży, np. w kultowej formule "All-inclusive". Ilość dostępnych wycieczek i wariantów podróży jest olbrzymia, jednak w dalszym ciągu część osób ceni sobie swoją niezależność i swobodę na tyle, że nie chcą decydować się na wyjazd w pełni zaplanowany przez biuro podróży.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W takiej sytuacji sprytnym pomysłem jest zakup <u>wyłącznie samego biletu</u> na jeden spośród dziesiątek lotów czarterowych. Zakupu można dokonać bezpośrednio na <b><a href="https://biletylotnicze.itaka.pl/" target="_blank">stronie któregoś z biur podróży oferujących taką usługę</a></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="532" data-original-width="1259" height="270" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjioTOcbV7LAk09hJN7jwqdNTO8ZUPzzlPVCrXemweSR71aMFuivAd3SmMuOwX3DNX7D7jwH0812lSITTV6MYOGmvqDwGIUkl327uIYNXu__6H5t_grO496QlJQI4F0LPw7ms7shyphenhyphen4S8c0Z/s640/Itaka.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Źródło: <b><a href="https://biletylotnicze.itaka.pl/" target="_blank">Itaka</a></b></span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Taka forma zakupu jest wciąż stosunkowo nowa w ofercie i niezbyt znana, w związku z czym można trafić na świetne, budżetowe oferty lotów m.in. na greckie wyspy za ułamek ceny, którą musielibyśmy zapłacić np. za lot greckim Aegean'em. Inną przewagą lotów czarterowych są wyloty z większości dużych polskich portów lotniczych, podczas gdy narodowy przewoźnik Grecji oferuje loty wyłącznie ze stołecznego lotniska im. Fryderyka Chopina.<br />
<br />
Podczas gdy tanie linie (a także coraz większa liczba przewoźników tradycyjnych) w najtańszych taryfach pozwalają na zabranie wyłącznie małego bagażu podręcznego, a za każdy większy bagaż nakazują dopłacać, standardową praktyką na większości czarterów jest darmowy bagaż podręczny o przyzwoitej wielkości (większy niż np. w Wizzairze), a także, dodatkowo, bagaż rejestrowany, zwykle o wadze do 23 kg. Swoboda zabrania dużego bagażu wyraźnie ułatwia spakowanie się na bezstresowy wypoczynek, zwłaszcza gdy oprócz opalania się, mamy w planach również aktywny wypoczynek.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Pamiętacie swój pierwszy w życiu lot czarterem? Gdzie spędzaliście wtedy wakacje?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-68948026444274361062019-09-16T23:48:00.000+02:002019-09-16T23:48:42.135+02:00Relacja: KLM Amsterdam - Gdańsk klasa ekonomiczna (E190)<div style="text-align: justify;">
Powoli zbliżam się do swego dwusetnego lotu, jednak w dalszym ciągu niemal każdym kolejnym wciąż emocjonuję się równie mocno jak tym pierwszym, nawet jeśli jest to tylko szybka podróż Wizzairem na kilka godzin do jednego ze skandynawskich miasteczek.<br />
<br />
Choć normalnie lot tradycyjną linią byłby dla mnie szczególnym wydarzeniem, po dwóch lotach w ciągu doby, w tym <b><a href="https://odlotowe-podroze.blogspot.com/2019/08/relacja-klm-johannesburg-amsterdam.html" target="_blank">11-godzinnym z Johannesburga</a></b>, na ostatnim odcinku z Amsterdamu do Gdańska czekałem już tylko na sprawny do domu, w którym czekał na mnie wypoczynek po intensywnym tygodniu w Republice Południowej Afryki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBPvZMYmz03NisXr3odD8dXdWn7k6SQJp4fqjB52VmC-QAfaFE8twp0fMF9grClOR6xbakMvJSrue2mBE60x-dPVyu7j9e66y17teEZTPf_7AM3Q845u66qS0auyjsXqYtVefV_GkkuA2t/s640/IMG_8103.JPG" width="640" /></div>
<br />
<a name='more'></a>Przed lotem zdążyłem spędzić kilkadziesiąt minut w KLM Crowne Lounge i zjeść kilka plasterków szynki i sera. Nic wielkiego, ale i nie miałem specjalnego apetytu. Do gate'u obsługującego lot do Gdańska musiałem przejść całkiem spory kawałek, po drodze widząc ogony maszyn "egzotycznych" linii, czyli wszystkich tych, które nie stanowią floty KLMu w charakterystycznym odcieniu błękitu "Baby Blue".<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQz5HBMT8vnvBD_RqSr5ZiGdtIw_049zsZ040sGcZd3kgPKqLl0bB58KvG_ayA9m5aQD5gEJ1U1SVPFSDt2Beci80ajmtpgdT4XlG2sW2s9yZ1rnnvSzhbtNexOCmgsphLRaHEOuqdK7Ds/s640/20190916_163001.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Jest i nasz LOT</span></td></tr>
</tbody></table>
Boarding odbywał się za pomocą autobusu, do którego najpierw zaproszono pasażerów klasy biznes oraz posiadaczy kart statusowych w sojuszu SkyTeam, a następnie pozostałych pasażerów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1bvestW4NQa7fZybDOQsTCHL-g-84kL3ActaoQZLsYGoUT4kJ2cyphkf5IdHrNib6KSMoVnLxEc9R7QWKkVnyjMk7qLkJfAxbXnV0dg9GPaQ22sxDves7AkiUvHWH_qhyphenhyphenHQfo5muKgsVq/s640/20190328_121535.jpg" width="640" /></div>
<br />
<b>KLM KL1921</b><br />
<div style="text-align: start;">
<b></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Amsterdam Schiphol (AMS) - Gdańsk (GDN)</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Planowy wylot: 11:45</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Planowy przylot: 13:30</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Długość rejsu: 1 h 45 min</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Samolot: Embraer 190 PH-EZM</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Klasa ekonomiczna</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Miejsce: 9D (przejście)</b></div>
<br />
Nie potrafię zrozumieć dlaczego linie tradycyjne nie wpadły jeszcze na pomysł stworzenia dla klasy biznes oddzielnej części w autobusie, którą wystarczyłoby oddzielić taśmą. Umożliwiałoby to następnie otwarcie najpierw drzwi właśnie dla tych pasażerów i zaproszenie ich z płyty na pokład w pierwszej kolejności. Skoro Wizz Air może stosować takie rozwiązanie w swoim hubie w Budapeszcie, dlaczego KLM nie może w Amsterdamie?<br />
<br />
Od kilku dodatkowych minut spędzonych w busiku korona mi jednak z głowy nie spadła, a przejazd po płycie na obcym lotnisku to zawsze okazja do przyjrzenia się niespotykanym na co dzień maszynom. Moją największą uwagę przyciągnął mały CRJ latający w barwach Hop! dla Air France. Zrobiliśmy wokół niego niemal pełne kółko, gdyż stał zaparkowany tuż obok naszego E-jeta.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOmCUKO4PTXHCBbjeJZfYsZ6RtURmGVMjJ0lv4NAKOt4WLihBp5w3emLRwav23Z1a_dGxRytPS-V54999WycmFQZziuZKtQaATb4TGowJ2drnkk_p_CJUIH56_qJBB86nhORRO_vSFfvqQ/s640/20190328_122846.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="901" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtU4EvvuJxT8EOdJiy6k__ujmH0_MzR3mKJofoS1x-afVuC4ccrad90JVuR1gN4ImUwcCBnl-ajsGm0zLlkxI2GH8RFusyIwCrPoiCeqGeVwJx-y0GGKGpDrzre1WbNky1irUceDIkzSF3/s640/20190328_122906.jpg" width="640" /></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-8YJRKw-jpxVe-4y8WbUgJKMQ3evHZnAEpdMKS9pPhp-EFEItGQPHwFj5O2mDX8p8N5vox4XmKONSitcHUdEsAXCXd7Hm3sTYCVSrIT0W-6-ycpAhKfHlR-ZZQjE51iBV-v2u1n_fhesC/s640/20190916_163157.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Lekkie pofalowanie błękitnej części kadłuba to niewielka zmiana wprowadzona w malowaniu KLMu kilka lat temu, jednak wyraźnie wygładza sylwetkę samolotu i czyni ją bardziej współczesną i elegancką</span></td></tr>
</tbody></table>
Zaledwie cztery fotele w rzędzie to nie tylko większa wygoda w czasie lotu, ale i więcej miejsca (w przeliczeniu na pasażera) w schowkach nad głowami, co gwarantuje szybszy boarding, nawet przy niemal pełnym obłożeniu rejsu, jak dziś.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjH8UhysclRaxElgam1N1_RAP3NIpl7rmv9SCvIGUOKUWqC0j0Y_22JCxrhuuJRjEokDeGJOuRSBdSVDYGW9r8TaVkz0Mi6PkwLFBztkZ8wcI2gjY1HpRcMvBV7hohfijn8iUBgG3BOlmPs/s640/20190328_123501.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Wszyscy na swoich miejscach w ciągu zaledwie kilku minut</span></td></tr>
</tbody></table>
Jak na standardy Schiphol, kołowanie oraz start przebiegły bardzo sprawnie i kilkanaście minut po zamknięciu drzwi byliśmy już wysoko nad ziemią.<br />
<br />
KLM idealnie trafia ze swoją propozycją serwisu pokładowego na locie o tej długości - kawałek ciasta i coś do picia, w moim wypadku cola (dodatkowy łyk wody w plastikowym pudełku wydaje się już nawet zbędny). Jedyne, co bym zmienił, to wcześniej sprzątałbym po posiłku. Opakowania po przekąskach i napojach nie wyglądają dobrze gdy leżą na stolikach przez dłuższy czas, a zbieranie ich z wykorzystaniem wózka pod koniec lotu blokuje przejście w kluczowym okresie, gdy większość pasażerów uświadamia sobie, że to ostatni moment na skorzystanie z toalety.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirQmcy9sDeDmcktGoqDbk51lr9x64e5TlbhT5JuBQhNeQgl7E00XYjgkw0kJ1zo8718ZrtBJMmNtkqDDi__dmdSsetG_ej95TcnJ3z0B_7-lNL8NsFhQwo7nD0VKzU74Kv10ZgroJnfgPX/s640/20190916_163255.jpg" width="640" /></div>
<br />
W kwestii toalet, ta przeznaczona dla klasy ekonomicznej znajduje się z tyłu maszyny i jest przyzwoitej wielkości. Nie mam też zarzutów co do czystości, choć zdecydowanie lepiej i wyraźniej oznaczyłbym przycisk do spłukiwania, by ułatwić życie pasażerom latającym rzadko (i jednocześnie tym, którzy w kolejce do toalety są tuż po nich).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCk5g0iLDO7h-O75s2tapAEA2KUe5Uoz_TgxrcGmBLHsUKO3nJvgJ7UZszzRMhE4oFSYmCYAjVv9YUXMDCMfA8llGKql6i5jqaE40YZVCkYXgzWY0-xESpN33aaKU9A1BY99qUUBIKqdF2/s640/20190328_133933.jpg" width="640" /></div>
<br />
Lądowanie w Gdańsku przebiegało przy pięknej, słonecznej pogodzie zwiastującej początek wiosny. Po punktualnym przyziemieniu i dojechaniu do rękawa, pasażerowie zostali wypuszczeni w ciągu zaledwie kilku minut.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZYT6BHkHc22HT9iG_Q0lL_nmM48CaoN83r813TfqEAVxdyYEQx5a1ygDQ1Ta7KCkOec3ekI58ErfHJKSA2BiLXkk2cYHLAk58ZtYPM1E3K26Lo87KV1SIUnaAGZRSXjEVRxrM0dIsvI-J/s640/20190328_141806.jpg" width="640" /></div>
<br />
KLM, a konkretnie jego regionalna spółka-córka KLM Cityhopper, bez zarzutu spisuje się na swoich europejskich trasach. Czyste samoloty z wygodnym układem foteli, sympatyczne, profesjonalne i empatyczne załogi, adekwatne przekąski i punktualność. Z tak solidnym oferowaniem, KLM śmiało może rywalizować z Lufthansą o pasażerów z polskich portów regionalnych.<br />
<br />
<i>Korzystaliście z usług KLMu na lotach po Europie?</i><br />
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-75647587171723924112019-09-12T22:34:00.002+02:002019-09-12T22:34:18.859+02:00Kawa w samolocie - fascynujący rytuał czy smutna konieczność?<div style="text-align: justify;">
Jeszcze jakiś czas temu regularnie pojawiały się artykuły przestrzegające przed piciem kawy w samolocie, za powód podając różnorakie, często absurdalne, wytłumaczenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zdecydowane starania wiodących linii lotniczych zaczęły jednak przynosić oczekiwane efekty, a kawa na ich pokładach wreszcie przypomina smakiem to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni na co dzień. W końcu kawę piję codziennie każdy z nas - dlaczego rezygnować z tego rytuał w podróży?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS1HWusts6778wXQVW3qPqfBw6XxVb7r-DnEL0qQqt0oEGM70fEoUnW88TrpHyBpgGbsyEuXchaaSPBoayIK7FVM5M_6AYxCaPGJYFc30EDVO77hJyJzICuo_GVV1Mv3A_Va_wp5Kp_FcD/s640/20190820_115036.jpg" width="640" /></div>
<br />
<a name='more'></a>Amerykańskie linie postawiły na współpracę z popularnymi, choć na ogół niezbyt wyrafinowanymi, markami jak Dunkin Donuts, Starbucks, McDonald's oraz mnóstwem innych, zdecydowanie mniej rozpoznawalnych na naszym kontynencie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Linie azjatyckie i bliskowschodnie przyjęły trochę inne podejście do tej kwestii, nawiązując do wieloletnich tradycji parzenia kawy w częściach świata, z których pochodzą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Choć przy kilkuset pasażerach w klasie ekonomicznej ciężko o fajerwerki, a podawany tam "mała czarna" nie jest zwykle godna zapamiętania, w klasie biznes oraz pierwszej z podawania tegoż napoju uczyniono rytuał promujący kraj, który reprezentuje każda linia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kawa po turecku podawana na metalowej tacy w towarzystwie imitacji świeczki w Turkish Airlines, ozdobne, arabskie dzbanki w złotym kolorze w Qatar Airways czy oryginalne włoskie espresso w Alitalii to tylko kilka pierwszych przykładów potwierdzających myśl, że kawa w samolocie nie musi smakować jak rozpuszczalna, którą lata temu raczyli się nasi rodzice.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnkfIjz-mPCHL1SyYJ-7_wpxx9NZsrLC-TOpaHnBuSqvYT0FoXbXBXSfAAjaGcuGzQ5_-S8FaOmINgiU-fXHx4utoy9JHzK_nCreINRHhbrjj6IMi6DAnTcAoSNtti3djSGdOggmtd_SO-/s640/By9CxEKIQAAYj2_.png" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Źródło: Turkish Airlines</span></td></tr>
</tbody></table>
Jednak rozwiązaniem, która wprost wbiło mnie w fotel, jest podawanie kawy w zaparzaczu tłokowym, tzw. "French Press" (paradoksalnie, tę metodę parzenia, wymyśloną we Francji, opatentowano jednak we Włoszech!).<br />
<br />
Podanie kawy w takim zaparzaczu nie tylko wygląda wymyślnie i finezyjnie, ale przede wszystkim pozwala na uzyskanie smaku kawy niedostępnego w przypadku zwykłego, automatycznego ekspresu. Mi samemu urządzenie to, banalne w konstrukcji i proste do utrzymania w czystości, kojarzy się z poranną kawą we francuskich kafejkach...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfLscsT3vJjpPdJ7ar_VTGIgigJMPR-bIsZs9RTROqpY5YYDW2zkGGRdyOKpRaS_4bc87DVA1l-ytGrSERUqjmNOTiZ6Ki6VPsleE8t5bFZssoCUAV-olSQCSyea8KQOHs-XeKRHwBYWx8/s640/sonny-ravesteijn-53A4xySzRic-unsplash.jpg" width="426" /></div>
<br />
...oraz, oczywiście, pierwszą klasą w Emirates. Określenie linii jako "najlepsza na świecie" jest mocno subiektywne, bo każdy ma swoje priorytety i inaczej ceni poszczególne elementy obsługi. Nie ulega za to wątpliwości, że wybierając klasy premium w Emirates poczujecie namiastkę przesyconego bogactwem życia w Dubaju.<br />
<br />
A jeśli w sobotni poranek, w zaciszu własnego domu, przy świeżym croissancie i marmoladzie chcecie poczuć smak kawy rodem z pierwszej klasy jednej z najbardziej fascynujących i kuszących przepychem linii świata, koniecznie znajdźcie dla siebie swój własny, idealny <b><a href="https://allegro.pl/artykul/french-press-wszystko-co-musisz-wiedziec-o-parzeniu-w-nim-kawy-gRbGEYnBGt4" target="_blank">french press do kawy</a></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<i>Kawa smakuje najlepiej w....?</i><br />
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-78840363066478090072019-09-05T17:35:00.000+02:002019-09-05T17:35:39.984+02:00Szybki, weekendowy wypad na Gardermoen<div style="text-align: justify;">
Nierzadko zastanawiam się, czy zwiedzenie czegoś w czasie szybkiego, jednodniowego wyjazdu, to cel takiej podróży czy też jedynie pretekst, żeby się przelecieć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Całe szczęście, ten pomysł wycieczki popiera bardzo solidna instytucja kulturalna...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W przeszłości z Gdańska mogliśmy dolecieć na trzy lotniska stolicy Norwegii:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- Wizzairem do Sandefjord-Torp</div>
<div style="text-align: justify;">
- Ryanairem najpierw do Rygge, a po jego zamknięciu do Sandefjord-Torp</div>
<div style="text-align: justify;">
- Norwegianem na główne lotnisko, położone najbliżej centrum Oslo, Gardermoen</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1211" data-original-width="1600" height="484" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibmseGb7i-HeMnxs7IJQhunFU1DoUDDqs6b60EbI4T43Rjt_Wjouc2wUFLdaJevganukJSaPXBAI1sGO97rnY5KCppdPXQr25uR8D_Kqr2xrcEKfqQUiiWL9h6bNU_U7y1rBW9VTFnmtgY/s640/Norwegian+staff+mark+Football+Shirt+Friday.jpg" width="640" /></div>
<br />
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Wizz Air, linia która zdaje się mieć strategię otwarcia z Gdańska połączeń na wszystkie norweskie lotniska, dodała w ostatnim czasie do swojej siatki również Gardermoen, tworząc dla Norwegiana konkurencję (lub dopełniając jego usługi, w zależności od Waszych planów, o czym dalej).</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Norwegian loty pomiędzy obydwoma miastami wykonuje o poranku, Wizz Air zazwyczaj w godzinach popołudniowych, co tworzy kilkugodzinną lukę, umożliwiającą szybki wypad do Skandynawii.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="308" data-original-width="833" height="236" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpJZ2Wp_u50TqKxXD6BwJ8HfqUBF_iuv5VKyZYPnfgOmWw7WN7_9AoaBLdv1PS_jooLPFc7d7oME40US2kZKm06Sxocxu_xhVltLoCb0hPmesx0E4ON946XIIvq4VRvPcNi6z7gXMU4P4l/s640/norwegian.jpg" width="640" /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="357" data-original-width="1013" height="224" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5MoSLWLKitXuLnHjeOpNzHawl0-5V0G2x_Ned3UBOwgMuwhB3fccfdW9ykqlYogGEWCIEYgrupMCQ8MF2orj2d-TguGQ3ueZIrBLqNUa-JkhRjGo41w_ndsiaESZx5XAnfh4Uy5SAoLzp/s640/wizzair.jpg" width="640" /></div>
<br />
<span style="text-align: justify;">7 godzin to za mało, by pchać się do miasta, a zbyt wiele, by siedzieć na lotnisku?</span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W pobliżu stołecznego portu lotniczego znajdują się muzea m.in. <b><a href="https://www.flysam.no/english/" rel="nofollow" target="_blank">Norweskich Sił Zbrojnych</a></b> (czynne w soboty i niedziele od 12. do 16.), <b><a href="https://www.sasmuseet.net/english/" rel="nofollow" target="_blank">linii SAS</a></b> (czynne w niedziele od 12. do 16. i we wtorki od 10 do 15) czy <b><a href="https://mia.no/ullensaker/en" rel="nofollow" target="_blank">Ullensaker</a></b> (czynne w niedziele od 11. do 16.), przypominające swego rodzaju skansen. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mój wybór padł na pierwsze muzeum z listy, <b><a href="https://www.flysam.no/utstillingen/flyene/" rel="nofollow" target="_blank">którego zbiory są imponujące</a></b> nie tylko pod kątem unikatowości, ale przede wszystkim świetnego stanu, w jakim je zachowano. Niektóre z perełek to Lockheed C-60, Heinkel He-111, klasyczny Spitfire oraz mnóstwo myśliwców odrzutowych pierwszej i drugiej generacji.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="372" data-original-width="567" height="418" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidXJica0FnwBKxpPsFcf-Mwtnk0YSwHT1WD67nhmSI2vy_adwaYlmcmLwaL_Scz62BNOVVn8mbuMvy9453k4FnnODxhY0btj25a7SZBdNqx9nCvnHgn1QBsu__QGLOOz4QuemnDAd6cWmx/s640/museum.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Wszystkie samoloty znajdują się w hali, z dala od niszczycielskiego działania warunków atmosferycznych<br />Źródło: Flysamlingen Forsvarets Museer</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Całkowity koszt wycieczki to ok. 180-200 zł, w skład których wchodzą:</div>
<div style="text-align: justify;">
- przelot Gdańsk - Oslo (Norwegian) od 99 zł</div>
<div style="text-align: justify;">
- przelot Oslo - Gdańsk (Wizz Air) od 39 zł</div>
<div style="text-align: justify;">
- bilet wstępu do muzeum 90 NOK (ok. 40 zł)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Oprócz możliwości zobaczenia niektórych z prezentowanych na wystawie maszyn po raz pierwszy w życiu, będzie to dla mnie również pierwszy lot Norwegianem (oby nie ostatni, biorąc pod uwagę kondycję finansową przewoźnika), co napawa mnie jeszcze większym entuzjazmem!</div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-15643569521246439372019-09-02T11:50:00.000+02:002019-09-12T11:51:14.603+02:00Ubezpieczenie turystyczne - które wybrać?<div style="text-align: justify;">
Wybór odpowiedniego ubezpieczenia turystycznego to podstawa spokojnych wakacji. Nie chodzi wyłącznie o potencjalne pokrycie kosztów leczenia, ale o tę dokuczliwą myśl z tyłu głowy, gdy poślizgniesz się na mokrej ścieżce i omal nie upadniesz, lub poczujesz, że wypadek był tuż o krok - "i co by było wtedy?".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli nie chcecie dać takim myślom zatruć swojego zasłużonego odpoczynku, <b><a href="https://www.nn.pl/dla-ciebie/turystyka-i-hobby.html" target="_blank">warto zainwestować w ubezpieczenie turystyczne, których ceny zaczynają się już od kilku złotych</a></b>.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKraTYLayWq2h07kN8XG4VQh5WZbN8DeGD95ZcCnSYkO-Qfg23OYkoG2X91KAjOOzGpYooBoAa8BFlkVXCuLNBzVzfo3qpLogzlUbB4QpQunqD1TjZ2nyxTi4knMO_YEaSg8BPZm_UgorT/s640/20180503_135450.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8px;"><span style="font-size: small;">By w głowie szumiały nam morskie fale, a nie ciemne myśli o potencjalnych niebezpieczeństwach, warto wykupić ubezpieczenie turystyczne, którego koszt, w porównaniu do ogólnego kosztu wyjazdu, bywa znikomy</span></td></tr>
</tbody></table>
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Wykupienie polisy bardzo często jest również wymogiem formalnym koniecznym do uzyskania wizy. Jest tak np. przy wizie rosyjskiej. W jej wypadku kwota kosztów leczenia wybranego ubezpieczenia musi opiewać na minimum 30 tysięcy euro.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zazwyczaj minimalne kwoty określone w wymogach wizowych nie są jednak wystarczającymi w przypadku ewentualnych problemów zdrowotnych zaistniałych w dalekiej podróży - same koszty transportu medycznego potrafią pochłonąć znaczną część kwoty ubezpieczenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najwygodniej skorzystać z multiwyszukiwarek internetowych i samodzielnie wczytać się w warunki ubezpieczenia, porównać zakres ochrony i z ofert spełniających nasze oczekiwania, wybrać tę z najlepszą ceną.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="644" data-original-width="1235" height="332" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDtQkNYEuGOQlRHavrxoufY5NV-98k2XWKVPw3knG7pyrN9c_QyOU8TNXxU4m8s87kbkGQKkdFDXHJVEn1UY0Oe69wX2htEf4C-tpiwEdARWL2JOP7MWIjZwpxd5JUI7x34pmNwJoMZyiG/s640/Screenshot+2019-09-02+15-06-29.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Coraz częstszą opcją w ubezpieczeniach turystycznych jest także ochrona na wypadek konieczności odwołania wycieczki, np. z powodu pogorszenia stanu zdrowia czy mnóstwa innych czynników, które nie sposób przewidzieć w momencie zakupu biletów i planowania wyjazdu. Jest to jeden z moich ulubionych dodatków, choć dotychczas nie miałem jeszcze nigdy okazji z niego skorzystać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Macie ulubiony sposób zakupu ubezpieczenia podróżnego? Ochrona z karty kredytowej, zakup przez internet czy tradycyjna wizyta u agenta?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-42894724775182943312019-08-29T14:13:00.000+02:002019-08-29T14:18:53.919+02:00Relacja: KLM Johannesburg - Amsterdam klasa ekonomiczna (B777-200ER)<div style="text-align: justify;">
Przesiadkę w Johannesburgu ciężko nazwać nieskomplikowaną. Po kilku minutach błądzenia za znakami, które zdawały się prowadzić w losowe miejsca, okazało się, iż trzeba wyjść ze strefy zastrzeżonej, a chwilę później ponownie przejść kontrolę bezpieczeństwa. Szczęśliwie, lotnisko o tej porze było już dość opustoszałe, a kontrola zajęła raptem 3-4 minuty.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po szybkim zakupie południowoafrykańskiego wina z regionu Stellenbosch w sklepie duty-free, skierowałem się do saloniku SLOW. Johannesburg jako miasto ma nienajlepsze opinie, lotnisko też sprawiało wrażenie lekko zapomnianego, więc nie spodziewałem się niczego ponad kilka krzeseł i darmową coca-colę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio6XFCNetO_fFufq4cBVFGYj_afFgOC3uB1HlEP0-CIaHZnZdvTlawg-ucDQNs3Tk9yymK_gXHBbhr9Vt5z5cATdzC_MmBJccYeqJL4FxOS8x2UzMDXmSq_3lyJU4I72IBADF-0b0AMCCZ/s640/20190327_213326.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mocno się pomyliłem. Już od recepcji było bardzo elegancko. Następnie znajduje się korytarz łączący dwie, niemal identyczne, części saloniku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio6XFCNetO_fFufq4cBVFGYj_afFgOC3uB1HlEP0-CIaHZnZdvTlawg-ucDQNs3Tk9yymK_gXHBbhr9Vt5z5cATdzC_MmBJccYeqJL4FxOS8x2UzMDXmSq_3lyJU4I72IBADF-0b0AMCCZ/s640/20190327_213326.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W każdej z nich znajduje się blat z jedzeniem na ciepło (akurat tego wieczoru był to makaron z sosem bolognese), sałatkami, wędlinami i serem. Wybór napojów (różne rodzaje napojów gazowanych, w tym piwo imbirowe) oraz alkoholi był również zaskakująco dobry.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgOFOJ02kzp8p07gFDSaO-by_GieqjhFfhDyM6OUTNr7dTB3klvoikivQfRw2_mPvuKxbZNC3_OTOcJOAy9fV_L8LoxZfzJX3Zlie75EMVuBpwfsNADHXZQUanmmOKSVBIEQk0b2xaz44s/s640/20190327_211901.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPkNlTmXk7gBnGgAt6uTvRIhWfG3prwdzVFHAi-hQwbyo5hR1Rccvhq1O6DjZeAayHlXjmiLJgCOTphA6SST530JbnSZo9EMyumkKutoqJCg7C3uVo5tym0rRCVZmzCLz1u_cDV_IIccfE/s640/20190327_211912.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5irTBqwPFavYm6PQhsO9WLSH5iSWh1ezNhCe_712BIigG8UagGHlrSPMsRNowu7OrPm2j9WxrqcKa7nMxet4mNhk7wHgKrMAYYktuzjwFsc5AdSayftn6zz5Gd-L-AgOZhDOhJ3sXTJgb/s640/20190327_211914.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Fotele były wygodne i poustawiane w taki sposób, by zapewnić maksimum komfortu i prywatności. Lounge był duży i nawet w godzinach szczytu powinno znaleźć się tu wolne miejsce. W czasie mojego pobytu przebywały w nim zaledwie pojedyncze osoby, więc ciężko mi ocenić jak wyglądałaby obsługa przy większej ilości gości, ale wieczorem salonik lśnił, a puste talerzyki i szklanki były błyskawicznie usuwane ze stolików.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="901" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh62-r3iwSXuKAbUO5Tlm8rBTyqguCIiRYYp_8eGeneqX0MUo__V2IjAxnx-CsMTa4-OXWbNlwEcOmwuPGJ84Q8iYYrI5UciVYa8Ssp1xqFFB_4H7wxYXl-5AvM5UFdVrCBaSbB-1mOx1Gf/s640/20190327_213322.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Największe wrażenie zrobiły na mnie jednak toalety. Nie tylko ich ilość i wielkość, ale też wyposażenie; wysokiej jakości kosmetyki, prawdziwe, materiałowe ręczniki, a w kilku z nich prysznice. Były sprzątane regularnie, po każdym skorzystaniu z prysznica.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZIav_KmnWYZNssbpqgNE5C5sVsG7j1kix2Psq0LZAv6t1x1dy2UFWXF8D1Mq7CadVg0FbpDGI3ChL2m9mCscYfEvvUZa0xLrfVIZ76Ayhyphenhyphen9GvDPwxYF7xEdpibIxKj2X2fGPpZTqKwsuw/s640/20190327_211432.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Właśnie tak powinno to wyglądać w salonikach, z których korzystają pasażerowie przesiadkowi. Możliwość wzięcia prysznica po długim locie przed dalszą podróżą czy spotkaniami to ogromny komfort i, de facto, konieczność, by czuć się swobodnie i przezwyciężyć zmęczenie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Korzystając z wifi, zobaczyłem na Flightradarze, że lot, którym pierwotnie miałem dolecieć do Johannesburga, nie wylądował na lotnisku O.R. Tambo, lecz został przekierowany na lotnisko Lanseria, co oznaczałoby dla mnie powrót do domu jeden dzień później. W życiu zawsze trzeba mieć trochę szczęścia ;-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxNOMb0fbwBKa5uASp9aTmMyGjgvVdJFsc6lnSiIeDvb3b9WZv5Nlu0xdIQzY5L1nBRwccRGhRdYpS4om92_f3pB9k993rAVV5kcuvVSfcakXI7pcIrhyphenhyphenk8aA7fzgU3YKp7LnQfAYQUo8h/s640/Screenshot_20190327-221342_Flightradar24.jpg" width="360" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po trochę ponad dwóch godzinach w saloniku, udałem się w kierunku gate'u, który znajdował się stosunkowo daleko. Dotarcie do niego zajęło ok. 7-10 minut szybkim marszem przez opustoszały terminal.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKfLlyoY9PXXWS8DXfGEGpTRCuiRIUk_WCnr4LjaE1Be6c6AWwXicaHPBRYDkPZwT86qiFQpmBHPavwyCsRqlTDUcA35yht1JFunImOYjEYlinBOwieD20P6EmmNQPUVtWTm9w0mh2GQEL/s640/20190327_231612.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z krzeseł ustawionych w pobliżu gate'u wydzielono strefę dla pasażerów premium (biznes oraz SkyPriority). Boarding nieznacznie się opóźnił ze względu na spóźnione przybycie załogi, która defiladowym krokiem przeszła obok kilkuset czekających pasażerów. Sprawiali sympatyczne wrażenie; uśmiechali się do oczekujących i przywitali się, co chyba widziałem po raz pierwszy w życiu i, muszę przyznać, było miłym doświadczeniem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDhJbE3VbTFGK52dT9-VaXncG3BQDsMqmrpy0aJaLA83tSQ_V8LdCjv08IRwdA-QcI1qImbNvaPiYzsJVO2iOFe3ARRNhpaItv6asFTuFDh3mg8ic7pKwWIIfudzEUhTi_a4I4s0gJtcoX/s640/20190327_225924.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Całkiem długo trwał boarding pasażerów na wózkach, których było co najmniej kilkunastu. Następnie do rękawa zaproszono pasażerów klasy biznes i posiadaczy kart statusowych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-weight: 700;"><br /></span></div>
<b></b><br />
<div style="text-align: justify;">
<b><b>KLM KL592</b></b></div>
<b>
</b>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Johannesburg O.R. Tambo (JNB) - Amsterdam Schiphol (AMS)</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Planowy wylot: 23:55</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Planowy przylot: 10:20</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Długość rejsu: 11 h 25 min</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Samolot: Boeing 777-200ER PH-BQP</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Klasa ekonomiczna</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Miejsce: 20H (przejście)</b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wnętrze maszyny wyglądało identycznie jak na <b><a href="https://odlotowe-podroze.blogspot.com/2019/04/relacja-klm-amsterdam-kapsztad-klasa.html" target="_blank">locie z Amsterdamu do Kapsztadu</a></b>; ten sam układ siedzeń, te same fotele, identyczny system rozrywki pokładowej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheiQE2Mj-sdSVk59TSvo_FzcoXLYQfja3oi9mSJ9xw62ZP3PUNCqD1dWBSzECthQdyVoT1wRCIV8T2GBVUdXDcsqMYrjw1cTLSp9vfw8yLYe8pQ4ocRyXRhppsAyzgi8okP28QR0D3yniL/s640/20190327_232557.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Oferowane przez KLM w klasie ekonomicznej poduszki nie są niczym genialnym, ale mimo wszystko umiejscowiłbym je w rankingu powyżej średniej. Koce są duże i przyjemne, bez problemu można nimi okryć siebie całego, co zresztą i zrobiłem w nocy, gdyż było mi dość zimno (choć nie przeraźliwie zimno, jak na <b><a href="https://odlotowe-podroze.blogspot.com/2018/07/relacja-sas-sztokholm-hongkong-klasa.html" target="_blank">locie ze Sztokholmu do Hongkongu</a></b>).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3CEp8crRPDu1Woz2Rqy7-At2rHrsXr2TqfoBr15o-GBuSLIuqcMcpc1krv23HfQPYoD4Kl2xa0Pf7v0p-geqSMuhLPKLOgqe5_8mb4HKAVaLAt-AOExojPUglEtThpzEHBkV7fW2vl6kF/s640/20190327_232605.jpg" width="360" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tym razem samolot był wypełniony praktycznie do ostatniego miejsca i było znacznie mniej spokojnie niż na locie z Amsterdamu do RPA, jednak późna godzina i wygodne oparcia oraz zagłówki zrobiły swoje i wkrótce większość pasażerów szybko usnęła.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolację podano ok. godziny po starcie. Pechowo, mój rząd okazał się być ostatnim (lub jednym z ostatnich) do obsłużenia przy obu serwisach. Byłem zmęczony do tego stopnia, że nie spodziewałem się, iż doczekam na swoją kolej i poważnie rozważałem zignorowanie jedzenia i spanie. Z perspektywy czasu, chyba warto było to zrobić, zważywszy na fatalny smak dania, którym była wołowina podawana na kształt lasagne (nie było innego wyboru).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8qe6jGDzn7BX24TLZZTL95W90CGvqStLCxPCdELRws6qV7tzmS3rX2fKC3AhZGQ6_t1_jUyYCL-6o3zGfam6_nERVOeGy_4JsJZzY_COuE3RoAZlnyefDt-mLt2N6syNX4mEN8hy9RGLd/s640/20190328_012227.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mięso akompaniował suchy ryż i twarda bułka, a także zielony groszek z marchewką (również twardawe, a jakże).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W pudełeczku znajdowała się kostka sera, krakersy i masło, podobnie jak na poprzednim locie. Deser w postaci ciasta a'la francuskiego z jabłkami oraz sałatki z kaszą były na podobnym poziomie, co danie główne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie byłem specjalnie głodny dzięki makaronowi i sałatce, które zjadłem wcześniej w saloniku, jednak nawet w odwrotnej sytuacji nie byłbym w stanie zjeść czegoś o tak odpychającym smaku i niskiej jakości. Patrząc po pasażerach dookoła, nie ja jedyny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1TFnZa_Z-2vPPLoXaztKUbxuS3jKAR3f6XOvGvS3QFK-TZMxfQ55JleMbYgyxxoYK2jlW4bgzkNm65VE3W1EduzPRn59BJEdkpkvd4Y-4ERoqOsN6FilsrcKSc22KwodtMPx6XUr8Ao4Q/s640/20190328_012438.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Choć wylot tuż przed północą może się wydawać męczący (check-out z hotelu to standardowo 11:00 lub 12:00, co pozostawia 12 godzin do odlotu, w czasie których trzeba się gdzieś podziać), jednak po głębszym zastanowieniu ma swój plus: wszyscy są na tyle zmęczeni, że przesypiają większość z 11 godzin lotu, co znacznie ułatwia jego przetrwanie, zwłaszcza przy pełnym obłożeniu i ciasnych fotelach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiem, czy to kwestia wygodnych foteli, czy raczej intensywnego wyjazdu i zmęczenia, ale przespałem zdecydowaną większość lotu, wstając tylko raz do toalety. Obudziłem się ok. 1,5 godziny przed lądowaniem, w samą porę na śniadanie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3sW3OWDDAZxXI2rHSGmk0bfNts_u6lMhw0sNqLLDjkgcZruWsT7f1GZfibcHDxMC52p-40JUaez-1I1dtJB8YyJLig8yhxQM1pJinCThaYWX_wiPYSe9-OGDs65H8N-yf6_wgZOvMzD5y/s640/20190328_093332.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na śniadanie do wyboru były naleśniki lub omlet z serem oraz kiełbaska i pieczony pomidor. "Do wyboru" tzn. do momentu, gdy zabrakło naleśników, mniej więcej dwa rzędy nim stewardesa dotarła do mnie. Posiłki wydawano jednocześnie od przodu i od tyłu, a oba wózki spotkały się mniej więcej przy moim fotelu. I tak chciałem poprosić o omlet, ale niektórzy współpasażerowie byli oburzeni brakiem naleśników.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA11BOXNTPI3QkZTWz8E4QIYzWXcgJi1Gin-9LNn4303lgK_zLJmFDfNgHJ3njuFm78orRuSwM0JZ_5rdrtvNlrgs62Q3DXmnxZPK-MmDk_JABpMoj2URVDWCQHyKKczVM7LXd16mod4jX/s640/20190328_094854.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Wciąż nie jestem pewien - to croissant czy bułka?</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Zanim wreszcie przystąpiłem do konsumpcji, spora część pasażerów zdążyła już zjeść i przemieszczali się po kabinie, stając nad głowami pozostałych, wciąż jedzących. Nad moją głową stała starsza pani z Wysp Brytyjskich, która opowiadała znajomym o szczegółach swojego wypadku, w czasie którego pokaleczyła nogę, "która teraz strasznie krwawi i ropieje", jednocześnie mocząc swoją koszulę w moim talerzu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie zepsuło mi to jednak posiłku, bo i nie było czego psuć. Jedzenie ponownie okazało się niemal niezjadliwe. Omlet był kwaśny, smak kiełbasy najbliższy był tekturze, a jogurt przypominał rozwodnioną bitą śmietanę. Do owoców nie miałem zastrzeżeń, chociaż tyle. Mimo wszystko i tak zjadłem większość zawartości tacki, gdyż po niemal 10 godzinach lotu czułem głód, a nie wiedziałem, czy po lądowaniu będzie dość czasu, by zjeść przed następnym lotem, do Gdańska. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Reszta podróży zleciała już szybko. Nie rozpakowałem nawet słuchawek, kątem oka na ekranie dwa rzędy przed sobą, po drugiej stronie korytarza, zobaczyłem kilka urywków filmu "A Star is born" z Bradleyem Cooperem i Lady Gagą. Upewniły mnie tylko w przekonaniu, że nic nie straciłem nie oglądając go.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7hdeXG_hAXZlu4yM6_V2nINFv_bjFo2yKDABPFuA_iIXhgo_8S7VUkegVA_XmxyMyEdRqt6N8fdJ6SGTxBVRMp7yWSJqNUvr4fZfg_2uh7ymu4ZJ8oFc0lpA0sjGSTtN3qh7RngS2B0d-/s640/20190328_103711.jpg" width="640" /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zgodnie z zapowiedzią kapitana, tym razem lądowanie (punktualne) również odbyło się na najdalszym pasie Schiphol, którym jest Polderbaan, więc taxi do terminalu trochę trwało, podobnie jak de-boarding. Miło rozprostować nogi po tylu godzinach siedzenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Choć ten lot był znacznie mniej przyjemny od poprzedniego longhaulu KLMem, bo jedzenie było fatalne, pasażerowie uciążliwi, a samolot wypełniony do ostatniego miejsca, nie jest to wina linii. Po cateringu z, owianego złą sławą, Johannesburga nie spodziewałbym się jedzenia typu <i>gourmet</i>. Załoga była mniej przyjazna niż poprzednio, choć w dalszym ciągu profesjonalna. a także błyskawicznie rozdała posiłki po starcie oraz stosunkowo niedługo przed lądowaniem, pozwalając pasażerom zmaksymalizować czas ich snu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tym razem obyło się też bez zgubionych walizek, więc uważam, iż całe doświadczenie było poprawne i nie wahałbym się wybrać KLMu ponownie, jeśli cena byłaby konkurencyjna.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-41363331243942764062019-08-21T17:10:00.005+02:002019-08-21T17:10:31.271+02:00Lotos Gdynia Aerobaltic - Namiot VIP<div style="text-align: justify;">
Nawet dla największych fanów pikników lotniczych i pokazów cały dzień w pełnym słońcu to wycieńczające przeżycie. Największe air showy gromadzą nawet po kilkaset tysięcy osób, imprezy te trwają jednak maksymalnie kilka dni raz lub dwa razy w roku, dlatego organizatorom nie opłaca się budować trwałej infrastruktury dla uczestników i widzów.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihCqKH7DU_HbEzMwZ0Echg_3Fmiy62zocWiv-Zi1R3HuijyXX0eBJXThf2Wa8x8WMlkI_0TgkCBubBPpGjviP5TKpIdVxZITY_DxQkhU9GXgEllSs9xm9IMhCaxW3s0Yj8US_a3MkEz2O4/s640/20190817_102416.jpg" width="640" /></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Jak więc zapewnić komfort i odrobinę luksusu swym najważniejszym gościom, by nie musieli moknąć i taplać się w błocie na wypadek deszczu ani cierpieć od dogrzewającego słońca?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zwykły namiot to za mało, ale współczesne <b><a href="https://dascompany.com/" target="_blank">namioty wystawowe i imprezowe</a></b> to właściwie hale na świeżym powietrzu - te w czasie tegorocznej edycji Lotos Gdynia Aerobaltic, przeznaczone dla posiadaczy biletów VIP, dysponowały nawet własną podłogą, co zapewniało pełen komfort i swobodę ruchu.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiY9ak6oVg4NqiWdr7kIAUljt-2LR5MTqT3fUHuX0iGZtUhP6RNc_SKW9Kd472YgjSf1bLOYHueCYoFHnMb6fLe-vr7VwnRVYP9pQK9H6PFW3ekvDglqqhnJG58xuJnPcrT9J5fAijO32EA/s640/20190821_165541.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Oprócz znakomitego cateringu (napoje ciepłe, zimne, przekąski, obiad podany w formie bufetu), trzeba docenić ilość atrakcji zapewnionych najmłodszym, których uwagę ciężko skupić w jednym miejscu przez dłuższy czas. W środku namiotu znajdował się również symulator lotu oraz telebim z transmisją z pokazów na żywo.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhn_ZVx0nxRN_eiZkkJ4v2kDMTKZiqluTLs2oNEUGhyphenhyphen64Ily7jFZaYhI0yuGsIkKV-c-gRQWm3HxngRlC4-aEgABERS9DAzQLWiyHq84Skb7hqSfh-CmCu1_aRJpTaR8miQDbl6A71DxHVp/s640/20190817_102421.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Możliwość odpoczęcia od słońca, po obserwacji nieba na krzesełkach ustawionych przed namiotem, zdecydowanie ułatwia przetrwanie całego dnia pokazowego, z daleka od hałasu i wysokiej temperatury panującej na zewnątrz.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj57UNK8YfPNAFN_xyJ40cpuzkohQq4r-uKCQC1AWJuiJWD3xjZlYkVmV7vr6vey0edORRO3tW7o7UHocEzl_iazJVFyu9qE8qORKxayeWhaNWMGD4EXW6QYVP0OTzMHHJbT9fLvTwsbuJg/s640/20190817_102508.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W namiocie podano także obiad w formie bufetu, chłodzone napoje i mnóstwo przekąsek - doskonała alternatywa dla food trucków z gigantycznymi kolejkami nastawionych na jak największą ilość wydanych posiłków.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7ti5AbebuwOrWBSXGjRSMiV-yaXNGlPNVN3ba_s0y8Vbjw5r6UPbaWSucQlW3EVrO9cQYeZ_-DTOPevRGgLrp9kj9wr2-0zgSXrUc7eAccyWhN8YSqKl059sCwQ2lG3sSIS2Ku6PmWNL3/s640/20190817_124624.jpg" width="640" /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Brak możliwości schowania się przed słońcem i odpoczęcia w czasie wielogodzinnych pokazów był dla mnie zawsze największym minusem tego typu imprez, jednak rozwiązanie zaproponowane przez organizatorów, według mnie, zdaje egzamin i znacząco podnosi komfort osób, które są w stanie za tę odrobinę luksusu zapłacić.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Co sądzicie o pomyśle ustawiania namiotów VIP na takich wydarzeniach?</i></div>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4926915003487001613.post-21081967921509442092019-08-19T12:36:00.002+02:002019-08-19T12:39:17.542+02:00Analiza: Bezpieczny dostęp do internetu w podróży<div style="text-align: justify;">
Blogowanie lub bycie freelancerem, jakkolwiek hipstersko nie brzmi, może być też sposobem na życie. Niezmiennie podziwiam blogerów podróżniczych, którzy żyją w podróży. Na kolejne wyjazdy zarabiają pisząc posty jeszcze w czasie wcześniejszych wyjazdów... i tak w kółko.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O ile siedzenie przed komputerem i pisanie artykułów może brzmieć jak marnowanie wakacji, wyobraźcie sobie, że to Wy wybieracie swoje dzisiejsze "biuro"; bar przy plaży z szumem fal i piskiem mew, kafejka na szczycie Wzgórza Wiktorii w Hong Kongu czy knajpka dla "lokalsów" serwująca najlepsze owoce morza, makaron czy co tylko przyjdzie Wam do głowy. A gdy znudzi się Wam miejsce lub zapragniecie odmiany, wystarczy złożyć laptopa i w drogę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwImWb8FLF9YXc6oPBNGHW8iTE64yMi7RVpKe4LC3UtwXj9AuA1-Wzq-zhrUkr0ZBD3O4bZHn0UaXRiV9EPFib_weP7zQr5Eeneq4KaAS8f-oNkfOnxeermBJVT080vL1-B5LAFfzxlc4/s640/20180506_140156.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Inspirujący widok ze szczytu Wzgórza Wiktorii w Hong Kongu </span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Jedynym wymogiem takiej pracy jest dostęp do internetu. Tu zwykle zaczynają się schody. O ile złapanie wifi nie jest dziś żadną trudnością nawet w mniej rozwiniętych krajach, o tyle zawsze, przynajmniej w mojej głowie, pojawia się pytanie o bezpieczeństwo korzystania z takiej sieci. Co mogę zaryzykować? Sprawdzenie poczty, logowanie na Facebooka, wysłanie przelewu?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Rozwiązanie zapewniające całkowity spokój jest banalnie proste - VPN (Virtual Private Network). Nieważne, czy chcecie pochwalić się na Facebooku przed znajomymi zdjęciami z dzikich zakątków globu, sprawdzić stan konta w banku, wysłać przelew czy też zależy Wam na zatrzymaniu zawartych w mailach tajemnic służbowych wyłącznie w gronie osób do tego powołanych, rozwiązaniem spełniającym to zadanie jest właśnie VPN. Pozwala on na korzystanie z praktycznie każdej sieci wi-fi w bezpieczny sposób.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="591" data-original-width="1000" height="378" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqeamAiXw_wQWMs2jcBiFzYQlQjQEqhWVn7ykR67hzi43nclErp0NkJ1GcxMDht84KGivti8sgRlq0rAlI2PQFLuD_Z7aZ201YVt5781rDIR0pXASAJltWYr5feRy9nMHQLMcBewa8WpI/s640/Infografika_ProgramVPN.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="640" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Schemat działania VPN</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Dzięki możliwości wyboru kraju serwera, możecie korzystać z internetu zupełnie jakbyście byli w domu, omijając jeden z najbardziej irytujących komunikatów YouTube'a i innych platform - "Ten materiał jest niedostępny w Twoim kraju".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Choć w internecie znajdziecie całe mnóstwo "darmowych" VPNów, wiele z nich ostatecznie i tak wymaga rejestracji lub podania danych karty kredytowej. Zresztą, nie wiem, czy ma sens powierzanie wszystkich swoich wrażliwych operacji programowi, którego tożsamość jest wątpliwa - zdecydowanie lepiej zainwestować w produkt o rozpoznawalnej marce, jak np. AVG Secure VPN, który <b><a href="https://www.avg.pl/dom/avg-secure-vpn" target="_blank">do końca września kupicie w obniżonej cenie.</a></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Korzystacie z VPNa na wakacjach lub w podróżach służbowych?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
Unknownnoreply@blogger.com0