wtorek, 9 stycznia 2018

Z lotniska Ovda do Ejlatu

Niebagatelnej wielkości dotacje od izraelskiego rządu przekonały wielu spośród największych graczy w branży lotniczej do otwarcia połączeń do Ejlatu - kurortu położonego nad Morzem Czerwonym. Zaowocowało to wysypem tanich biletów, które bez większego wysiłku czy wyprzedzenia można dostać za zaledwie kilkadziesiąt złotych.

Plażowanie pod palmami w środku polskiej zimy odległe o zaledwie kilkadziesiąt złotych i cztery godziny lotu - zbyt piękne, by było prawdziwe?
Rajski nastrój psuje tylko jeden drobny szczegół - loty miały odbywać się na zupełnie nowe lotnisko Eilat Ramon, dysponujące odpowiedniej wielkości budynkiem oraz całą infrastrukturą (terminalem autobusowym, wypożyczalniami samochodów itp.), a przede wszystkim położone zaledwie 18 km od centrum miasta.

Jednak na skutek opóźnień w budowie, na razie odbywają się one na lotnisko w Ovdzie, leżące aż 60 km od Ejlatu, które jest dużą bazą wojskową, prowizorycznie przystosowaną do przyjmowania lotów pasażerskich. Pomijając poważne zatłoczenie lotniska, gdy w jednym czasie odbywają się więcej niż dwa loty, podstawowym problemem jest trudność dojazdu do miasta.

Już na pierwszy rzut oka widać, że Ovda nie jest największym lotniskiem świata, a jego infrastruktura nie przystaje do aktualnego ruchu
Biorąc pod uwagę brak wypożyczalni samochodowych, do wyboru mamy zaledwie dwie opcje: komunikację publiczną w postaci zielonego autobusu Eggedu linii 282 lub transfery prywatne.

Korzystanie z drugiej opcji oferowanej przez przewoźnika Eilat Shuttle/Flo/FunTime (jeden przewoźnik występujący pod kilkoma nazwami) odbiło mi się sporą czkawką. Przejazd z lotniska do miasta odbył się bez przygód, natomiast transfer na lotnisko był opóźniony grubo ponad godzinę i nie obyło się bez stresu, czy zdążę na swój lot.

Główny hol lotniska Ejlat-Ovda (VDA)
Okazuje się, że nie był to pojedynczy przypadek, a od negatywnych opinii nt. tego przewoźnika włos jeży się na głowie.

Za to z autobusów Eggedu korzystałem wielokrotnie w trakcie swoich wcześniejszych podróży po Izraelu i nie mam tej firmie niczego do zarzucenia. Nie skorzystałem tym razem z jej usług wyłącznie dlatego, że bilety nie były dostępne w sprzedaży internetowej, a zależało mi na czasie po wylądowaniu, więc przejazd Eilat Shuttle wykupiłem przez internet kilka dni wcześniej.

W dalszym ciągu nie działa u mnie system rezerwacji biletów Eggedu przez internet, ale zakupu można dokonać w kasie na lotnisku oraz u kierowcy w cenie 21,5 NIS za osobę w jedną stronę. Szczegółowy rozkład jazdy znajdziecie na stronie Eggedu.

Strona izraelskiej komunikacji autobusowej jest przejrzysta oraz dostępna w języku angielskim i oferuje wiele możliwości znalezienia najwygodniejszej trasy przejazdu
A jeśli szukacie hotelu na pobyt w Ejlacie, koniecznie przeczytajcie moją recenzję Comfort Hotel Eilat z kodem zniżkowym zapewniającym 25 USD zwrotu za dowolną rezerwację na Booking.com!

Czy Wy też spędziliście mnóstwo czasu w poszukiwaniu idealnego transferu z lotniska w Ovdzie?

Udostępnij:

2 komentarze:

  1. Haha, sądząc po zdjęciach, to lotnisko faktycznie nie powala :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciach widać tylko najbardziej "reprezentacyjną część". Kontrola bezpieczeństwa i check-in (który trzeba odwiedzić, nawet jeśli odprawiliśmy się on-line) znajdują się w namiocie doczepionym do reszty lotniska. ;)

      Biorąc pod uwagę fakt, że temperatura nigdy nie spada tam poniżej 20 stopni, a opady deszczu w roku można policzyć na palcach jednej ręki, nie jest to tragedia, ale pokazuje jak bardzo lotnisko to jest nieprzystosowane do aktualnego ruchu.

      Usuń

Copyright © Odlotowe Podróże | Powered by Blogger
Design by SimpleWpThemes | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com