niedziela, 26 czerwca 2016

Sposób na skuteczną dietę? Ryanair!

Znaczna część społeczeństwa zna kogoś, kto się odchudza, a także chociaż raz w życiu sama była na diecie. Kłopot jest wiecznie ten sam: chce się jeść, a nie wolno. Jak udało mi się rozwiązać ten problem?
Boeing 737-800 linii Ryanair w trakcie podejścia do lądowania
Udostępnij:

niedziela, 19 czerwca 2016

Recenzja: LOT Elite Club Lounge - Warszawa Okęcie

Wejście do tego najcichszego i najbardziej kameralnego, a zarazem najlepiej wyposażonego saloniku na stołecznym lotnisku, jest dostępne dla posiadaczy statusów HON oraz Senator (i ich odpowiedników w ramach sojuszu Star Alliance) i odbywa się poprzez Business Lounge "Polonez", do którego wstęp przysługuje również osobom o statusie FTL (Frequent Traveller) w programie Miles and More.

Po przejściu przez nieprzezroczystą parę automatycznych drzwi oczom ukazuje się prosta, aczkolwiek niesłychanie elegancka, lada, za którą siedzi pracownik lounge'u sprawdzający kartę pokładową i "plastik" uprawniający do wstępu do "mitycznego królestwa "frequent travellerów"", znanego większości śmiertelników głównie z filmów, chociażby z obsypanego nagrodami "W chmurach".

Prezentuje historię człowieka (granego przez George'a Clooneya), który 300 dni w roku spędza w podróży, programy lojalnościowe linii lotniczych są dla niego sensem istnienia, a dosłownie każdą wolną chwilę poświęca planom "wyciśnięcia" jeszcze większych zdobyczy milowych ze swych podróży i zakupów. Czy właśnie to miało czekać mnie już za chwilę?

Cóż... nie do końca, gdyż za ścianą czekało elegancko umeblowane, lecz dość ciasne, na szczęście dość puste, a także pozbawione światła słonecznego pomieszczenie.

Główna część LOT Elite Lounge

Udostępnij:

Copyright © Odlotowe Podróże | Powered by Blogger
Design by SimpleWpThemes | Blogger Theme by NewBloggerThemes.com